Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


sobota, 11 lipca 2009

(198) color-day



www.color-day.blog.onet.pl
Ocenia: Tosia
Na początku chciałabym uprzejmie przeprosić za dość długą nieobecność oraz uprzedzić, że takowe mogą się powtarzać. Robię co mogę, ale niestety jak już uda mi się znaleźć chwilkę czasu, tak wtedy właśnie tracę wszelką wenę. Staram się, wiecie?
Pierwsze wrażenie - 7/10
Za ocenę tego bloga wzięłam się właśnie chyba jakiś sto pięćdziesiąty raz. Pozwólcie więc, że daruję sobie wstępne pierdoły i przejdę od razu do rzeczy. Od dobrych kilku dni zastanawiam się, co myśleć na temat szablonu, a teraz wreszcie zdałam sobie sprawę z tego, że... jest świetny! Poważnie. Na początku byłam lekko zdezorientowana, ale później zauroczyłam się w nim do szaleństwa. Idealnie pasowałby do jakiś mądrych refleksji bądź ciekawego pamiętnika. Przeglądając Twoją szeroką listę zauważam, że kierujesz swoją pisaninę właśnie w tym kierunku, więc wporządku. Dlaczego tylko blog należy do kategorii Opowiadania skoro już na pierwszy rzut oka widzę, że niewiele ma z nią wspólnego? Do zmiany koniecznej, bo jest to celowe wprowadzanie czytelnika w błąd, przez co taki czytelnik czuje się zaniedbany i zlekceważony. Pozwólcie, że daruję sobie wszelkie komentarze na temat adresu, bo choćbym nie wiem jak wytężała swój umysł, nie potrafię skierować w jego stronę choć kilku sensownych słów. Po prostu color day i już. Ładnie komponuje się z szablonem, który wbrew pozorom wcale nie emanuje wszystkimi kolorami tęczy, a wręcz przeciwnie - bije z niego spokojna biel w połączeniu z szarością. Urok szablonowi nadaje oczywiście prześwietny kolorowy nagłówek, ale o tym za chwilę. Mądra belka. Naprawdę mądra i dużym plusem dla Ciebie, droga autorko jest to, że ją podpisałaś. W sensie, że zaznaczyłaś wyraźnie czyim jest cytatem. Ostatnio coraz częściej o tym zapominamy bądź 'zapominamy' odbierając tym sławę autorom tak mądrych słów. Podsumowując, ogólnie po pierwszym wrażeniu jestem na tak.
Nagłówek - 4/5
Jest prawie idealny. Ślę pokłony w stronę utalentowanego fotografa, któremu udało się stworzyć coś tak genialnego. Z drugiej jednak strony pokłony należą się chyba jakiemuś dobremu programowi do obróbki graficznej zdjęć, bo nienaturalność bije z tego zdjęcia na kilometr. Nie uważam tego jednak za jakiś specjalny minus, bo efekt jest zabójczy. A przynajmniej tak szepce mi moje małe wewnętrzne 'ja' wrażliwe na sztukę. Choć sztuką bym tego nie nazwała, nie przesadzajmy tutaj z komplementami. Wyżej wspomniałam już, że adres + nagłówek tworzą parę na piątkę. Color day i biało-szare zdjęcie, które dzięki obróbce komputerowej odzyskało trochę barw. Jestem pod wrażeniem, szczerze mówiąc w zachwyt ten wpadłam dopiero dziś. Przyglądając się wcześniej nie dostrzegłam w tym nagłówku nic specjalnego. Zapewne to kwestia mojego nastroju, który dziś jest wyjątkowo dla Ciebie korzystny.

Treść - 1/10
Notką na temat rasizmu to się moja droga nie popisałaś. Szczególnie według mnie, kiedy to ja na ten temat mogłabym mówić godzinami jako, że sama mieszkam za granicą, a w mojej szkole przeważa ludność koloru czarnego bądź żółtego. Okej, okej, nie pisałaś ogólnie o rasizmie, a o tym w jakiej postaci występuje on w szkołach, ale to też nie zmienia faktu, że mogłaś się bardziej postarać. Sytuację, którą opisałaś ja zrozumiałam całkiem inaczej niż Ty. Może to nie należy do moich opieprzowych obowiązków, ale rozchoruję się, jeśli nie wtrącę na ten temat swoich trzech groszy. Otóż, moja droga, dziewczynka, o której piszesz prawdopodbnie jest po prostu przewrażliwiona na temat swojego koloru skóry i być może obawiała się, że i Ty zbliżasz się do niej tylko i wyłącznie po to, by za chwilę wykręcić jej jakiś głupi numer bądź 'tylko' się ponaśmiewać. Szczególnie, że chwilę przed tym została na Twoich oczach wyśmiana przez innego ucznia. Jeśli ktoś na co dzień spotyka się z rasizmem, to nagły przejaw tolerancji jest dla niego czymś dziwnym i alarmującym. Nie wiem, czy rozumiesz, co mam na myśli? Mniejsza z tym. Czytam dalej. Na temat notki o MJ wypowiadałam się już przy okazji innej oceny i wydaje mi się, że wystarczająco jasno wyraziłam co sądzę na temat opisywania jego śmierci w każdym możliwym miejscu. Szczególnie jeśli to miejsce do tej pory nie miało nic wspólnego z nim, czy w ogóle z czymkolwiek co mogłoby choć trochę do niego nawiązywać. Skoro już o tym napisałaś, to dlaczego do jasnej anielki napisałaś to w dokładnie ten sam sposób, jaki można spotkać na setkach innych blogów? Zero oryginalności. Czytając notkę o dniu ojca straciłam znudzenia, że Twój blog należy do kategorii tych Mądrych i Ambitnych. Piszesz, że o dniu ojca dowiedziałaś się od babci, że kupiłaś tacie różę, a dalej o pogodzie. No moja droga... Zawiodłaś na całej linii. A gdzie coś o ogólnym przesłaniu tego dnia? Gdzie jakieś własne odczucia? Dno. Jedno wielkie dno. O proszę. Ciekawe czegoż to jeszcze uda mi się dowiedzieć z Twojego bloga. W pamiętniku z kategorii Opowiadania przeczytałam właśnie jak ściągać mp3 z Wrzuty? Że to przepraszam bardzo jakieś instrukcje mają być? Wszystkie dobre słowa jakie pomyślałam bądź napisałam na Twój temat zostają właśnie spuszczone w toalecie. Nie ma w Tobie za grosz inwencji twórczej czy choćby jakiegokolwiek potencjału do pisania. To śpiewać każdy może, nie pisać. Niektórzy pisanie powinni sobie darować. A przynajmniej wystawianie swoich wypocin na światło dzienne, a tym bardziej do oceny jest z Twojej strony przejawem masochizmu. Bądź głupoty.
Ortografia i poprawność językowa - 4/10
Bezbłędnie i bezpłciowo. Nieciekawie, choć całkiem poprawnie. W tym punkcie niestety nie tylko poprawność się liczy, a u Ciebie poza nią nie znalazłam nic, co zasłużyłoby na choćby jeden punkt więcej. Choć 4 to i tak całkiem dużo, prawda? Daruj sobie pisanie, poważnie. Prawdziwy amator słowa pisanego nie pozostawiłby większości tematów, które Ty rozpoczęłaś, uciętych w tak bolesny sposób. A nawet jeśli z jakiś przyczyn by to zrobił, to na pewno zadbałby o to, by chociaż ten zalążek był znośny dla oczu i zmysłów czytelnika. Twoje notki nie są.

Układ - 4/5
Szablon jest Twoją mocną stroną, choć wytłumacz mi proszę po co upośledziłaś statystykę tymi śmiesznymi nawiasami? Szkoda, że od razu nie uznałam tego za przejaw głupoty dziecka rodem z NEO, bo na pewno inaczej podeszłabym do Twojego bloga. A tak zostało mi teraz jedynie przeklinać samą siebie, że uwierzyłam, że spotkam tu coś sensownego.
Temat - 0/5
Tu brak jakiegokolwiek tematu. Kategoria Opowiadania, w notkach instrukcja jak ściągać mp3, dalej notka o śmierci MJ, dzień ojca, który z dniem ojca nie miał nic wspólnego i rasizm. Niedorozwinięty i błędnie rozumiany. Jeśli próbujesz pisać mądrze, bo być może dopiero się uczysz to przynajmniej nie mieszaj refleksji z głupimi instrukcjami, bo nikt Ci już w tę Twoją niby mądrość nie uwierzy.
Czytelność, obrazki - 5/5
Tu nie mam nic do zarzucenia.
Dodatkowe punkty
brak oczywiście.

Suma punktów: 25/60
Ocena: dostateczna
Własnym oczom nie wierzę. Blog zasługuje na mierną za treść. Masz szczęście, bo szablon uratował Twój tyłek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz