penny-lane.blog.onet.pl
Ocenia : Queen Julie
Pierwsze wrażenie : 6 / 10
Kiedyś oceniałam twój blog, na innej "ocenialni". Nie pamiętam już co postawiłam, ale chyba ocenę dostateczną.
Adres mi się od dawna podobał, bo jest oryginalny. Mniemam, że coś znaczy, albowiem Onet nie podkreślił mi tych dwóch słów z adresu. Dobrze byłoby wiedzieć co znaczą, niestety nie ma takiej informacji na blogu. Nie ma w "Legendzie" ( swoją drogą ciekawy pomysł) ni na głównej stronie bloga.
Tylko średnio mi pasowało to, że adres to jednocześnie nick. Na ogól te dwie rzeczy się nie łączą, bo to tak, jakby brakowało ci pomysłów. Kreatywnie, dziewczyno, kreatywnie. Kategoria boga- pamiętniki i dzienniki. Coś mnie podkusiło i zerknęłam na podkategorię. Zdziwiła mnie kategoria religia. Czyżby drzemał w tobie nieodkryty dotąd duch religijności? Jeśli tylko będzie się to odnosiło do treści bloga, to w porządku. Jeśli nie- w treści odejmę punkt.
Ogólnie zadbany pamiętnik, może nic odkrywczego, ale refleksje nastolatki to nawet ciekawa rzecz. Widzę miłośniczkę aut, estetyczny wygląd z nagłówkiem, który mnie urzekł... Ruszamy!
Nagłówek : 3 / 5
Pasuje do kolorystyki bloga. Przedstawia dziewczynę na tle pola, radosną, cieszącą się życiem, napawa optymizmem, aczkolwiek tworzy też taką sielankę, wszystko kolorowe, złociutkie, cud - miód... KIT. Po dłuższej obserwacji może się znudzić, a nawet doprowadzić do dziwnej autoagresji " ona ma cudownie, a ja nie, potnę się ". Pewnie przesadzam, tylko po prostu aż oczy bolą od patrzenia w taki cud.
Treść : 5 / 10
"Koniec"- o nie, nie bądź tą marną bloggerką, która widząc mało komentarzy kończy z blogiem. Nieee...
A jednak nie jest to post, jakiego się spodziewałam. Nie jestem zbyt miło zaskoczona, bo może nawet taki post byłby lepszy od tego c nam naszykowałaś - o tym, że chcesz się zmienić Rozwlekle gadałaś o tym jaka byłaś, co się zdarzyło, tralalala, jakieś gadanie o byle czym, przez co post był po prostu nudny, rozwlekły. Teraz ceni się jakość, nie ilość. Krótkie, ale rzeczowe posty wymiatają, chociaż nie zawsze są dostrzegane.
Namieszałaś, najpierw koniec, potem historie z życia, potem kujoni... Wiesz z czym mi się to skojarzyło? Z roztopionym masłem- wygląda średnio, jeszcze gorzej smakuje. Może zmień adres na roztopione-masło? Będzie ciekawiej... "From hero to zero" - od bohatera do zera, o to chodzi? Od dziecka miałam łatwość do języków, he, he.
To jest o... kujonach? Na Boga, był czas kiedy takie posty były na topie, a ja, a niech to, na taki trafiłam. Gdybym była z tobą na blogu zaprzyjaźniona, wtedy by mnie to zainteresowało, ale tak? Nuda, nuda, nuda. Jakby się wczytać, to nawet znalazłam fragment, który mnie zainteresował, ale temat jest taki nudny, że po prostu na pierwszy rzut oka nie mam ochoty się wgłębiać. Wystarczyło opowiedzieć jedną historię i podsumować, a nie pięć.
"Poezja"- czyżby to był koniec złego tunelu? Czyżby... Tak! Wiersze, wiersze, wiersze! Nie przeszkadzać, zagłębiam się w poezję.
"Błaganie"- treść dobra, podoba mi się, tylko moim zdaniem tytuł wiersza marny. Już tego nie zmienimy, to tylko taka uwaga na przyszłość.
"Wiersz bez tytułu"- to chyba też tytuł? Podobał mi się. Był dobry, ciekawy. Tylko szkoda, że weszłaś w znane klimaty, mówienia czego kto nie zazna. Trochę brakło mi w tym oryginalności.
"Czekolada" ( przeskoczyłam, żeby nie przedłużać już tych wywodów) - lubię, lubię, ale czy twój wiersz też polubię? Tutaj klimacik już za słodki. Poemat do czekolady? Rymy w miarę, aczkolwiek preferuję wiersze " białe".
Trochę wiersz nie dla mnie. Trochę zbyt dziecinny. Poprzedni oceniany zdecydowanie bardziej wchodził mi pod kategorię "wiersz".
A gdzie religia?
Ortografia i poprawność językowa : 6 / 10
poeatów - poetów,
paręczwór - parę czwór,
intensyność- intensywność,
gdzieś tam była jeszcze jedna podobna literówka, ale nie mam ochoty spędzić kolejnych minut n szukaniu wśród twoich notatek tego błędu.
Układ : 3 / 5
Statystyka nad blog i jedziemy! Nadmiar ramek zamieniony w podstrony, obrazków nie jest zbyt dużo, generalnie jest nawet nieźle.
Temat : 3 / 5
Ja widzę duży miszmasz. Zwierzenia, trochę refleksji, typowy pamiętnik czyli "spałam przez 4 minuty, przez 5 godzin jadłam obiad...", wiersze, ale owej religii, która tyle namieszała mi w głowie nie widać. Uczepiłam się, prawda?
Czytelność, obrazki : 2 / 5
Stanowczo zbyt małe literki. To mnie najbardziej denerwuje w współczesnych bogach nastolatków- wszędzie te głupie, malutkie znaczki, od których robi się nie dobrze. Nie musisz koniecznie zmieniać rozmiar na 5 czy 6, wystarczy 2, do tego inny styl czcionki i jazda!
Podsumowanie : 28 / 60
Ocena dostateczna.
Kurczę. Jak na razie jestem najsroższa?
Tak głupio, same mierne, niedostateczne, dostateczne..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz