Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


wtorek, 2 marca 2010

(555) adunia125


(555) adunia125

W pekaesach jest tak zimno, że mi chyba gałki oczne zamarzły razem ze wszystkim, co zamarznąć w człowieku może i nie może. Gdzie ta wiosna!? Muszę dać upust zamrożonej we mnie złości. Tak więc witam, jakem Pięćdziesięciogroszówka i zapraszam do siebie blog adunia125.

Pierwsze wrażenie: 0/10
Po prostu czad w ilościach niezmierzonych. Nie, nie chodzi mi tu o stopień ‘wypasienia’. Nie, o Republikę Czadu też nie. To jest jak tlenek węgla. Tak toksyczne, że lepiej omijać szerokim łukiem. I ruchem jednostajnie przyspieszonym.
Co znaczą te cyferki przy adresie? Matulu, o ile przy nicku na YouTube jeszcze je zrozumiem, to przy adresie bloga nie potrafię tego przełknąć. Nawet popijając malinowym jogurtem. Cóż to, brak już adresów? Wyobraźcie sobie, jak bardzo przerąbane będą miały nasze praprapraprapraprapraprapraprawnuki! Wtedy to już kompletnie nie będzie wolnych adresów, o wolnych nickach nawet nie wspominam. Toż to będzie masakra do nieskończoności! Miejmy nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto wymyśli inny sposób katalogowania sieci, bo będzie makabra na kółkach. Dobrze, przejdźmy do belki, bo jak się za bardzo czymś przejmuję, to potem po nocach nie śpię. „W szarym świecie- szary tłum. Między szarymi ludźmi… kolorowa ja.! ;D”
Kiedy byłam młodsza, to w wakacje wyjeżdżałam z kolegami i koleżankami pod namioty. Oczywiście opowiadaliśmy sobie straszne historie. Stwierdziliśmy, że zwykłe opowieści są tandetne i wszyscy je znają, więc wymyślaliśmy własne historie. Twoja belka przypomniała mi jedną z nich. Brzmiała ona tak: (tu odpowiedni „straszny” wstęp, żeby zrobić nastrój) …czarna, czarna chatka. A w tej czarnej, czarnej chatce – czarny, czarny pokój. A w tym czarnym, czarnym pokoju – czarna, czarna szafa. A w tej czarnej, czarnej szafie – czarna, czarna trumna. A w tej czarnej, czarnej trumnie (chwila grozy) – BIAŁY TRUP!
Oficjalnie stwierdzam, że Twoja belka jest bardziej przerażająca. Zapewne zaważył na tym fakt, iż na końcu szczerzy się mordka, która ma zadatki na Candymana. Jednak nie ona okazuje się najstraszniejszym z tworów, które mogę zobaczyć na Twoim blogu. Wiele słyszałam o szablonach z Onetu. Niestety, nie były to pozytywne opinie. Zabrakło mi słów. Szablon rozjechany jak mrówka po wizycie czołgu. To jest istna krwawa jatka przy pomocy błękitnego KaBeKaeSu. Chociaż Ty mogłabyś strzelać wyłącznie z KBKB*, bo innymi narzędziami mogłabyś sobie, a co gorsza komuś, zrobić krzywdę.

Nagłówek: 0/5
Dobra, nie będę świnią i ocenię sam nagłówek, bez względu na to, co pod nim.
Babka w sukni ślubnej. Siedzi z głupawym uśmieszkiem i bawi się kolczykami. Ma nawet ładne buty. Nad nią sypie się napis „Princess diary”. Nie wróży to nic dobrego, zwłaszcza w połączeniu z napisem „Królowa jest tylko jedna!!” i przypomnieniem, jaki adres nosi Twój blog. Chyba każdy oceniający już to mówił: nikt nie jest tak głupi, żeby nie wiedzieć, gdzie szukać adresu bloga! Nie musisz go powtarzać miliard razy. Wiesz co? Ten napis „Królowa bla bla bla”, koloru sraczko-buraczkowego jest tak ohydny, że na samą myśl o nim robi mi się niedobrze. W dodatku te dwa wykrzykniki na końcu… Naprawdę, to nie jest Gadu-Gadu i tutaj to magiczne zaklęcie nie powoduje pojawienia się skaczącego wykrzyknika. Przykro mi. Dobra, żartowałam. Wcale nie jest mi przykro, a wręcz ubóstwiam Onet za to, że nie wstawia emotikon samoistnie, bo bym się chyba musiała zapisać na jakąś terapię grupową, na której wyleczyliby mnie z koszmarów. Tak, pełnych emotikon.

Treść: 1/10
Jaka treść? To są jakieś żarty? Jeśli tak, to mało śmieszne.
Co do najnowszej notki: nie, nie zadzwonią. Mogłabyś przekazać to samo mniejszą czcionką, a i tak by nie zadzwonili.
Kolejnej nawet nie będę czytać, bo poraża mnie czerwonością. Jeśli nie zauważyłaś, czerwień nie komponuje się za dobrze z błękitem. Pardon, wcale się nie komponuje.
Notka „Koniec Miłości” traktuje o tym, jak to spotkałaś swojego „byłego”, przywitaliście się ze sobą, a Ty nic nie poczułaś i się z tego cieszysz. Pustota, kotku. Zaśmiałabym Ci się prosto w twarz, ale tutaj trzeba płakać. Polskie dzieci mają coraz niższy poziom inteligencji.
Spoglądam na Twoją „fotkę z nudów”. Pff, żeby to jeszcze było zdjęcie godne uwagi! A Ty nam fundujesz fotkę samojebkę zrobioną w kuchni, rozmazaną jak Barbie Girl podczas ulewy. Wiesz, że ta mina, którą zrobiłaś to „duckface” (w wolnym tłumaczeniu „kacza twarz”)? Jest nawet specjalna strona, na której internauci naśmiewają się z ludzi, którzy robią takie miny do zdjęć. Ponadto, wstawiając swoje zdjęcie do internetu musisz wziąć pod uwagę to, że wszyscy mogą je zobaczyć. Wiesz co? Wyjrzyj przez okno i sprawdź, czy nie stoi tam jakiś nieznajomy pan. Jeśli stoi, to znaczy, że ściągnęłaś sobie na głowę pedofila. Gratuluję, w nagrodę możesz otrzymać darmowy gwałt! Po odbiór nagrody zgłoś się do tego miłego mężczyzny na dworze.
Cytat: „3 . Popularne laski w sQul się mnie uczepiły :/. Nom, ale się nimi nie przejmuje bo one są jakieś walnięte i to porządnie . Chwalą się tym że się ubierają w markowych sklepach i myslilą że są fajne. Nie zazdrosze im bo ja też się ubieram w takich miejsach ale sie tym tak żałośnie nie chwalę :/.Heh, wczoraj oglądałam na kompie film ‘Galerianki ‘ i po prostu one zachowują się totalnie tak jak gł. boh. A jedna to nawet ma podobny głos do ‘Malwiny’ .” – Wiesz? Właśnie się chwalisz. W dodatku błyszczysz. Chyba masz brokat zamiast mózgu.
Cytat: „4.Mam wrażenie że wszyscy chłopcy w klasie się we mnie zabujali.” – Jaasne, a w drugiej części były smoki?
Cytat: „5.haha wczoraj prawie pobiłam się z moi kumplem z ławki na przyrodzie i pani powiedziała że mamy się uspokojć i kazała mi ściagnąć moje rękawiczki bez palców w których chodze po squl…ej, no ale ja się jej nie dziwię bo ja jestem fajna,młoda,ładna i mam powodzenie a ona ma opinię wariatki , jest stara itp. wieć i zazdości :/.Bywa…” – Tak, każdy nauczyciel Ci zazdrości. A najbardziej to Twojej mądrości. Jak nic.
Dziewczyno, szkoda mi Ciebie. Po Twoich wypowiedziach mogę wywnioskować, że uważasz się za najwspanialszą na świecie. Muszę Cię zasmucić – jesteś taka sama, jak inne trzynastoletnie „Sw33t dZiEfFcZyNkI”, które za największy autorytet uważają Dodę. Nie będę czytać więcej Twoich postów, ponieważ może mi się mózg zlasować. A jestem do niego przyzwyczajona i bardzo go lubię.

