Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


sobota, 12 grudnia 2009

(406) finestra



Kapibar_a, oceni blog: finestra.

Pierwsze wrażenie: 4/10
"Finestra" po katalońsku znaczy okno (widzicie jaki jestem wyedukowany!). Okna zbyt dobrze mi się nie kojarzą, a to z powodu wiadomego systemu. System ten

ogłosił bunt i dlatego Kapibara musi "okradać" ludzi z ich własnych i prywatnych komputerów (nawet, jeśli ci ludzie, to nie ludzie, a mój tata). Niestety,

gdyby nie wrodzona inteligencja i talenty lingwistyczne, zwane dalej Wujkiem Google, to nie wiedziałbym czym finestra jest. W ten, jakże subtelny, sposób

dotarliśmy do belki. "Bo blog jest oknem, przez które widać mój świat..." Jakbym skądś znał ten tekst. Pojedynczo występujący brzmi doskonale bakłażańsko.

Odnosząc go jednak do adresu i nagłówka, jak najbardziej sens ma, a nawet go posiada. Więc, by pozbawić belkę sensu, musi odbyć się rozprawa. Strzeż się jednak, bo Kapibara daltonistą nie jest, i widzi, że kolorystyka bloga Twego jest podobna do kolorystyki Opieprzu. U nas jednak niebieski jest mniej oczojebny,

a czerń jaśniejsza. Ogólnie nasz szablon jest lepszy. W ten sposób doszliśmy do słusznych wniosków i możemy ocenić nagłówek.



Nagłówek: 3/5
Jak słusznie zauważyliście, powiedziałem DOSZLIŚMY i MOŻEMY. Oczywiście chodziło mi o mnie i Narratora. Oddaję głos temu zacnemu podmiotowi:


Narrator siedział na krześle i drapał się po głowie, której nie posiadał. Można więc stwierdzić, że drapał się po umyśle, ale to nie był jego własny

umysł, a Kapibary. Podsumowując: Kapibara siedział i drapał się po głowie,

a w Kapibarze siedział Narrator. Wszystko to było spowodaowane nagłówkiem bloga, o dumnym adresie brzmiącym: finestra.blog.onet.pl." Przedstawia on chatkę krasnoludka, a właściwie okno tejże chatki. Widok jest bardzo ładny - dużo, dużo chwastów. Niby związek z adresem i belką jest, ALE jeśli chodzi o obrazkowość tej grafiki, to jest ona dalece wujowa (bo od Wujka Google wyłudzona).
- Nie pozostaje mi nic innego jak podsumować pierwsze wrażenie i nagłówek - rzekł Kapibara. - Nie jest źle, ale nie jest też dobrze. Tej Weronic_e udało się

stanąć na granicy beznadziei, ale jej nie przekroczyła.
- Więc jakie? - zapytał Narrator.
- Niepozytywne - odrzekł, po chwili namysłu, Kapibara. - To co, treść?
Narrator zmierzył oceniającego wzrokiem.
- Piorunuję cię spojrzeniem, więc powinieneś czuć się spiorunowany! Już mnie porzucasz! Ty potworze! - zaczął krzyczeć Narrator.
- No - odpowiedział mu Kapibara i pozbawił posady.

Treść: 1/10
Tego się właśnie boję. Treść. Cóż tam sobie mogłaś wysmarować, co? Jakoś mi się dzisiaj nie chce czytać pamiętniczka trzynastolatki, więc strzeż się!

Zaczniemy od postu numer trzynaście, czyli w gruncie rzeczy numer dwa. Tu powitamy się z pierwszym minusem. Dlaczego nie mogłaś zmienić numeracji, kiedy COŚ zjadło Ci notki (tym COSiem mogłaś być właśnie Ty)?
Tak więc: "013| Maski..."
Brzmi sympatycznie i liczę, że mnie nie pogryzie. Niestety, piszesz pamiętniczek. "Dzisiaj jadę na rower. Obejrzę jakiś film. Jutro kościół, książka,

telewizja i komputer. Nadal czytam te opowiadania blogowe. Dzięki Vuelo, za nowy rozdział." Na co to komu? Ja dzisiaj wstałem rano, polazłem do szkoły,

wróciłem do domu i piszę ocenę. Porywające, nieprawdaż?



Po pamiętniczku, wiersz. Przyznaję się, przeczytałem. Przyznaję się, szukałem rymów. Przyznaję się, szukałem czegoś nowego. I powiedz mi, dlaczego nic, kuradiowawa, nie znalazłem? Ani nie zrymowałaś, ani nic oryginalnego nie napisałaś. Niby prawda ogólna jest, ale tak, jakby to

nazwać, naiwnie przekazana, że aż umysł boli. Niestety, ja nie lubię nowoczesnych wierszy.
I jeszcze coś z Ciebie: "Naprawdę jest kiepski." Zgadzam się.
"015| Możliwa zdrada stanu!"
Streszczenie: Autorka żali się, że jej koleżanki do kina nie zabrały i informuje, że "w gimnazjum znajdzie prawdziwą przyjaciółkę".
Opinia: Wielkie nieba, cóż za syf! Ten post mógłby grać krostę. Nie zaciekawiło mnie toto w najmniejszym nawet stopniu. Jeżeli myślisz, że dostaniesz komplet to się grubo mylisz.
"Cień" (pozwoliłem sobie ominąć numer notki, bo to raczej mało ważne).
Kolejny post, o tematyce pamiętnikowej. Potem wiersz.
Tym razem rymy są. Ale lepiej by było dla świata, gdyby ich nie było. A one są. W ten sposób napisałaś wiersz bez przekazu o rytmie:

Tra-ta-ta. Tra-ta-ta-ta-ta.
"Krótko o nowym"
Notka krótka, pamiętnikowa i o temacie oklepanym jak plecy chorego na zapalenie płuc. Jeśli zaś chodzi o sam temat rozpoczęcia nauki w gimnazjum, to miałbym o tym coś do powiedzenia. Ale teraz cicho-sza, bo idziemy na...księżyc.
"Nikt sam nie dojdzie na księżyc..."
Tym razem zaczynasz od wiersza. Nie jest wybitny, ale już przynajmniej ma sens. Jakiś. Później zaś cytujesz wiersz kogoś innego, bardziej znanego.

Werdykt: Było słabo, bardzo słabo. I tematycznie i treściowo. Dam jeden punkt za wiersze.

Ortografia i poprawność językowa: 7/10
Przyznam się, że po pierwszym czytaniu wielu błędów nie znalazłem. Czas na DRUGIE CZYTANIE.
"W gimnazjum znajdę prawdziwa przyjaciółkę."- prawdziwą.
"Ale co mi tam, już mi przeszło." - Już mi przeszło.
"Wymagające (biologia), Bardzo Wymagające (chemia), Młode i „Na Luzie” (fizyka), Tolerancyjne (w-f, angielski) itd."- Niepotrzebnie wszędzie wielka litera. Przymiotniki pisze się z małej litery, chodziaż pewne wyjątki by się znalazły.
"Najważniejsze to trzymać przyjaciół blisko." - Najważniejsze, to trzymać przyjaciół blisko
W tych okolicach żyje sobie też wiele zdań zaczynających się na "i" lub "bo".
Pozostał styl. Pozostawia sobie wiele do życzenia, ale znieść się da. Czytaj więcej książek, a mniej opowiadań blogowych.

Temat: 0/5
Zwykły pamiętniczek, reszta to wiersze, które się nie liczą, bo z pamiętnikami

i dziennikami mają niewiele wspólnego.

Układ: 2/5
Tu się trochę nad Tobą popastwię. Zacznijmy od góry. Widzę czarny drążek (ale to może być Internet Explorer 7), który ma zapewne służyć nagłówkowi do

"pakowania". Pod nagłówkiem jedna kolumna, na górze której żyje statystyka. Potem Jalinki (gatunek jeżyny, na której rosną linki i o sobie), a jeszcze niżej

button. Uważam, że to wszystko powinno iść na sam dół, ale pewnie i tak nie dałoby to zamierzonego efektu. Cóż, może warto zmienić szablon na prawostronny?

Czytelność, obrazki: 5/5
Zauważyłem, że często zmieniasz wielkość czcionki. Dlatego postuluję - pisz taką samą!

Punkty dodatkowe: -
Nawet mój pies wzdycha na tę myśl.

Podsumowanie: 22/60
Ocena dostateczna. A teraz sprawdzenie. O K'wa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz