Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


środa, 12 sierpnia 2009

(283) icons-by-dzowan



http://icons-by-dzowan.blog.onet.pl

Ocenia: Gontier

Pierwsze wrażenie: 3/10
Napchałaś tych linków i w dodatku jeszcze użyłaś opcji ich podkreślenia. Od razu mi się to rzuciło w oczy. Rzuciła mi się w oczy też statystyka na samiuteńkiej górze w lewej kolumnie. Razi w oczy niczym jasnozielona koszulka. Na Twoim miejscu uważałbym, żeby nie przykleiły się do niej jakieś podstępne, czarne robale. Po ślepkach dały mi też reklamy. Pierwsze, co na myśl mi przyszło to to, że lubisz spamy. Ja wręcz ich nie znoszę, więc do porozumienia raczej nie dojdziemy. Poza tym powiem Ci, że lubię minimalizm, a nie taki przepych. Masz masę zbędnych dodatków, więc zapewne i Twoja torebka posiada dużo niepotrzebnych rzeczy.

Nagłówek: 2/5
Nagłówek piękna rzecz, jeśli jest starannie i pomysłowo wykonana. Na początku nie mogłem stwierdzić, co znajduje się na zdjęciu, które w ów nagłówek wkleiłaś. Jednak po dłuższych przechyleniach głowy stwierdzam, że to skulona dziewczyna. Czyżbyś to była Ty? Fakt jest faktem, ale za chleb z masłem, ta fotografia nie pasuje do tematu bloga, jakim są ikony. O święci Marsjanie! Żebym to chociaż ja wiedział, po co takie coś ktoś stworzył? Tak Gontier, wiedział, że kiedyś przyjdzie czas, byś to zobaczył i nie przepuścił okazji, by się choć trochę nie poznęcać. Ludzie są dziwni.

Treść: 0/10
Masz już pięć punktów! Z treścią jednak będzie o wiele gorzej, bo jej prawie wcale nie ma. Ale jak to ktoś mądry wymyślił, a ktoś jeszcze mądrzejszy wykorzystał „Prawie robi wielką różnicę”. Same zdjęcia, choć powinienem użyć profesjonalnej nazwy – ikony. Stwierdziłem, że pominę te posty bez treści i przejdę do tych, gdzie chociaż widać jej jakieś przejawy. Przeczytałem post z szesnastego lipca i aż mnie zatkało. Kupa błędów. Wielka i śmierdząca na dodatek. Poza tym ciągle piszesz, a raczej żądasz, by Cię powiadamiano o wykorzystywaniu Twoich dzieł. Też bym się wkurzył, jakby ktoś mi zabierał pracę i o tym nie wspomniał, a ja zobaczyłbym ją na jakimś portalu. Ikony, ikony, ikony, żądanie, ikony, ikony, mini ogłoszenie, ikony, ikony, żądanie. Tak wygląda treść Twojego bloga, nie oszukujmy się. Nie jest źle – jest tragicznie. Nawet stylu nie udało mi się wyczuć. Chociaż… po tych Twoich „prośbach” śmiem twierdzić, że kończysz podstawówkę, albo jesteś w gimnazjum.

Ortografia i poprawność językowa: 2/10
W tej „udawanej” treści są błędy. Może to i trudne do przyjęcia dla Ciebie, ale do wiadomości Twojej musi to dotrzeć. Tu brak przecinka, tam kropki lub ogonka, kreski. Ortograficznych błędów nie widziałem – na szczęście. Tylko w tytule notki spostrzegłem, że zamiast „Vanessa” napisałaś „Zanessa”. Nie mam pojęcia, czy to celowo, ale raczej nie, nie? Myślałem, że wyjdę ze skóry, kiedy zobaczyłem zdania, gdzie nie zaczynałaś z wielkiej litery. Myślałem, że tą skórę zaraz powieszę na jakimś haku, kiedy spotkałem się z różną czcionką w postach. A już kiedy zobaczyłem wyraz „komki”, który doprowadza mnie do szału za każdym razem, kiedy na niego skieruję swój wzrok, w tytule grupy linków, to zrobiło mi się tak chłodno, że musiałem swoją skórę założyć od nowa. Przykro mi, ale nie będziesz mogła spotkać jako takiej części mnie u rzeźnika.

Układ: 1/5
Kolejne trzy kolumny i kolejny autor bloga, który nie umie ich dobrze wygospodarować. Nie chodź z motyką na słońce, błagam. Ja naprawdę nie lubię się powtarzać. Bez sensu jest kalendarzyk, który od cholery jest Ci potrzebny. Bez sensu jest ogłaszanie całemu światu, o której godzinie powstała Twoja strona. Jeśli tak koniecznie chcesz mieć tą informację, to umieść ją gdzieś niżej. Archiwum też jest bez sensu. A już kompletnym brakiem inteligencji wykazałaś się umieszczając swoją „prośbę” z treści w ramce, gdzie miały znaleźć się informacje o Tobie. Powtarzam, O TOBIE! Z resztą podobnie jak podkreślanie linków w galerii i w pozostałych grupach. Oczopląsu można dostać. Aż w głowie może się zakręcić.

Temat: 3/5
W pełni spełniony, chodź ikony są popularnym tematem w świecie dodatków na blogi. Wzorowo wypełniałaś zamówienia i specjalne życzenia swoich czytelników, bądź klientów. Poza tym wytrwałość godna do naśladowania. Za to dostaniesz dwa punkty.

Czytelność, obrazki: 2/5
Z tą czytelnością, to różnie było. W postach było przejrzyście, aż czasami za. Mam nadzieję, że wiesz, co mam na myśli. Jeśli nie, to cóż. Wyraźnie jednak za to nie było ogólnie. W dodatkach zbyt mała czcionka, w linkach te podkreślenia, które już doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Nawet w reklamach wolałaś pisać drobnym maczkiem. Jak już coś reklamujesz, to niech to cały świat zobaczy! Oj musisz się jeszcze sporo nauczyć o marketingu. Z obrazkami natomiast nie ma większego problemu, poza tym w nagłówku (jest zbyt duży wzdłuż i wszerz). Przeszkadza mi to, że wymieniasz się komentarzami. Takie nabijanie statystyki jest dziecinadą i oznaką wakacyjnej nudy. Spokojnie, do Waszej szkoły zostały już tylko trzy tygodnie! Jakoś wytrzymasz.

Dodatkowe punkty: 0/10
Bez komentarza.

Podsumowanie: 13/60
Ocena: Mierna.

Ledwo się załapałaś. Tragedia. Istna tragedia z tym, co się teraz wyprawia z blogami w czasie wakacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz