Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


sobota, 5 grudnia 2009

(401) moja-morska-swinka



Cuda się zdarzają.Naprawdę. Na przykład ta ocena bloga moja-morska-swinka, jest takim cudem. Czasem warto wierzyć w Kapibarę.

Pierwsze wrażenie: 2/10
Blog o zwierzętach, to przesądzone. W teorii blogi te oceniam, ale zachwycić mnie takim tworem jest naprawdę trudno. Weźmy na warsztat adres: "moja-morska-swinka". Wielkie nieba, taki adres?! Moj-traktor-czerwony. Jaki mógłby być adres, który by mi się spodobał? O, gwineowo-swinkowe, to by było coś! A nie takie hocki-klocki! Jakiś kundelek, moj-czerwony, tfu, moja-morska-swinka, itp.,itd. Tak więc Kapibara z adresu zadowolony nie jest. Z belki też. "Moja morska świnka- o świnkach". Korzystając z przykładu: Mój traktor
czerwony - o traktorach. Dodatkowo zapomniałaś o spacji przed myślnikiem. Ona jest naprawdę potrzebna!
Zbliża się zima. Hu, hu, ha, nasza zima zła! To czego tu tak zielono? W "zielone" to się gra na akcie topienia Marzanny. Tutaj to tak szczególnie nie pasuje. Takie toto wszystko kanciaste, jako kółko graniaste. Jakiś pan z kapeluszem, tam Noel z Laponii, a po środku nagłówek...ale to już inna historia! Powróćmy do robienia pierogów z zieleni. Obawiam się, że mój komputer przeprowadzi zaraz fotosyntezę. Hm, podobnie jak ja w poniedziałek na geografii. Tak, z zielonym mam zdecydowanie złe wspomnienia. Nie jestem zachwycony.

Nagłówek: 3/5
Patrzy się na mnie zwierz. Bardzo groźny. Świnia morska. I myśli sobie stworzenie: "Zjeść Kapibarę, czy tę koniczynę?" Jestem zaniepokojony. Bardzo. Zaraz umrę.
Ze strony technicznej - ZAPCHAJDZIURA! Puste zdjęcie, bez żadnej obróbki. Kapibary nie lubią zapchajdziór. Cóż, aby do treści!

Treść: 0/10
Oto doszedłem do mojego ulubionego podpunktu: Treść. Obawiam się jej bardzo. Co tam mogłaś wytworzyć ciekawego?
"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."
Wytarty cytat z ks. Jana Twardowskiego. Naprawdę nie macie już czego cytować? I jaki ma to związek ze świnkami, albo chociaż ze zwierzętami? Obawiam się, że znikomy.
Jackson. Znów? Czy sugerujesz, że był świnią? Raczej nie. Ja za to zasugeruję, że te kropki są chore na świńską gypę. To takie refleksyjne (olaboga, bośta się postali!). Nie piszesz ani ciekawie, ani wyczerpująco.
"Każdy inaczej spostrzega zwierzęta".
Spostrzega, to się brak rodowych klejnotów, a nie zwierzęta. Chyba, że łażą Ci pod stopami. Dodatkowo wpadłaś na genialny pomysł (toż to prawdziwy gjeniuś jest!), żeby napisać notkę szarą czcionką. O tym jednka później.
Chaos. Gdzieś tam jest o postrzeganiu zwierząt, ale bardziej o postrzeganiu blogów o takowych. Cóż, zwierzątka są miłe, ale blogi o nich zazwyczaj nie.
Podsumowując: Niby piszesz jak człowiek, ale człowiek o niskim wykształceniu polonistycznym. Jakbym miał oceniać sześciolatkę, to i owszem. A tak - psi ryj.

Ortografia i poprawność językowa: 0/10
W tej kategorii znalazłem aż trzy rodzaje zwierząt: byki, wielbłądy i świnki. Wielbłądy, bo jest tu wiele błędów, świnki, bo Twój blog w tej kategorii leży
i kwiczy, a byków tłumaczyć nie trzeba. Przejdźmy od razu do przykładów:
"żył by" - żyłby.
"chciała bym" - chciałabym
"Otóż są w błędzie, ponieważ wiele osób piszących o zwierzakach traktuje je jak ważny element środowiska i ich ochronę" -
Święci pastuszkowie, co to za bakłażaństwo! Sensu nie ma, błąd się znajdzie. Kosz - to miejsce, gdzie to zdanie powinno się znajdować.
"na prawdę" - Naprawdę? Nie, to się na pewno pisze łącznie!
"Często w poszczególnych programach telewizyjnych emitowane są programy przyrodnicze" - Powtórzenie. Często emitowane są programy przyrodnicze.
"nie dawno "- niedawno.
"nie ubłagalnie" - nieubłagalnie.
Jak na dwie krótki notki, to naprawdę dużo. Ach, nieszczęsny styl plącze mi się pod nogami, wołając o pomstę do nieba. W akcie desperacji zjadł on wszystkie punkty w tej kategorii! A to prosiak!

Temat: 2/5
Ani to jakoś szczególnie ciekawe, ani interesujące. Pisałaś o Michaelu Jacksonie
i o postrzeganiu zwierząt. Nic o świnkach. Więc niestety, tylko dwa punkty
(a wiedz, że mam gest).

Układ: 3/5
Na szczęście prawostronny. Niestety zapchane toto, jak kairski targ. Z minaretu nawołujesz: "Walk your Guinea Pig". Po kiego to? Może i emota ładna, ale nic poza tym. Dalej ciągną się linki. Nie wpadłaś na genialny pomysł na stworzenie podstrony? Wiem, że sieć "Idea" już nie istnieje, ale to wcale nie znaczy, że mamy przestać myśleć. Twój button,na przykład - ani on ładny, ani do tła nie pasuje. Więc zmień swój styl, póki świt! I te dwa wielki kwadraty z konkursami też przemiel na trociny.

Czytelność, obrazki: 2,5/5
Czytelność: Czytelnie jest. Post "Jak spostrzegamy zwierząta" niepotrzebnie napisany szarą czcionką. Najlepiej to nie wygląda.
Obrazki: Oj, z obrazkami gorzej. Zdjęcie z nagłówka to jedyna grafika, która nie rozsadziłaby mi żołądka po zjedzeniu. Reszta to syf kompletny.

Punkty dodatkowe: 0/10
Zły sens! Niedobry sens! Znowu zjadł punkty!

Podsumowanie: 12,5/60
Ocena mierna.

A teraz dalej idę się urlopować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz