Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


czwartek, 11 lutego 2010

(519) my-daily-bloog



Dzisiejszego przedpołudnia Tenshi zapuszcza się na opuszczone terytoria my-daily-bloog.

Pierwsze wrażenie: 1/10

Chciałabym teraz dowiedzieć się jednej rzeczy. Powiedzcie mi, jaki sens ma zgłaszanie bloga do oceny, jeśli nie ma się zamiaru nawet go prowadzić? Czy Mee, autorka bloga, zrobiła to tylko po to, aby zawracać dupę oceniającym Opieprzu? Ewidentna strata czasu i nerwów wytrąciła mnie z równowagi już na wstępie, a to przecież dopiero początek.

Na pierwszy ogień jak zwykle pójdzie adres. Jest pospolity jak wiewiórki w Europie, mętny jak woda w Wiśle i nędzny jak leczo ze słoika, które ostatnio kupiłam. Nasuwa mi się na myśl tylko jedno słowo: naodpieprzstwo. Nie widzę żadnej radości z założenia bloga. Nie czuję ani krztyny zaangażowania, ani tym bardziej chociażby grama inwencji. Żal mi autorki, że tak bardzo nie ma co ze sobą zrobić, że z tego wszystkiego zakłada gówno warte i gówno ją obchodzące strony. Nie wiem, ile zajmują onetowskie blogi, ale jestem pewna, że w przypadku my-daily-bloog miejsce się marnuje. No i, moja droga, chyba Ci się paluszek omsknął przy wymyślaniu tego durnego adresu, bo ‘bloog’ z pewnością nie istnieje w żadnym słowniku.

Belkę od razu możemy spalić na stosie. Ludzie, ratunku! Czego przejawem może być zabieg autorki, czyli powtórzenie w belce adres bloga? Według mnie pustyni intelektualnej i niczego więcej.

Jeno szablon mi się spodobał. Tyle, że to o wiele za mało, by dostać więcej niż jeden punkt. Zważywszy na to, że blog jest zapuszczony jak ogród mojego sąsiada, nie dziw się, że traktuję Cię ostro - nawet jak na mnie.

Nagłówek: 3/5

Wszystko byłoby dobrze, gdyby nagłówek nie sprawiał wrażenia, że nie jest częścią całego szablonu. Wygląda jak doklejony do reszty. Dziewczyna piękna nie jest, ma dziwne dłonie, ale za to te tatuaże wyglądają całkiem fajnie. Coś jak Maorysi, albo wzorki na twarzach moich ukochanych Na’Vi. Gdyby nie fakt, że przyrzekłam sobie, że nigdzie nie uświadczysz maksymalnej ilości punktów, być może oceniłabym to wyżej.

Treść: 1/10

Chociaż jestem humanistką, to w tej kategorii zabawię się w matematyczkę.

10-5=5

Odjęłam pięć punktów za sam fakt, że masz tylko jedną notkę.

5-1=4

Kolejny punkt leci za błędy. Jest tylko jeden rozdział, mogłaś się postarać.

4-1=3

Odejmuję za brak jakiejkolwiek fabuły. Nie mam czego oceniać.

3-1=2

Punkt leci za to, że notka jest krótka i nie mam się w czym zagłębić.

2-1=1

Ostatni punkt odjęłam za obecność Boga. Nie do mnie z takimi.

Ortografia i poprawność językowa: 3/10

‘Dziewczyna wpatrywała się w ołtarz w zamyśleniu bezszelestnie poruszając blado różowymi wargami gdy drzwi do kościoła zamknęły się z cichym skrzypnięciem, przerażona zerwała się z drewnianej ławy rozglądając się nerwowo w około swej osi’

Wyłuskałam sobie najlepsze zdanie, w którym aż roi się od błędów: ortograficznych, interpunkcyjnych i składniowych. Przed imiesłowami nie ma przecinków. Zdanie powinno być rozłożone na dwa odrębne wypowiedzenia. Do tego ‘blado różowy’ zamiast ‘bladoróżowego’ i ‘w około swej osi’ zamiast ‘wokół własnej osi’. Połowę punktów odjęłam na dzień dobry, bo po jednej notce to ja sobie mogę pooceniać co najwyżej pamiętnik mojego sześcioletniego kuzynka. Na pewno nie bloga, który dobrowolnie zgłosił się do oceny. Muahaha, i pewnie jeszcze liczył na wysoką notę (ciężko mi się powstrzymać od wstawienia szyderczej emotikony).

Temat: 0/5

Nie realizujesz kategorii ‘Opowiadania’. Nie ma fabuły, nie ma bohaterów, krówka mać, nie ma niczego, więc skąd mam Ci brać punkty?! Jasny gwint, nie jestem maszynką, co punkty za darmo rozdaje…

Układ: 0/5

Muahaha, chyba zacznę boki zrywać. Nie ma menu, nie ma układu. Tylko jakiś głupi cytat z prawej strony, który i tak gwałci wszelkie zasady poprawnościowe.

Czytelność, obrazki: 3/5

Jeden punkt poleciał za fakt, że nie ma żadnych obrazków poza dziwnie odseparowanym nagłówkiem. Drugi zgodnie z zasadą, że nigdzie nie uświadczysz maksimum.

Dodatkowe punkty: -5/10

A jakże, odejmę za brak linka do Opieprzu.

Podsumowanie: 6/60
Ocena niedostateczna.

Następnym razem nie zawracajcie mi gitary takim badziewiem. Szkoda moich nerwów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz