Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


sobota, 23 stycznia 2010

(485) dwa-w



Nadszedł ten moment, nadszedł ten czas... Nadeszła ta chwila na połowy jelenia. Przepraszam, to nie ten fragment. Vraile, po wpływem chwili porywa kolejnego bloga z kolejki, by pastwić się nad nim bez żadnych ustępstw. Cip, cip, choć do mnie koguciku, a może kurko, gąską, psie, czy mamucie... Dwa-w nie uchroni się przed magnetyczną, uderzającą z dwojaką siłą mocą.


Pierwsze wrażenie: 5/10
Widzę adres, który razi, po prostu kole, aż źrenice proszą o pedagoga szkolnego. Dwa-w? Może chodziło ci o taką kawę dwa w jednym, będziesz opisywała wrażenia po jej wypiciu? Jeśli nie, to zapewne złośliwy Onet nie chciał Ci dać innego adresu i zbulwersowana całą sprawą, ze łzami w oczach przyjęłaś ten, po czym strasznie żałujesz, żal ściska nie tylko Twoje gardło, ale również przeponę, co prowadzi do zagrożenia zdrowia i życia, więc czym prędzej go zmień, albo przynajmniej wyjaśnij mi, co ty najlepszego wyczyniłaś. "Szczerość jest tak mało kreatywna." - naprawdę? W sumie to obecnie kłamstwo jest mniej twórcze, gdyż większość osób ukrywa ważne fakty. Kto obecnie normalny jest w stu procentach szczery? Choć może jest ktoś taki? Już wiem - opieprzowicze, wątpię czy któryś łaskaw dać szóstkę zadkowi pannie Maryni. W każdym bądź razie, gdy kłamiesz, wydaje Ci się, że zyskujesz więcej, a tu nici z tego, pogłębiasz się bardziej, aż wybucha coś i wie o tym milion razy więcej osób niż wcześniej. Mam skłonności do przesady i dramatyzowania, za co proszę mi wybaczyć.
Miłe i do zniesienia kolorki zaatakowały mnie po wczytaniu się strony. Biel - niby zwykła, ale w tle wewnętrznym do niebieskiego, prawie granatowego świetnie pasuje, nawet na pięciolinię można by je razem wrzucić, może wyszłaby jakaś symfonia kolorystyki. Doprawdy, jest przejrzyście, ale czy przyjemnie? Zagryź paznokcie i spokojnie, w ciszy i skupieniu poczekaj do następnego podpunktu, który spadnie być może jak istna fatamorgana, rozpryśnie żrącym kwasem i unicestwi ludzkość, pozostawiając złudne, niewielkie ślady istnienia cywilizacji w najciemniejszym zakątku internetu - blogosferze.


Nagłówek: 2/5
Dwie połączone ręce jak gdyby zbliżają się w moim kierunku, formują w pięść i boję się nagłej straty uzębienia, zniekształcenia rysów twarzy oraz plamy czerwieni przy oku, które chciałabym zachować. Chyba zapiszę się na karate, ewentualnie jakieś treningi bokserskie, to zrobię unik i bluzeczkom na drugim planie dam porządny wycisk, aż się zmoczą i pozostanie po nich kolorowa farba. Zastrzegam sobie, nic nie piłam, na serio, a widzę rozmazane tyły, czyżby efekt niewyspania? A może to Twój celowy zabieg, chcący doprowadzić mnie do totalnego zakręcenia, po czym umieszczenia na innej planecie? Nie dam się, choć widzę zęby w oddali, takie z różową obwódką nawet, niespotykane, ciekawe ile owa koszulka nałożyła na siebie błyszczyku. Dobra rada: dziewczyna po lewo, ja jej zbytnio nie znam, ale może być Mariolka, obgryza pazury, powiedz jej, że to nieładnie, będzie miała krzywe zakończenia palców i wet najlepsza kosmetyczka nie pomoże, najwyżej jej koniuszki obetnie, a to boli podobno (robiono tak kiedyś komuś?). A ta druga - Edzia, niech się ograniczy, jedna barwa paznokci w zupełności wystarczy, połączenie różu i czarnego, to niby wychodzi małe emo, z zadartym noskiem i kukułką w głowie. Nie zmienia to jednak faktu, że nagłówek ładnie leży i przyjął dobrą pozycję. Za to plus metrowy.


Treść: 5/10
Na moment obecny na blogu widnieje sto dwadzieścia sześć postów, więc za nic nie ocenię wszystkich, już na wstępie brawa za wytrwałość. Pamiętniki zazwyczaj kończą swoją działalność wcześniej.
"1. Narkotyki"
Riki tiki narkotyki, riki tiki narkotyki... Słyszałam ostatnio jak dziecko z pierwszej klasy podstawówki tłumaczyło, że ma się odlot. Uśmiałam się po pachy, a nawet jeszcze dalej. Moi znajomi również zażywają, raz im się nic nie stało, drugi też nic, to biorą dalej. Tylko nie rozumiem, po jaką ciasną potem ludziom tłumaczą, że fajnie było, że widzieli zielone ufoludki, cały świat się kręcił i nabrał nowego sensu. Przecież to naprawdę beznadziejne. Książki pt. "Ćpun", nie czytałam, jednak nie wszystko stracone, zawsze można. Ten cały "syf", napłynął jak wielka fala, łatwo dostrzec, że coraz więcej osób, do tego bardzo młodych próbuje tego, a nigdy nie wiadomo jak organizm zadziała. Niektórzy się szybko uzależniają, inni nie chcą być gorsi. A przecież ważne jest, żeby mieś swoje zdanie, nie dać się pseudo znajomym i nie popełnić ich błędu, którego nie są w stanie zauważyć. Przykre, aczkolwiek prawdziwe. Narkotyki były, są i pewnie będą, legalne, nielegalne, dla młodzieży zawsze osiągalne, choć dorośli również święci nie są. "Gwiazdy" same dają przykład, idole, spotkałam się z określeniem: "Freddie Mercury też brał i był najlepszy.", a i owszem, był świetny, ale przez to umarł, a mógłby rozsławić się jeszcze bardziej, jeśli to możliwe, bo głos miał fenomenalny.
"21. Happysad"
Sam tytuł przykuł moją uwagę, jak ja uwielbiam tych chłopaków, Kawalec i spółka. Dokładnie, ich teksty mają w sobie "to coś", ich twórczość to totalny misz masz. Znasz: "Mów mi dobrze, dobrze mi mów, łaskocz czule, warkoczem ciepłych słów, wilgotnym szeptem przytul mnie..."? Również mogłabym cytować i cytować, lecz nie na tym rzecz polega. Choć wcześniejsza nazwa "Hard Core'owe Kółko Filozoficzne", również powalała, nawet bardziej mi się podobała.
"38. Wariatka"
"Każda wariatka ma w głowie kwiatka." - przypinasz go sobie? Czy idziesz na naturalność i zamiast włosów przyczepiłaś ziemię, na której zasadziłaś wielkiego storczyka? Post jest tak skomplikowany, że nawet taki pomieszaniec jak ja nie jest w stanie go zrozumieć. Czyżby euforia? Nagły przypływ niepohamowania? Kompletna znieczulica, rozumiem, mnie to bierze tak dwadzieścia trzy godziny na dobę, więc coś o tym wiem, przynajmniej tak mi się zdaje. Notka - amor, pisałam co ci palce na klawiaturze wystukają.
"51. Ziemia kręci się"
Nie, nie kręci się, nie czuję wahań, nie ma wibracji! Chociaż nie, Kopernik udowodnił, że się kręci, jednak masz rację. Nastała niezręczna cisza. Opublikowałaś fragment tekstu E. Flinty, której do tego nie trawię i to wszystko? Wstydź się, wstydź! Jak mogłaś mi coś takiego zrobić?
"81. Coraz starsza"
Ja tam coraz młodsza jestem, jeszcze miesiąc temu byłam może tą gimnazjalistka, a teraz dorównuję miesięcznemu bobasowi, a nawet dobrze się z tym czuję. W urodziny często dopadają ludzi przemyślenia, przynajmniej się pośmiać można z własnej głupoty, jaką robiło się w ubiegłym roku. 7,5 cm obcasa, jak na pierwszy raz, to ciężki wyczyn. Ja jak kupiłam 8, to wchodząc po schodach zrobiłam bum i po butach.
"110. Rock"
Nie ma to jak marzenia, ale jeśli nie spróbujesz, to nic nie zyskasz. Bez ryzyka nie ma zabawy. Są różnego rodzaju korepetycje, czy jak to się tam nazywa, na których można doskonalić swój głos. Zaśpiewać "Makarene" w przedszkolu, to i tak wyczyn. Jeszcze jedno, samemu ciężko jest ocenić czy się fałszuje, czy nie. Lepiej poproś kogoś z rodziny, koleżankę o kilka zdań na temat Twoich pragnień. Skoro ktoś Ci powiedział, że masz słuch, więc tym bardziej ćwicz i ćwicz.
Podsumowując, posty mają swój unikatowy, niczym nie podrobiony styl. Łatwo, szybko i nawet miło się je czyta. Są lepsze i gorsze, jak zawsze, ale nie żeby jakaś monotonia.


Ortografia i poprawność językowa: 1/10
Wszystko naraz się nie składa. Błędów jest sporo, co utrudnia czytanie. Zastanawiam się, czy gdzieś po drodze ta Twoja wariacka dusza nie zgubiła tej piątej klepki? Kup ją sobie w spożywczaku i to szybko, bo ludzie wykupią. A tak w ogóle, to nie mogę skopiować treści, więc będzie przez to krótko i boleśnie. Przytoczę kilka przykładów:
- prze cież - przecież;
- krutko - krótko;
- To straszne !! - To straszne!
- A wszystko po to by mieć odlot !! - A wszystko po to, by mieć odlot!
- Właściwie po co to komu ?- Właściwie po co to komu?
Znaki interpunkcyjne stawiamy od razu za wyrazem bez spacji, nie marnuj palów, gdy nie potrzeba!
- Jak osobiście nigdy nie próbowałam ale widzę jak moi znajomi się staczają - Ja osobiście nigdy nie próbowałam, ale widzę jak moi znajomi się staczają.
- Brną w ten syf ale kiedyś zrozumieją że to był błąd. - Brną w ten syf, ale kiedyś zrozumieją, że był to błąd.
- Przepraszam, że was nie odwiedzałam ale mam karę na intenet, naprawdę przeskrobałam. - Przepraszam, że Was nie odwiedzałam, ale mam karę na Internet, naprawdę przeskrobałam.
To tylko znikome przykłady, mogłabyś założyć sklep monopolowy, czynny całą dobę, a starczyłoby Ci towaru na wieki wieków i jeszcze dłużej!


Układ: 5/5
Świeci sobie jasno jedna kolumna, wygląda przyzwoicie i nawet, za przeproszeniem, przysrać się do niej nie można. Jaka wielka szkoda. Widzę trzy podstrony, czy to aby nie przesada jak na pamiętnik? W każdym bądź razie, adresy tych odnośników są dziwne, bardzo dziwne, nawet... Zabrakło słów, również sów, trzeba poczekać, może przyfruną. Czegoż ja się dowiedziałam, jesteś oceniającą. Potem sobie przeczytam jakieś oceny, jak będę mieć za dużo czasu. Spodobał mi się pomysł z panem Szczęście, przesympatyczny koleś, a jaką bujną fryzurę posiada, umówiłabyś mnie z nim? Nawet nie przeszkadza mi to, że z Painta jest.


Temat: 4/5
Pamiętniki i dzienniki - kategoria często spotykana, nie wiem czy bardzo lubiana, ale w Twoim wykonaniu pozytywna, więc stwierdzam, że jesteś kreatywna. Więcej słów nie potrzebujesz, bo mam nadzieję, iż wyśmienicie się z tym czujesz.


Czytelność, obrazki: 3/5
Czcionka jest osobliwa, nawet rozmiarowo w sam raz, chociaż... Już wiem, linki powinny mieć zbliżone rozmiary do reszty, a nie ciupeczki, jak babki Teresy szydełeczki. Nawet wyśrodkowanie mi nie przeszkadza, jestem na tak! Jakie wyznanie. Obrazek zaś, jedzie stęchlizną, czuję jak gdyby był przeterminowany, nie odważę się go zjeść.


Dodatkowe punkty:
Nie ma ani dodatkowych punktów, ani minusowych. Jest jak jest. Takie brutalne życie.


Otrzymałaś 25 punktów, co nieubłaganie wiąże się z oceną dostateczną.

Tak oto urodził się koniec!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz