Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


sobota, 29 sierpnia 2009

(307) actuality

http://actuality.blog.onet.plOcenę wystawia: Compositeur
- pełna zapału i młodzieńczej wiary w człowieka i jego dobre pióro. Ocenianie czas zacząć!

Pierwsze wrażenie - 5/10
Actuality - rzeczywistość. Tytuł prosty, łatwy do zapamiętania. A jednocześnie wiele znaczący. Przed oczami od razu staje mi pusta, szara ulica, foliowe torebki fruwają w powietrzu niczym gołębie, a rozbite butelki lśnią w słońcu niczym diamenty. Czyżby już na początku trafiło mi się coś ciekawego? Podobno jestem szczęściarą, jak gdybym w każdej z kieszeni trzymała czterolistną koniczynkę. Zobaczymy, czy rzeczywiście trafiło się ślepej kurze (a raczej kurczątku) ziarno... Wchodzę na bloga i... proszę państwa, zostaję brutalnie napadnięta! Mym oprawcą jest niejaka Miley Cyrus, która najwidoczniej potrafi się sklonować. Pręży się toto w różnych pozach, stroi słodkie minki, a ja mam ochotę wyć, wyć, wyć... Nie mogę zdzierżyć tej słodziutkiej istotki, otchłanie piekielne, czające się w mym młodym serduszku podpowiadają mi, żebym któregoś pięknego dnia zaatakowała wszystkie bez wyjątku gwiazdeczki Disneya, uzbrojona w nóż do masła i szydełko.
Zerkam na menu. I stamtąd również szczerzy się do mnie panna M. Na szczęście jest nieco mniejsza, może przy odrobinie szczęścia rozdepczę ją podeszwą buta. Autorka bloga zapewnia, że każdy, kto wklei na swego bloga miniaturowe paskudztwo prosto z Ameryki, dostanie od niej... uwaga, uwaga! "Symbolicznie 2 komentarze"! O jakiej treści, jeśli mogę spytać?
Czar prysł. Jestem na blogu z dodatkami. Na fioletowym blogu z dodatkami.
Kolor tła na szczęście nie zamierza iść śladem panny Cyrus i nie atakuje mych biednych ocząt, wrażliwych na kolory. Niestety, nie przyjaźni się on z brutalnie wręcz niebieskim licznikiem, który rozpiera się wygodnie na honorowym miejscu, by każdy mógł zobaczyć, ilu szczęśliwców odwiedziło tę krainę szczęśliwości. Idźmy dalej, przyjaciele, bez lęku! Choć nie wiadomo, co dalej nas czeka...

Nagłówek - 2/5
Nie podoba mi się. Słodki jak budyń z soczkiem uśmiech panny Cyrus działa na mnie odstraszająco. W dodatku ją i jej klony otaczają cuda, wianki, sałatki owocowe... wszystko miga mi przed oczami i przeraża. Napis nie ratuje sytuacji. Adres bloga... tak, już go widziałam, nie musisz tak wrzeszczeć! Czas jednak opuścić wzrok i zagłębić się w lekturze. Na wszelki wypadek przywiązałam się do krzesła, by w razie czego nie spaść wprost w otchłanie piekieł.

Treść - 2/10
Cieszę się, że przywiązałam się do krzesła. Przynajmniej nie wyskoczyłam przez okno i nie zabiłam Bogu ducha winnego przechodnia, który, jak to przechodzień, przechodził.
Autorka bloga (InMyDreamm - JakżeMiMiłoPaniąPoznaćć) jest osobą wszechstronną, jak widzę; nie dość, że poinstruuje, jak wstawić na bloga licznik (równie piękny, co jej niebieski), ale i wywnętrzy się przed czytelnikami... wywnętrzy? Ona wręcz wypruje przed nimi bebechy! Możliwe, że zjada ogonki "ą" i "ę", by wypełnić pustkę, która opanowuje ją po zwierzeniach.
Cytuję:
"Hej Wam xd" - Hej wam, Iksde? Kto to Iksd? Wikipedia nie wie, a jest źródłem wiedzy wszelkiej, polegam na niej jak na własnej siostrze.
Cieszę się, droga autorko, że Justyna wróciła. To miło, że kupiła ci breloczek. I "wgl". Nie wiem co prawda, co to jest, ale na pewno coś ciekawego...
Gdy już nacieszymy wzrok cudnymi emotikonami, a dusza otrzyma strawę w postaci zdrowych i interesujących przemyśleń nastolatki ("Dziś mieliśmy jechać ale pada i nie wiadomo czy w końcu pojedziemy. No ale w końcu to nie jest daleko. Nie zmokniemy i nic nam się nie stanie . "), możemy dowiedzieć się, jak wstawić znaczki typu ♣ ♦ ♥ (a nie napisać: trefl, karo i kier, jak reszta prostaczków), bądź obejrzeć prześwietne obrazki, kompletnie nie współgrające z treścią (?) bloga. Ciepła herbatka. Tak, tego mi teraz trzeba...

Ortografia i poprawność językowa - 4/10
Czym niewinne "ą" i "ę" zasłużyły sobie na tak okrutne traktowanie? Nie mam pojęcia, jednak musiały zaleźć za skórę autorce bloga. A może same zastrajkowały i odmówiły posłuszeństwa? Cóż, niemniej jednak na blogu ich nie uświadczysz. Również przecinki mają z InMyDreamm na bakier - to się pojawią, to znikną, to znów gdzieś wyskoczą, ale tam, gdzie nie powinny. Słów w stylu "żuciła", "ómiem" i tak dalej nie zauważyłam, co bardzo mnie cieszy. Jest za to sporo literówek. Autorko, przed dodaniem notki sprawdź tekst jeszcze raz. Microsoft Word poprawia błędy, więc wszystko widać. Cała operacja zajmuje zaledwie kilka sekund. Widzę też mnóstwo powtórzeń. Słowo "dół" można zastąpić (w kontekście, w jakim używa go autorka) "chandrą", "złym dniem". Kilka przekleństw również plącze się tu i ówdzie. Poza tym... emotikony. Miliony, tryliony, kwadryliony iksów, nawiasów, gwiazdek... nie, przepraszam. Ja się tak nie bawię.
"sie"- się
"obrazkiii" - rozumiem, że obrazki to naprawdę podniecająca sprawa, ale można się powstrzymać! Stój, szalona!
"wgl", "sQl" - Wgla autorka, jak pamiętamy, otrzymała od Justyny. Może to rzadki okaz małża. Jednak czym jest tajemniczy "sQl"? Tego nie wiedzą najstarsi górale...

Układ - 2/5
Mamy kategorie, które są puste, mamy archiwum, do tego szeroką listę. Dla każdego coś miłego, jak widzę. Każdy sposób na zaśmiecenie bloga jest dobry... nie lepiej byłoby z czegoś zrezygnować? Z archiwum na przykład, żaden blogowicz nie lubi w nim szperać, gdy ma pod nosem wygodną listę postów. No, zakładając, że ktoś lubi opowieści o breloczkach, okraszone dużą ilością emotikonek. O breloczkach? Przepraszam, miałam na myśli rzeczywistość...
Potem odezwa do narodu ("Zareklamuj sie") - jak wiadomo, reklama dźwignią handlu. Pamiętajcie tylko, by podać nazwę bloga, wy Iksde!
Mamy tu również linki. A właściwie ulubione "nuty" autorki. Linka do "Opieprzu" nie ma. Nasza nuta InMyDreamm nie pasuje.
Temat - 0/5
Gdzie tu temat, pytam grzecznie? Po mieście krąży plotka o pogłosce o rzekomym cytacie wyjętym z kontekstu, że... tematu nie ma!
Czytelność, obrazki - 3/5
Białe tło umożliwa zapoznanie się z kulejącą treścią (nie wiem do końca, czy to dobrze...). Wielkość czcionki zmienia się jednak jak w kalejdoskopie, co nie pomaga oczom skupić się na tekście. Po chwili spędzonej na blogu człowiek czuje znużenie. Ten człowiek to ja.
Punkty dodatkowe
Nie, dziękuję. Nie skorzystam. A "ta pani we tym futrze przyszła i we tym futrze wychodzi..."
Linka do "Opieprzu" nie znalazłam, więc odejmuję 5 punktów.
Podsumowanie - 13/60
Ocena - mierna
Tym optymistycznym akcentem kończę swoją pierwszą ocenę tutaj. Dziękuję za uwagę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz