Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


czwartek, 6 sierpnia 2009

(255) immortal-in-death



www.immortal-in-death.blog.onet.pl

Ocenia: Yukari

Pierwsze wrażenie - 9/10

Immortal in death? Nieśmiertelny w śmierci? Bez sensu, z błędem, czy ja źle tłumaczę? Miejmy nadzieję, że później się przekonam. O dziwo, jakkolwiek dość dziwny jest ten adres i (chyba) coś z nim nie tak, nastawia mnie on dość pozytywnie do bloga. Podoba mi się ten występujący tutaj paradoks. Ciśnie mi się na usta określenie „z pomysłem”. Poza tym zapowiada się fantastyka, co mnie akurat bardzo pasuje. Trochę gorzej, że używasz angielskiego (jakby było po polsku, nie istniał by ten problem z możliwością błędnego tłumaczenia), ale patrząc na nagłówek na którym widnieją postacie z jakiegoś anime, jestem Ci to w stanie wybaczyć, bo przyzwyczaiłam się do tego, że tytuły mang nie są tłumaczone i w sumie tutaj ta angielszczyzna nawet pasuje. Umieszczony na belce cytat z piosenki nawet mi się podoba. Nie wzbudza jakichś niesamowitych zachwytów, ale jest dobry. Niemniej jednak moim zdaniem lepiej pasowałoby tutaj coś związanego ze śmiercią, bądź nieśmiertelnością, żeby pojawiło się to nawiązanie do adresu. Pomiędzy myślnikiem, a słowem „płomienie” powinien być odstęp. W ogóle ten dopisek „Immortal in Death” ja bym sobie na twoim miejscu podarowała. Masz to także na nagłówku, a co za dużo, to nie zdrowo. Skoro już mowa o wyglądzie bloga, to przyznam szczerze, że jestem zachwycona. Od razu widać tutaj rękę profesjonalisty. Wszystko jest dopieszczone, pomysłowo poukładane, bardzo estetyczne. Szablon z pomysłem, do tego starannie wykonany, nie ma żadnych szalejących czcionek, czy nachodzących na siebie teł tam, gdzie nie trzeba, które mnie tak irytują. Co prawda mam kilka drobnych zastrzeżeń do nagłówka, ale o tym potem. Kiedy zobaczyłam obrazy z bohaterami anime, których kompletnie nie kojarzę, próbowałam gdzieś na blogu znaleźć, na podstawie jakiego dzieła piszesz. Na nic takiego nie natrafiłam, a ponadto po wpisaniu w wyszukiwarkę imion twoich bohaterów, nie wyskoczyło mi nic konkretnego. Zakładam więc, że historia w stu procentach będzie twoim tworem, co tym bardziej pozytywnie nastraja mnie do bloga, bo każdy przejaw kreatywności jest mile widziany.

Moje pierwsze wrażenie jest zaskakująco dobre.

Nagłówek - 4/5

Góra od kołonotatnika z szarym, czerpanym papierem, a na nim rozdarta na pół kartka z dwoma zdjęciami. Obraz przedstawiający chłopaka został stworzony w nieco innym stylu, niż ten z dziewczyną i chociaż lubię, gdy arty są do siebie dopasowane, to akurat w przypadku tych dwóch nie rzuca się to bardzo w oczy i dobrze wygląda. Bardzo mi się ten nagłówek podoba, bo po pierwsze miałaś ciekawy pomysł, a po drugie widać, że się napracowałaś i zadbałaś o najdrobniejsze szczegóły. Do tego ładnie wkomponowałaś go w tło i w sumie wszystko byłoby dobrze, gdyby nie ten napis. Zdecydowanie mówię „nie” adresom na nagłówkach. Gdybyś zostawiła samo „Immortal in death”, bez „blog.onet.pl”, wyglądałoby to zdecydowanie lepiej. Poza tym te dwie czcionki niezbyt do siebie pasują. Dolną uważam za odpowiedniejszą, ale z kolei ta zieleń nie jest rewelacyjna.