Ortografia i poprawność językowa: 0/10
„czesc” – cześć
„ODYPIAŁAM”- odsypiałam
„DŻIZYS” – hę?
„Dlaczemu” – dlaczego/czemu
„komciuje” – powtórzę: że hę?
„HeJcIa” – cześć
„DzIęKuJe” – dziękuję
„zakopanego” – Zakopanego
Cytat: „nie będe pisała na bloga” – nie będę pisała bloga/nie będę pisała na blogu
„siedze” – siedzę
„Nie nawidzcie” – nienawidzicie
Cytat: „PoZdRaWiAM tYcH Co MnIe LubIĄ” – Pozdrawiam tych, którzy mnie lubią. (swoją drogą, to strasznie puste zdanie)
Cytat: „Jestem stałym głosownikiem” – kim!?
„jade” – jadę
„moge” – mogę
„mówila” – mówiła
„powiedziałą” – powiedziała
„zle” – źle
„papatki” – ech, nie dobijaj mnie, dobrze?
„prowadze” – prowadzę
„psiapsiółką” – przyjaciółką
„Statułe wolności” – Statuę Wolności
„byłąm” – byłam
„superowa” – wspaniała
„Sorka” – przepraszam
„kompem” – komputerem
„sie” – się
Cytat: „W każda niedziele” – W każdą niedzielę.
„pokłuciłam” – pokłóciłam
„kłuciłyśmy” – kłóciłyśmy
„naprawde” – naprawdę
„kłucili” – kłócili
„wogule” – w ogóle
Cytat: „poprzednie notki były jak by je pisałą jakaś naćpana idotka” – Poprzednie posty wyglądały tak, jakbym pisała je pod wpływem narkotyków.
„spendziłyśmy” – spędziłyśmy
Cytat:”Mam dziwne wrażenie że jestem od niej uzalezniona.” – Mam dziwne wrażenie, że jestem od niej uzależniona.
„pozatym” – poza tym
„mozecie” – możecie
„sopocie” – Sopocie
Cytat: „Byłam strasznie rozgadana aż sie troche zdziwiłam bo ja jestem raczej nieśmiała w rl.” – w czym?
„po zatym” – poza tym!
„zę” – że
„chodziaż” – chociaż
Nie myślcie, że to są wszystkie błędy. To tylko namiastka kwiatków, które możemy zobaczyć na blogu Aduni. Można dostrzec multum emotikon. Ponadto: literówki na każdym kroku, interpunkcja leży, ortografia, o dziwo, ma jeszcze siłę kwiczeć.

Układ: 0/5
Linki po prawej są tak bezsensowne, że nawet nie proponuję Ci, byś przeniosła je na podstronę. Jeśli chciałabym je policzyć, to spokojnie doszłabym do tysiąca. Ich jest z pierdyliard, jak nie więcej. Dziwi mnie, dlaczego w „Blogi księżnych i księżniczek” umieściłaś Opieprz… którego, notabene, nie znalazłabym, gdyby nie wspaniała kombinacja klawiszy – Ctrl+F.
Ramkę o blogu roku bym usunęła. Czy ty naprawdę sądziłaś, że wygrasz ten konkurs? Jak widzisz – nie wygrałaś. Na stronie głównej zostaw jeden post, a nie tysionc pińcet.
Kalendarzyk wysyłamy na Syberię. Księgę Gości też. Razem z archiwum. Wsadź je w kolej transsyberyjską i niech jadą w pieruny.

Temat: 1/5
„Gwiazdy i fani”? „Dziewczyny”? „Pamiętniki i dzienniki”?
Ja wsadziłabym Cię najwyżej do „Pamiętników i dzienników”. Reszta – out.

Czytelność, obrazki: 0/5
W każdym poście masz inną czcionkę. Jak tu mówić o jakiejkolwiek czytelności? Obrazki masz. Głównie w postaci emotikon. Tego wszystkiego się wyrzekamy. Wyrzucamy, rozumiesz?

Dodatkowe punkty: 0/10
Pozwól, że zacytuję wszechwiedzący kapsel od Tymbarka: „Liczysz na coś?”.

Razem: 2/60
Ocena: Niedostateczna! Gratuluję! I na taką ocenę trzeba sobie zasłużyć.

*KBKB – Krótki Bojowy Kij Bambusowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz