(285) roll-comic

Moi drodzy Arien powróciła. I znów was będę męczyć. Zapewne nikt już nie pamięta Arien z jej dziwnymi porównaniami i pomysłami. Czas powrócić.

roll-comic Strzeż się!

Pierwsze Wrażenie 1/10
Na gacie Merlina, a cóż to za adres? Roll comic. Z angielskiego jestem słaba, ale nie na tyle, aby nie zrozumieć adresu. Choć Roll ma dość dużo znaczeń... Dobra już nie marudzę. Nie lubię angielskiego adresu. Pełno w nim niedomówień i niepewności. Nieważne... Włączam Na Granicy lady Pank i jedziemy z tym koksem. Masz dziwną, niezrozumiałą dla mnie belkę. i.. Na Merlina, cóż to za stwór! Biały nagłówek, który jest naprawdę ciekawy, ale... Czarne tło, zielono-żółte napisy, totalny chaos i żółta reklama onetu (bo to jest taki wredny typ) tworzą mieszankę wybuchową, jak połączenie czosnku, chili, rodzynek, kruchych ciasteczek i śmietany. Takiego sosu nie strawi nawet najlepszy żołądek. Szczególnie po niezbyt smacznym obiedzie. Rozumiem, że mam przyjemność (wątpliwą, jak na razie) z autorką komiksu, czyli duszą lotną, nie krępowaną przez stereotypy, z zmysłem artystycznym, tak? Bo tu tego nie widać i Merlin mi świadkiem, że wcale nie przesadzam. Jeśli mam znaleźć jakiś pozytywny fragment to czcionka tytułująca poszczególne uniwersalne. Bo reszta to istny koszmar. Merlinie ratuj, jeśli Twój komiks jest równie paskudny.

Nagłówek 3/5
Nagłówek jest naprawdę ładny, ale co z tego? Łącznie z blogiem wygląda ohydnie i broń mi Merlinie, abym dała Ci maksimum punktów. Sam nagłówek jest biały i przedstawia, ekhm coś z pędzlami i farbą. Nie podoba mi się następny fragment, gdzie bez tego człekokształtnego wilka byłoby o niebo lepiej. Dobry jest pomysł z tą żółto-czarną wstęgą jak przy robotach remontowych. Nie powiem, że jest jak wisienka na torcie, bo nagłówka nie porównam aż do tortu, bo to jest bardziej jak herbata. A wstęga to cukier. Nie konieczny, acz osładza gorzki smak prawdziwej herbaty. Kończąc wywody mogło być dużo lepiej, ale i dużo gorzej.

Treść 3/10
I tu zaczną się schody bo nie podejrzewam znaleźć ani literki, która została napisana na blogu. Ja mam nadzieję jej nie spotkać, bo jeśli będzie inaczej to lepiej sobie na mnie uważaj. Przeczytałam, czy raczej oglądnęłam wszystko i jestem, że tak to delikatnie ujmę zniesmaczona. Mam duże poczucie humoru, które rozumie wszystko. Przerysowane postacie, delikatne żarty, sugestie, czarny humor i wszystko co świat wymyślił. Ale to Twoje nie jest humorystyczne, choć chyba takie miało być. Drwiące, kompromitujące i złośliwe. To co Ty nazywasz sarkazmem jest po prostu drwiną. Tak ma zresztą 80% ludzkości. Jest to też nudne. trzy obrazki na stronę to niezbyt dużo, nie uważasz? Taka scenka nie ma prawa jakoś mnie pobudzić, bo nim zacznę to już skończę. Lepiej rzadziej, a dłużej. Częstotliwość z jaką dodajesz nowe "kart" jest niezwykła. Gratuluję, szczególnie, że wiem ile pracy coś takiego kosztuje. Masz talent i wykorzystujesz go w niekonwencjonalnym blogu, ale to nie wystarczy. Nie spodobało mi się. Postacie są zbyt pospolite, a akcja... Właściwie to jej nie ma. Wybacz, ale jestem na NIE.

Ortografia i poprawność językowa 10/10
Musisz mieć maksymalnie, bo popełnienie błędów czymś takim jest z pewnością nie możliwe. Nie rozpisuję się, bo nie mam o czym.

Układ 0/5
Nikt mnie nie przekona, że to co Ty wymyśliłaś jest dobre. Niech Merlin ma mnie w swej opiece, jeśli kiedyś powiem, że coś takiego może być. Bo nie może! Linki na podstronę, Tablicę i Witaj całkowicie zmienić, statystykę usunąć, bądź przenieść. Pod koniec wytłumaczę Ci moją wizję.

Temat 4/5
Może nie najlepiej prowadzony, ale z pewnością staranie. No i jest oryginalny Nie mogę Ci dać mniej, ale na więcej nie licz, kochaniutka.

Czytelność i obrazki 0/5
To nie jest czytelne. I tyle.

Dodatkowe punkty 1
Za staranność, nie oryginalność. I za pracę jaką wkładasz w bloga.

A teraz zanim podsumuję tę ocenę pozwolisz, że wytłumaczę Ci jak wygląda moja wizja Twego bloga.
Nagłówek skrócić o połowę i zrobić układ bez kolumn. Zrobić trzy podstrony:
Linki, O mnie i O blogu. Nazwij to jak chcesz, byleby powstały te trzy kategorie. Tablicę ogłoszeń, zmienić w krótkie ogłoszenia i dwa razy uciąć ich treść. Ogłoszenia to nie napisy końcowe, nie muszą trwać dziesięć minut. Tło wewnętrzne zrobić białe, a zewnętrzne koloru tego górnego i dolnego paska w nagłówku. Napisy na blogu również tegoż koloru. Zwiększyć przerwy między kolejnymi odsłonami kart, a zrobić je dłuższe. Mogłabyś zmienić też czcionkę, na większą, bo tę mało kto lubi.

Teraz podsumujmy.
22/70 daje dostateczny
Bardzo przepraszam autorkę bloga za błąd w który wprowadziłam, ale nie zauważyłam linka do Opieprzu. Jeszcze raz przepraszam