Treść - 5/10

Mam spory dylemat, jeśli chodzi o twoje opowiadanie. Sam pomysł mi się spodobał i zaciekawił mnie, ale o tym wypowiem się później przy „Temacie”. Na razie za wiele jeszcze nie stworzyłaś, ale mimo to trochę się już wydarzyło i właśnie to, że nie rozwlekasz tej historii i że nie trzeba czekać nie wiadomo ile na jakąś akcję, zasługuje na pochwałę. Poza tym, jeśli nie liczyć błędów, o których więcej także pojawi się w innej kategorii, piszesz całkiem nieźle. Masz dość lekki styl, czyta się przyjemnie i dobrze oddajesz to, co się dzieje. Niestety twoja twórczość ma także kilka defektów. Po pierwsze, nie wiem czemu mnóstwo osób, w tym także ty, uparło się przy prologu w stylu Stephenie Meyer, czyli takim krótkim wycinku przedstawiającym jakiś ciekawy fragment z historii. Moim zdaniem u Ciebie jako prolog bez porównania lepiej sprawdziłaby się ta scena, w której Kazuma zabija ojca Ayano. Kiedy w opowiadaniu pojawia się coś, co dzieje się X lat wcześniej, należy tu umieścić właśnie w prologu. Po drugie praktycznie nie pojawiają się u Ciebie opisy. Dziewczyno, przecież to podstawa opowiadania, a ja nie przypominam sobie, żebyś chociaż raz dokładniej powiedziała, jak prezentuje się sceneria, w której coś się dzieje! O wyglądzie bohaterów także mamy tylko szczątkowe informacje, ograniczające się do koloru oczu i włosów. A wzrost? Tusza? Kształt twarzy? Nosa? Jakieś znaki szczególne? Znamiona? Odcień cery? Nie mówię, żebyś od razu hurtem przekazywała nam te wszystkie informacje, ale przydałoby się powiedzieć o tym trochę więcej. I skupić na tym, co w danym bohaterze jest nietypowego. Diabeł tkwi w szczegółach. Poza tym jakie to są te „kolorowe” oczy Ayano? Jedno inne, drugie inne? Czy może we wszystkich barwach tęczy? Tego też nie sprecyzowałaś. Po trzecie irytujące jest to, że wszystkie bez wyjątku postaci są złośliwe, cyniczne i bez przerwy sobie dogryzają. Co pojawi się jakaś rozmowa, to zaraz ktoś rzuca cięte uwagi pod adresem drugiego. Owszem, takie coś także powinno mieć miejsce, ale u Ciebie konwersacje sprowadzają się głównie tylko do tego, a tak zdecydowanie nie powinno być. Poza tym zróżnicuj trochę bohaterów. Niech wszyscy nie będą wredni i gotowi w każdej chwili się odszczekiwać za byle wagę pod swoim adresem. Jedna czy dwie osoby mogą być niemiłymi cynikami, ale powinno się pojawić także kilka różniących się charakterów. Jakaś wrażliwa szara myszka, ktoś pewny siebie, ale spokojny i opanowany, burkliwy mruk, roztrzepany wesołek, małomówny, wyniosły i chłodny indywidualista, naiwne, ufne dziewczę – ludzie są jak chmury – ciężko o dwóch takich samych, czy nawet podobnych.

Ogółem twoje opowiadanie nie jest złe, czyta się miło, „kupy” się trzyma, masz na nie pomysł i realizujesz go dość dobrze, ale jeszcze trochę musisz się podszkolić.

Ortografia i poprawność językowa - 1/10

„wpół człowiek, wpół demon” – pół człowiek, pół demon

„76kg” – 76 kg – to samo dotyczy też innych jednostek

„nie tylko na zewnątrz, jak i w środku” – nie tylko na zewnątrz, ale i w środku

„dwoje mężczyzn” – dwóch mężczyzn – „dwoje” byłoby w przypadku osób różnej płci

„Zilustrował dokładnie jest twarz” – Zlustrował dokładnie jego twarz – z kontekstu wynika, że tak powinno być

„Powolnym i ociężałym krokiem, schował długi miecz do pochwy.” – Krokiem, to się chodzi, nie chowa miecz. Poza tym przecinek niepotrzebny.

„Zapytał w stronę ucznia” – Zapytał ucznia

„w mgnieniu sekundy” – w mgnieniu oka

„Kłamstwa gładko przechodziły mu przez język” – nie przez język, tylko przez gardło

„oby dwie” – obydwie

„dłoń sięgnęły” – dłoń sięgnęła

„Końcówką swoich palców przejechał przez czuprynę rudych włosów.” – Końcówkami palców przejechał po czuprynie rudych włosów.

„wyuzdane ego” – przerośnięte ego – Wiesz, co to w ogóle znaczy „wyuzdany”? Bo patrząc na to, jak używasz tego słowa, odnoszę wrażenie, że nie masz pojęcia.

„po przewracało” – poprzewracało

„jego twarz przekręciła się lekko” – twarz się nie kręci! Co najwyżej głowa.

„wybiega przez uchylone drzwi, znikając z jego punktu widzenia” – pola widzenia, nie punktu widzenia

„starsza niż jej rówieśniczka” – Jak rówieśniczka, to w tym samym wieku, a więc nie starsza.

„wyrwał ją z głębokich zamyśleń” – z głębokiego zamyślenia

„nie chciała, aby był mocno ustatkowany w przekonaniu” – nie chciała, aby utwierdził się w przekonaniu

„nie czuje się do tego pewna” – nie czuję się tego pewna

„A, co boisz się?” – A co, boisz się?

„podniesiona emocjami” – bo emocje to dźwig, albo lewarek, żeby ją podnosiły

„chciał dać jej dobre zdanie o sobie” – chciał zrobić na niej dobre wrażenie

Przed myślnikami także stawia się spację, nie tylko po.

Nie używaj w opisach potocznych słów. Określenia takie, jak „facet’ są zupełnie nie na miejscu – Jeżu, jak ty mnie możesz denerwować tym facetem! Mężczyzna, człowiek, młodzieniec, chłopak – określeń jest multum, a ty piszesz jakbyś znała tylko dwa – ciągle tylko „facet” i „facet”, albo jeszcze czasem „szatyn”. Tak samo nagminnie używasz słowa „ironicznie, lub „z ironią”. „Sarkastycznie”, „złośliwie”, „drwiąco”, „kpiąco”, „szyderczo”, „cynicznie”, „z przekąsem” – słownik synonimów się kłania.

Wbij sobie do głowy raz na zawsze, że dialogi nie wyglądają tak:

-Przestań.- Wyszeptała.

Tylko tak:

- Przestań - wyszeptała.

Po przeczytaniu twojego opowiadania dowiedziałam się wreszcie, jak się czuje polonistka, która podczas sprawdzania wypracowań w końcu musi zaglądać do słownika, bo od tych wszystkich błędów sama już nie wie, jaka forma jest poprawna. Robisz całą masę pomyłek polegających na używaniu niewłaściwych słów, ewentualnie niewłaściwych form słów. Takie błędy to dla mnie nie nowość, ale w życiu nie widziałam, żeby ktoś robił ich aż tyle. Zdarzają Ci się też źle zbudowane zdania, powtórzenia i kłopoty z interpunkcją, ale tego jest już mniej. Gubisz czasem ogonki lub robisz literówki, lecz to raczej rzadkość. Na szczęście nie trafiłam u Ciebie na błędy ortograficzne.

Najlepiej byś zrobiła załatwiając sobie betę, bo niestety samej ciężko Ci będzie pozbyć się takich pomyłek. Poza tym czytaj dużo książek, bo jeśli kilka razy gdzieś trafisz na jakieś wyrażenie, to w końcu zapamiętasz, jak prawidłowo ono wygląda. Musisz jakoś zredukować tę liczbę błędów, bo przez nie czyta się znacznie gorzej, a twój styl sprawia wrażenie chaotycznego i nieskładnego.

Układ - 4/5

Dwukolumnowy. Jest! Nareszcie mam, co chciałam! Wszystko ma swoje miejsce, ramek nie jest za dużo, ani za mało. Mam tylko zastrzeżenie, co do spisu treści – po co Ci on, skoro masz też długą listę? Zdecyduj się albo na jedno, albo na drugie, oba to aż nadto. I jeszcze dwie sugestie. Po pierwsze lepiej byś zrobiła, gdybyś najnormalniej w świecie napisała gdzieś, że szablon jest twojego autorstwa, a nie tworzyła grupę linków o tytule „Grafika” z umieszczonym w niej odnośnikiem o nazwie „MsChikage” prowadzącym do twojego bloga. A po drugie radziłabym zamienić miejscami banner szabloniarni z szeroką listą, lepiej będzie wyglądać. Ale jak już mówiłam – to tylko sugestie.

Temat - 4/5

Fantastyka, czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Przynajmniej jeden tygrysek. Na razie jeszcze zbyt dużo się nie wydarzyło, ale zapowiada się ciekawie. Na uwagę zasługuje na pewno ten pomysł z tworzeniem nowych planet. Magiczne moce związane z żywiołami, czy też jakiś tajemniczy turniej nie są co prawda zbyt oryginalne, ale też nie należą do skrajnie oklepanych tematów. Podoba mi się za to nagroda w tym turnieju, czyli siedem życzeń do spełnienia. Ogólnie rzecz biorąc nie wpadłaś na coś niesamowicie nowatorskiego, ale opowiadanie jest w miarę nietypowe i ciekawe. Poza tym muszę przyznać, że ten nagłówek wyjątkowo tutaj pasuje, bo Twoja twórczość właśnie jest utrzymana trochę w takim stylu mangi czy anime, jeśli tak w ogóle można powiedzieć o opowiadaniu.

Czytelność, obrazki - 4/5

W poprzednich rozdziałach szaleje Ci czcionka i przez to czasem blog się rozjeżdża. Zrób z tym jakiś porządek. Poza tym w porządku, wszystko dobrze widać, każda rzecz ma swoje miejsce, czyta się bez problemów. Jak poprawisz te czcionki, to to będzie cut, mjut i ożeszki.

Dodatkowe punkty - 1

Za szablon.

Suma punktów: 32/60

Ocena: dobra

Ledwie, ale się złapałaś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz