Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


niedziela, 13 września 2009

(339) explicit

Robiąc sobie przerwę w czytaniu "Zmierzchu" (ile można wychwalać Edwarda?!) Kapibara oceni: explicit.blog.onet.pl
Pierwsze wrażenie: 8/10
Cóż za niedwuznaczny (ew.wyraźny) adres! Jedno słowo, które zapamiętać nie będzie mi najłatwiej. Chyba, że w ramach kształcenia
językowego. Po co, ja się pytam, dręczyć inne języki niż nieszczęsny polski? Niedwuznaczny.blog.onet.pl brzmiałoby dobrze, ale ty wybrałaś "burżuazyjny" angielski, bo tak jest bardziej szpanersko!
Nieważne, zajmijmy się belką. Ominę powtórzenie z pięknym znaczkiem
"te-em". W ten sposób doszedłem do czyjejś "mądrości", która ma cudzysłów tylko z jednej strony.
Muszę przyznać, że Wasz (bo przecież autorów jest kilku) blog wygląda dobrze ze strony wizualnej. Żadne oczojebne stworki nie napadły na mnie z łopatami
w ręku. Za to ramki z boku rozciągają się jak guma do żucia. Nawet tu pani Meyer mnie prześladuje.

Nagłówek: 4/5
Twój nagłówek składa się z:
- pejzażu
- napisu.
Wszystko ładnie. Niestety pomiędzy nagłówkiem, a tłem wewnętrznym nie ma ładnego przejścia. Topornie to wygląda.
Treść: 3/10
Notek jest mało, dlatego przeczytałem wszystkie. Oto wyniki mojej pracy.
"Piesek Poo-Chi"
Pierwsza część post brzmi jak reklama. Zastanawiam się jaki jest sens tej notki? Jaki przekaz? Pod spodem pytasz nas, "czy wiemy że..."
Droga Jamaico, "cosik"
zjadło Ci pytajniki i przecinek przed "że". Dalej lista przebojów. Same "barchaniarstwo". No cóż, "o gustach nie ma dyskusji".
Muszę przyznać, że wątpię w samodzielność pracy Autorki tego postu. Nie mam na to jednak żadnych twardych dowodów, ani choćby
maleńkiej poszlaki. Dlatego poszedłem dalej, do notki pt.:
"New autorka".
To nie jest "bjutiful". Hmm...Quen. Queen - to brzmi dumnie, ale quen, jest okrutną zbrodnią na języku angielskim. Czy już polski wam nie wystarczy? Przecież są w nim jeszcze nieokaleczone słowa!
ZAKRĘT MAĆ! Za jakie grzechy? Czy od dzisiaj "zmierzch", będzie na mnie wyskakiwał zza każdego rogu? Boję się otworzyć konserwę...
Kompletnie nie rozumiem tego fragmentu postu. To są tytuły artykułów? Pozwolicie, że nie opatrzę komentarzem słów: "A książka
jest świetna! Naprawdę polecam!".
Na sam koniec zostawiłaś sobie następującą adnotację: "Hannah Montana: The movie
Super film. Jest długi, o karierze Hanny Montany i o jej prawdziwym pochodzeniu, zapraszam na film, premiera już 10 kietnia!!!".
Wyskakujące okienka starczą mi w zupełność. Napotkałem się tu już na drugą reklamę. To dobrze nie świadczy o blogu.
"Pół wieku z Barbie!!"
Yahoo! Obwołajmy Furrinę boginią Barbie! W końcu ,i tak nikt nie wie, czego była patronką ( w tej chwili wszyscy Rzymianie [wszyscy, których ciała jeszcze istnieją w najmniejszym stopniu <kości się nie liczą!>] obrócili się w grobach). Nie wspomnę, że pogubiłem się w tych kilku linijkach. Gdzie jest styl ja się pytam?! Też wyjechał do Australii?! To się dopiero nazywa masowa emigracja!
"Nowa jestem!"
O jezuici! To jest CHAOS. Zresztą, oceńcie sami!
"No to witam, hmm... jestem tu nową współlokatorką mój nick to Juch@, a co do mojego bloga to zapraszam na niego serdecznie
Zabujczyblog.blog.onet.pl. Co tam jeszcze, no moją grafikę (tworzę ją w AP)możecie zobaczyć również na moim deviantarcie
Juchaaa.deviantart.com. Więc może jako że to moja tu pierwsza notka to wspomnę coś sobie bo w menu jest tylko o moim
charakterze. Mam 13 lat (od środy xD), na imię mam Justyna. Moje hobby to grafika komputerowa, szkicowanie, muzyka i inne. No
tam ulubiony film Marsjanie atakują, Sierociniec, Camp Rock, Mumia III Grobowiec Cesarza Smoka (nie Zmierzch dziwna jestem co?).
Przyznam się że na oglądaniu filmów spędzam połowę życia więc może jeszcze przy okazji wspomnę że moje ulubione aktorki to Mary
-Kate i Ashley Olsen, a piosenkarka Avril Lavigne. Dość o mnie no mam nadzieje że Hexi spodoba się moja notka i zostanę tu na
stałe."
"Prawa Murphy'ego"
Ta notka ratuje honor "explicit'a". Nad pierwszą częścią najbardziej napracował się sam Murphy, ale cóż. Dalsza treść bardzo mi
się podoba. Mimo tego, że z tytułem postu ma niewiele wspólnego.
"Na nowo . ."
W tej "cudownej" notce Hexi, która jest Administratorem bloga, pisze, że zmieniła jego kategorię. To było ogłoszenie, które
zbytnio mnie nie interesują, dlatego pozwolicie, że nie będę pisać więcej na jej temat.
"Zatrzymać się na chwilę."
Ta notka zalatuje mi dziennikiem. Zastanawiam się, kogo obchodzą twoje nowe, czarne sandałki?
"Już koniec roku szkolnego, a ja się czuje jakby się dopiero zaczął. Czasami zastanawiam się czy nie warto się na chwile
zatrzymać. Wiele osób nie zastanawia się nad tym co robi, ma takie monotonne życie; wstaje rano, idzie do szkoły ( albo pracy),
wraca, je obiad itd. Przydałoby się czasami zatrzymać. Dostrzec szczeguły życia. Jego piękno. Wstając rano oglądać wschodzące
słońce, jedząc obiad poczuć jego smak. Dużo ludzi nie zwraca na to uwagi. Ja osobiście staram się nie popełniać tego błędu, ale
to nie jest takie łatwe jak ma się zagonione życie. Ale trzeba uważać żeby sie nie obudzić z tego 'snu' za póżno. Jak juz się
będzie miało za sobą większą część życia."
Refleksja. Fajnie, dziennik, refleksja, a później ni z tego, ni z owego, wyskakujesz ze zdjęciami, czyli treścią właściwą.
"Special note"
Treść? Jaka treść?! Zresztą, zobaczcie sami:"Specjalna notka dla bloga Dodatki-natuli na oddanie 216k
PS. Długo nie pisałam i nie odpisywałam na komentarze, ponieważ byłam na obozie. Więcej o tym w następnej notce."
Głębokie.
"Kreativ Blogger :)"
Co ja mam o tym powiedzieć? Znów dziennik, a potem zdjęcia (treść właściwa!). "Zdjęcia z obozu, oczywiście :P Na pierwszym widzimy drzewa, i na drugim też :D:D. Na trzecim jest helikopter, nie iem co on tam robił, ale go uwieczniłam :))"
Po co pisać, że "na pierwszym widzimy drzewa, i na drugim też". Skoro nie ma tam niczego wyjątkowego, to po co pisać o oczywistym. Więcej chyba nie mam nic do powiedzenia.
Ortografia i porawność językowa: 4/10
Od czego by tu zacząć... Od emotikon! Jest ich od groma i ciut, ciut. Wygląda to wyjątkowo szkaradnie i "pokemoniasto". Błędy
językowe były, chociażby w notce "Pół wieku z Barbie". Myślę jednak, że nie powinienem Cię zbyt karać za błędy Quen. Z drugiej strony nikt nie kazał Ci jej zapraszać do pisania notek. Zauważyłem także brak przecinków. Jednak twój najgorszy błąd to: "szczeguły". No i wyszło, co wyszło.
Układ: 2/5
W założeniu dobry. Niestety boczny pasek ciągnie się w nieskończoność, będąc dłuższym od wszystkich notek. Wypełniłaś go rzeczami mało ważnymi, takimi jak: atrakcje, to look, zaproszenie i zaczytana. Nie wygląda to zbyt ładnie.
Temat: 3/5
Temat nie jest oryginalny. Dodatkowo odchodzisz od niego wstawiając elementy dziennika. Na początku były też dodatki do bloga.
Oczywiście za komentarze (brr...).

Czytelność i obrazki: 5/5
Czytelnie jest. Obrazki są. I czego ja mam się przyczepić? Właściwie, to nie muszę koniecznie się czepiać. W końcu jam Kapibara,
nie pirania.
Dodatkowe punkty: 0/10
Dodatkowych punktów nie będzie, bo utopiły się w Amazonce. Zostawiłem wprawdzie komentarz, że nie ma linku do "Opieprzu", ale
znalazłem go w "praniu".
Podsumowanie: 26/60
Ocena dostateczna

KONIEC
Wyszła moja szczęśliwa liczba!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz