Nerwowa reakcja na krytykę nie kładzie jej kresu. Przeciwnie, rodzi w oceniającym przekonanie, że ma rację w tym, co mówi. — Richard Carlson
Witamy na Opieprzu!
sobota, 16 stycznia 2010
(472) loren92
Trochę się zbierałam, ale oto ocena.
loren92
Pierwsze Wrażenie 8/10
Loren. Jest taki sklep z odzieżą. I nie, nie pytajcie skąd to wiem. Jesteś jego przedstawicielką handlową, czy coś? Jeśli tak to może być ciekawe. Jeśli nie, ten adres jest na straconej pozycji. Po belce stwierdzam, że to jednak nie blog sklepu, a więc już mi się nie podoba. Dlaczego nas jest dużą literą? Nawet w liście tak się nie pisze. Tak więc wnioskuję z tego, że nie nawykłaś listów pisać. A szkoda. Emaile nie zastąpią pióra. Mam taką nadzieję... Co do szablonu, to w pierwszej chwili NAPRAWDĘ mnie zachwycił. Ładnie dobrane kolory, niestandardowe ułożenie i trrach,. Atakują mnie patisony. Żeby przynajmniej takie smaczne, kiszone, jak je babcia robiła. Ale nie. Te patisony słyną z bycia wampirami-wegetarianami lubiącymi wychodzić po zmierzchu. Nie wygląda to apetycznie... Może i blog ma ładne kolory, ale nie mam ochoty, na bliższe zapoznanie się z krwiopijcami. Więc, wybacz, ale jeśli to dotyczy książki panie Meyer to powiem ci nie. en i e.
Nagłówek 3/5
Nagłówka, brak, no ale... Cóż Ci rzec droga autorko? Blog ma urok i ma klasę, cóż z tego skoro zaatakowały go zmierzchowe obrazki. Czy jest ich dziesięć, czy jeden wszystko mi jedno. To i tak są zmierzchowe obrazki.
Mam ocenić nagłówek, lecz nagłówka brak. W takim razie oceniam główne zdjęcie. Nienawidzę tego ujęcia. Po prostu to najsłodsze, najbardziej urocze i oblepione lukrem zdarzenie, jakie widziałam w tym czymś. Tak, ja też oglądałam to-to, zwane filmem. Możesz uznać, że nie powinnam oceniać ujęcia, bo go nie lubię. Uznajmy, że masz rację. Potraktuję go jak każdy inny obrazek z patisonem, czy też Pattisonem. Co za różnica?
Dość ładnie komponuje się w twój blog, za to masz z pewnością plusa. Wydaje mi się, że jest za żółte, co sprawia, że głównie ono przyciąga uwagę. Nie pochwalam. Tam jest MrhOOshNy vAmmpir i zaraz nas może zjeść. Tak, to teks, którego ktoś inny użył na swoim blogu na serio. Zresztą nieważne...
Podpis pod zdjęciem daje mi nadzieję, że Twoja twórczość to nie jest kolejna historia o Reenesme, czy jak jej tam było. Po prostu lubisz tą książkę, prawda? Mogę to uznać. Znam wielu ludzi, którzy ją kochają.
Obiektywnie? Naprawdę ładne zdjęcie wpasowane w bloga, dobrze umiejscowione. Całe 5pkt.
Subiektywnie? Patiszon. To będzie minus 2 pkt.
Treść 9/10
Co tam spotkam? Super wampira, pamiętnik, czy dodatki? To jest owiane tajemnicą. Post nr. 21 o tytule "Rasizm w Polsce". Jako, że też go zauważyłam, z nadzieją włączam owy post.
Trochę to chaotyczne było, wiesz o tym prawda? Nie, żebym miała prawo Ci to wytykać, bo ta ocena, jest nie mniej chaotyczna. Ale mimo wszystko ciężko się czytało. To, że Polska jest krajem nietolerancyjnym wiadomo od zawsze. Mam wrażenie, że powołałaś się na złe przykłady. Wiadomości nie zwykły informować o tym, jak komuś czarnemu pomogli biali. To się nie sprzeda, więc o tym się nie mówi. Przyznam, że nie rozumiem dalszej części. Tej, mówiącą o tym, że na wsi podchodzą do tego inaczej. Na wsi mieszkają ludzie tacy sami jak w mieście, nie raz się o tym przekonałam... Mieszkam w mieście średniej wielkości i mieszka u nas trzy osoby o innym kolorze skóry. Nikt ich nigdy nie prześladował, czy im dokuczał. Ja rasizm widzę gdzie indziej, wystarczy wejść na pierwszy lepszy serwis informacyjny i poczytać komentarze; ale to Twój post i Twoje myśli, które raczej nie powinny podlegać, mojej ocenie, prawda?
Następny post to numer 51, bowiem chcę wiedzieć "Dlaczego kobiety mają gorzej?" Nie wiem, czy jestem w stanie się z Tobą zgodzić i w tym miejscu. Mówisz o tym, że kobiety mają okres, muszą rodzić, uważać na to co robią, ładnie wyglądać i, że to one cierpią, gdy razem z chłopakiem wpadną. Któraś ze stron musiała rodzić, padło na kobiety- trudno. Co do okresu... Musisz naprawdę źle go przechodzić. Dla mnie to po prostu 5 dni miesięcznie podczas których pilnuję, żeby mieć ze sobą podpaskę. Nic się nie zmienia w moim zachowaniu i samopoczuciu podczas okresu. No, ale wiadomo ja to nie Ty, nie? Dbanie o wygląd... Jeśli jakaś kobieta nie chce się malować i stosować diet nie musi. Wiadomo, te "laski" mają wzięcie, ale nie wszyscy faceci lubią to samo. Długo bym jeszcze mogła z Tobą dyskutować na ten temat, ale ta ocena miałaby wtedy o 10 stron za dużo.
Pozwolę sobie ocenić jeszcze posty nr. 26 i 28
Zacznijmy od 26, czyli "Duch, bać się, czy nie"
Wierzę w duchy i nie boję się ich. Jeśli ktoś za życia nic mi nie zrobił, t po śmierci raczej też nie powinien mi być wrogi. Kiedyś czytałam wywiad z osobą, która bada te sprawy. Duchy istnieją i często nawiedzają ludzi, z tym, z że 80% tych nawiedzeń nie zdajemy sobie sprawy. Jeśli Ci zdarzyło się coś nienaturalnego, lub dziwnego najlepiej odmówić modlitwę za wszystkie dusze i podziękować, jeśli było to dobre. To tyle w tym temacie. Zauważyłam pewne błędy, ale o tym później.
No i ostatnie, czyli "Wygraliśmy wojnę, przegraliśmy życie". Z ciekawością przyglądam się dacie. 3 wrzesień. Jestem pewna, że nie ma wtedy żadnej rocznicy. Tak więc, albo piszesz o 1.09, albo nie nawiązujesz do znanych mi wojen. Piszesz o sytuacji politycznej i porównujesz życie przeciętnego Polaka i Niemca. Masz w tym wiele słuszności, nasze życie nie jest porównywalne, do niemieckich braci. Piszę braci, bo to co Ty nazywasz pogodzeniem na pokaz uważam, za pewne ubarwienie, ale bez przesady. Większość Niemców zna historię Polski i wiedzą co nam- Polakom uczynili. Owszem są pewne, że tak powiem oszołomy, które wciąż wmawiają wszystkim, że Hitler nie istniał, a Polacy sami się mordowali. Zapominasz jednak o drugiej stronie medalu. O stosunkach polsko-rosyjskich. Nikt się nie daje oszukać, nienawidzimy się z Rosją, a nasze głowy państwa robią to co muszą i to co wymaga etyka. Mam przyjaciółkę, która uwielbia Rosję i chciałaby się tam przeprowadzić. Ale porównajmy życie Polaka, a zwyczajnego Rosjanina. Wiadomo, że są tam multimilionerzy, ale większość z trudem wiążę koniec z końcem, a bezdomnych mają tam dwa razy więcej niż w obu Amerykach. Życie w Rosji jest trudniejsze niż w Polsce. I to oni przegrali.
Ortografia, poprawność językowa 7/10
Nie jesteś geniuszem pod tym względem. Popełniasz ortografy i literówki, ale to robi każdy. Bardziej w oczy ukuły mnie pewne niegramatyczne zdania. A najbardziej złe używanie słowa co najmniej:
"Na pewno tak,co najmniej ja robiłam to wiele razy i przyznam szczerze, że bardziej boję się ich niż żywych". Jeszcze kilka takich przykładów było, ale nie mam czasu ich szukać. Zamaist Przynajmniej piszesz co najmniej. Popraw to, dobra?
Układ 4/5
Rozumiem, że niektóre posty nie są zbyt czytelne. Są dość stare, więc zrzucam to na inny szablon. Oprócz tego licznika wszystko tu pasuje i nie mam się do czego przyczepić. Twój blog mnie przeraża.
Temat 5/5
Refleksje. Niezbyt oryginalnie, ale bardzo mi się podoba. Naprawdę się starzeję...
Czytelność, obrazki 4/5
Nienawidzę Patiszona i jeszcze raz to mówię. Ten obrazek to zło. Reszta mi się podoba. Tylko ten obrazek...
Dodatkowe punkty 4
Podobało mi się. Po prostu.
Podsumowanie: 44/60
Ocena: dobry
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz