Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


czwartek, 23 lipca 2009

(217) b0rys



Bret ocenia b0rys.
W końcu jakiś mężczyzna i niech żyje bal! Swoją drogą, gdybyś mógł mi napisać, czy to prawda, że na blogowych mężczyzn dziewczyny się rzucają tłumnie, byłabym wdzięczna.

Pierwsze wrażenie: 8/10
Mężczyzn jako bloggerów w mojej krótkiej przygodzie z Onetem spotkałam dwóch. Pierwszy pisał o czwarto- ligowej drużynie, a że owej drużynie nie szło dobrze, co drugie słowo było tak zwaną łacina podwórkową. Drugi tymczasem stworzył opowiadanie po części o swoim życiu, a po części o Harrym Potterze, które nie cieszyło się popularnością, czy chociażby uznaniem. Podobno do trzech razy sztuka, ale to „podobno” nie robi mi wielkiej nadziei. Kimże jesteś Ty i Twój blog, Drogi Borysie?
Oczywiście masz na imię Borys, bo w innym wypadku wyśmiałabym Cię, za dzikie miksowanie cyfr i liter dla takiego efektu. Zachęcająca (z założenia) belka wyjaśnia mi, że Twój blog prowadzi do nikąd, co samo w sobie jest błędem (droga donikąd- poprawnie). Jeśli to metafora, bardzo mi się podoba, jeśli coś wymyślonego na poczekaniu, niekoniecznie. Szablon zainstalowałeś czarno-fioletowy rodem z szabloniarni, przy czym wąski jak szpara pomiędzy moją szafą a łóżkiem również moim. Czyli bardzo wąski, a nawet /wonski/. Lubię minimalizm, ale jest różnica między minimalizacją, a drastycznym wyszczuplaniem bloga, by notki wyglądały na dłuższe. Zobaczymy, jak z tym jest u Ciebie, bo widzę posty robisz niezbyt długie. Jeśli uznam w kategorii ”treść”, że specjalnie je szablonem wydłużyłeś, to zginiesz jak robak. Znaczy marnie. Plusem szablonu jest to, że wszystko jest uporządkowane, dobrane i naprawdę precyzyjnie wykonane. To nie Twoja praca, ale wolę ładny cudzy szablon, od stworzonego przez siebie śmietnika.
Ramka „o mnie” która mam zwyczaj czytać właśnie na sam początek, uświadamia mi, czym się różnią blogi kobiet, od blogów mężczyzn. Kobiety piszą wszystko to, co robi dobre/intrygujące/modne/fajne wrażenie. Mężczyźni piszą ‘zwykłą’ prawdę.
Interesujesz się wszelakimi zajęciami artystycznymi, nie boisz się tego przyznać (piszesz wiersze, chodzisz do szkoły plastycznej, bo rysujesz, czytasz książki, lubisz oglądać filmy i słuchać muzykę, robić zdjęcia) i piszesz o tym bloga. Nie podoba mi się jedynie napis „system upada”, ale o tym później.
Przyzwyczajona jestem do dosyć prymitywnych mężczyzn z mego środowiska –przymusowo wybranego, czyli tych wokoło miejsca zamieszkania- i w związku z tym czuję, że czeka mnie jazda bez trzymanki.

Nagłówek: 4/5
Nad blogiem widnieje duży napis „system upada” i skojarzenie prymitywnych mężczyzn wraca, jak dokładnie taki sam napis na przystanku niedaleko mojego domu. Gdybym miała gwarancję, że wiesz o czym mówisz, lub o czym chcesz mówić przez to hasło, nie miałabym pretensji. Wiem, że napisałeś wiersz o tym samym tytule, dlatego wiedz, że liczę w nim (wierszu) na co najmniej szeroką analizę tematu „upadającego systemu”. Ku mojemu zdziwieniu pod całym blogiem siedzi sobie biedna i zapomniana dziewusia. Lubię takie układy. Prawie może na pewno możliwe, że dziewusia znajduje się w środku jakiegoś pojazdu transportu miejskiego. Przypomina mi się ‘droga do nikąd’ i kupuję to w całości. Czyżbyś przemyślał każda kropkę, czy to ja doszukuję się sensu w swym z natury metaforycznym umyśle?
Punkt poleci jedynie za to, że to nie jest Twoje wykonanie i za to, że dziewusia pachnie mi dzieciakami Emo.

Treść 6/10
Boję się Twoich, Drogi Borysie, refleksji czy zapisków, które zostały polecone, bo to mi się z niczym dobrym nie kojarzy. Przepraszam, ale nie jestem dzieckiem Onetu i nie muszę go słuchać. Dla mnie liczą się emocje, których poszukam w Twoich postach. Najpierw pobrzeżnie i niedokładnie, potem precyzyjnie między wierszami, a na koniec z lupą przejdę się po pozostałych niedobitkach.
Zacznijmy od nagłówkowego systemu, jeśli pozwolisz.
24. System upadł
Numerujesz notki, sama nie wiem po co. Napisałeś wiersz na życzenie czytelników. Z tego, co Bretowa i jej wena podpowiadają, trudno pisać na życzenie, szczególnie na określony temat. Wena przychodzi nagle a nie na życzenie, nieprawdaż?
Zastanawiam się szczerze od czego by zacząć i nie wiem. Zawsze, gdy czytam coś naprawdę dennego, od razu piszę z prędkością światła. Mieliśmy szukać uczuć, więc zacznijmy od lęku, który we mnie wzbudziło „zniszcz beztalencia i egoizm”. Przejdźmy przez uśmiech przy „niech będą wszystkie wesołe poranki” i zachwyt cudownym językiem polskim „wszczep wiarę w ogółu serca”. Później, przy samym końcu rozczarowanie przy wersie „niebieski blask, zawita w twe progi” w którym kulawy ten przecinek! Skoro blask ma zawitać, to przecinek jest zbędny. Co do puenty, powiem Ci, ze gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Bardzo optymistyczny grom z jasnego nieba i bardzo zaskakujący, jak fantastycznie to zamknąłeś w całość. Naprawdę spodziewałam się czegoś innego, jakiegoś pesymistycznego gniota, który nic nie wnosi i krytykuje wszystko dookoła.
Czyli jednak spotkaliśmy –proszę wycieczki- blog z zawartością różną od zawartości mojej świnki skarbonki.
22. Ludzie nieidealni
Refleksje tym razem i Pan Artysta rozwodzi się na temat nowych znajomości. Rozumiem, co chcesz nam powiedzieć i choć nie zawierasz jasnego przesłania, Twoje spostrzeżenia są trafne. Szkoda, że nie porwało mnie pod chmury, ale ujdzie w tłoku. „Jednak, nagle okazuje się że ten ktoś ma nas głęboko gdzieś” W związku z tym zdaniem mam dwa komentarze. Po pierwsze, interpunkcja dla Ciebie to jak fizyka dla mnie. Coś tam wiesz, ale z zastosowaniem są pewne problemy. Jedyny przecinek powinien stać przed „że”. Po drugie, ujmujesz bezpośredniością.
Wtedy, wtedy, wtedy. Jest tez piękne słowo ‘potem’, ‘później’ lub z kontekstu można zastąpić ‘wtedy’ wyrażeniem ‘kolejnym zjawiskiem, po wymienionym wyżej jest’ czy innym tworem.
Na koniec postu postawiłeś emotę, zagryzę!
17.About; blank
Piszesz o baku weny, o szlabanie i o marnotrawieniu cennego czasu. Nie znoszę takich postów, bo ukazujesz styl „Nuda, nie mam co robić, to napiszę sobie notkę na blogu, Wam tez się tak nudzi? Ech… kończę przynudzać, papatki.”, którego nie znoszę. Ludzie! Jesteśmy młodzi, zdolni, zdrowi i żyjemy, a Wy mi mówicie, że się Wam życie nudzi?! Wiesz, co Ci powiem? Masz świetny styl pisania, bo nawet to, czego nie znoszę napisałeś w bezpośredni i szczery styl, który lubię. Co nie zmienia faktu, że masz za ten post naganę.
14. Chciwośc
W poście siedemnastym napisałeś „czuję się minimalistycznie” i to bardzo dobrze oddaje to, co zastałam pod numerem czternastym. Muszę przyznać, że ten post jest kapitalny. Najkrótszy, a kapitalny. Wiersz odczytuję na cztery różne sposoby i tylko ostatni ma związek z miską z truskawkami w śmietanie. Z jednej strony chcę się śmiać z tak błahego tematu, a z drugiej strony analizuję ‘więcej i mniej’. Nie jestem pewna, czy nie ma zasady mówiącej o konsekwencji w stawianiu znaków interpunkcyjnych w wierszach. Czyli albo stawiamy w całości, albo w ogóle. Nie wiem, ale ja w Twojej interpunkcji się gubię. Początek wiersza jest dobrze skonstruowany, ale przecinki nie pozwalają mi jednoznacznie zrozumieć, czy aby na pewno wiem, o co Ci chodzi. Choć może w tym sęk?
„Więcej, mniej więcej, mniej więcej, mniej postanowiłem źle.” Nie, tu na pewno jest błąd interpunkcyjny, przed słowem „postanowiłem” powinna być kropka, a co do przecinków, to i tak się gubię, i tak.
To Twój najlepszy post, zachwycił mnie optymistycznie.
12. Macie
Serwujesz swoje konto na stronie deviantart i prosisz o podawanie własnych Nicków na tymże portalu. Ja proszę Cię, nie każ mi pisać, co myślę o tym poście.
Początkowe posty pisałeś dłuższe, więc i do nich zerkniemy.
7. Nie jest dobrze.
Oj uwierz, jest. Pomijając ilość wciskanie klawisza „Enter” jaką musiałeś wykonać do napisania postu, naprawdę ciekawie opisałeś to, co przeżywasz. Pomijając ocenę Twojego zachowania na imprezie, bardzo realistycznie poczułam, co to znaczy „sfrustrowany” w Twoim wykonaniu.
„Może coś poszło nie tak, ale nie jestem tego świadom? Albo to przez pewną, taką dość niekomfortową dla mnie rzecz… szkoda gadać.” Drugie zdanie do poprawy, nie używa się słów „rzecz” i „taka” „taki” „ten” „tamten” etc w mowie pisanej, zapamiętaj.
Puenta „Jestem po prostu… sfrustrowany.” jest świetna, naprawdę mi się podoba.

Przeczytałam inne posty i postaram się jakoś to wszystko zgrabnie ogarnąć.
Jesteś artystą, piszesz wiersze, rysujesz, piszesz opowiadania i robisz to całkiem nieźle. Blog, miał być wyrażeniem się artystycznym i w większości postów wychodzi Ci to bardzo dobrze, jednak nie mogę pominąć postu dwunastego i po części siedemnastego. Miałeś wyrażać siebie i własne poglądy, więc to rób, bo wychodzi Ci to świetnie. Czasami widzimy Cię jako inteligentnego nastolatka z dusza artysty, a raz krejzolka, który pisze, że sobie wstawił nowa focię na ‘enka’. Brutalna jestem, ale tym mi jedzie ten post.
Kiedy jest artystycznie, jest super, tylko jeden wiersz mi się nie podobał. Kiedy jest refleksyjnie, jest realistycznie i prawdziwie. Kiedy jest inaczej, nie zawsze jest fajnie.

Na koniec dodam, że „18.Ona” to było coś pięknego i mam nadzieję, że Ona to przeczyta i zrozumie dokładnie to, co przekazujesz.

Ortografia i poprawność językowa: 7/10
Piszesz bardzo poprawnie i żadnych ortograficznych błędów nie widziałam. Co ciekawe, stosujesz własny styl, a mało osób to potrafi. Czasami jednak (szczególnie przy opisie snu, gdzie piszesz szybko i wciąż pod jego wrażeniem) piszesz zbyt potocznie. Tylko raz to zauważyłam, ale pamiętaj o pilnowaniu się, w przypływach weny!
„Z lewej strony urwisko i morze”. A orzeczenie to głodne dzieci zjadły?
Oczywiście interpunkcja pojechała na wakacje, radzę ją sprowadzić i nakłonić do współpracy. Ewentualnie poprosić kogoś, kto się na tym zna, o sprawdzanie tekstów, nawet po ich publikacji. Wszystkim to ułatwi życie, a szczególnie Twoim czytelnikom. Znalazłam dwie emoty, lepiej niż milion, ale mogłoby być ich piękne zero…
Błędów nie przytaczam, bo ich nie ma. Zacytuję za to wiersz, uzasadniający ilość punktów w tej kategorii.
„Niech będą wszystkie wesołe poranki”
„Wszczep wiarę w ogółu serca”
Ładnie, ładnie piszesz.

Układ: 4/5
Jednokolumnowy z tego co ja wiem, wygląda najładniej i najmniej portalowo. Tymczasem do utrzymywania jest najdziwniejszy, bo wszystko, co na niego wprykujesz, wydłuża blog. Ty połączyłeś układ jednokolumnowy z wizją minimalistycznego bloga, niekoniecznie pokracznie. Ładnie, choć wypośrodkowałabym teksty. Hasło „system upada” jest co najmniej zbyt krzyczące i robi –mi zrobiło- złe wrażenie. Chciałabym zobaczyć, jak wyglądałby Twój szablon, gdybyś miał parędziesiąt znajomych, bo przy kilku nie wygląda to źle. Oj... Bretowa gdyba, a jest super.

Temat: 4/5
Źli chłopcy? Ja jakoś tego złego nie widzę, chłopca też nie. Widzę mądre przemyślenia i twórczość dorosłego faceta, który zaczyna szukać swojej drogi. Czasami zaleciało banałem, czasami zaleciało potocznym językiem, ale razem to Tworzy ciekawą całość. Trochę ‘droga do nikąd’ się wiąże z tym, co robisz, a trochę nie, dlatego nie daje Ci maksymalnej ilości punktów.

Czytelność i obrazki: 4/5
Czytelność? A dziękuję, bardzo dobra. Jedynie przeraża mnie kolor linek i tytułów postów, momentami można oślepnąć. Obrazków nie ma i bardzo dobrze. Dziewoja ma się dobrze, chyba przeżyjesz tę ocenę.

Dodatkowe punkty 2/10
Za własną twórczość. Poezję, opowiadania, rysunki.

Suma: 39/60
Ocena: dobra

Nawet dobra z plusem, gratuluję.
Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz