Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


środa, 30 grudnia 2009

(435) czoko3



Anix przypełzła z kubkiem ukochanej herbatki Twinings, celem ocenienia Czoko3. To chyba nie jest mój dobry dzień do blogasiów...

Pierwsze wrażenie 0/10
Wrażenie? Jakie, WTF, wrażenie? Na widok tego czegoś? Belka ogłasza wszem i wobec o twoim nieco żałosnym nicku, dalej widzę jakieś totalne dno. Dno i dziesięć metrów mętnego szarego mułu. Pokolenie daltonistów. Czarny i szary, gdzieniegdzie sypniesz jakimś przerażającym różem.
O, Boru. Zamiast nagłówka ponownie pojawia się napis Czoko3. Niech żyje narcyzm, narcyzmu nigdy mało!
Ogólnie graficzna nędza. Nie wiem kto ci podsunął pomysł na takie layout, ale wierz mi - oszukał cię i to ze szczególnym okrucieństwem.
Jedyne wrażenie, jakie na mnie to wywarło to litość i ogólne załamanie. Pełznę dalej.

Nagłówek 0/5
Sarkazm mode on - nie, no, nagłówek boski! Cudowny! Boże, zazdroszczę talentu! Tylko taki skopiować i walnąć na swojego bloga, podpisując go jako swój! Zobaczysz, potem w sieci co drugi blogaś oskarżysz o plagiat.
A tak serio - żal.pl, tragedia.org i różne takie otwierają mi się w osobnych oknach. Blog bez nagłówka jest jak beret bez antenki, jak peleryna bez stójki, jak Upiór w Operze bez Opery. Ogarnij się, ja ci to prawię! Ogarnij się, nim Ojciec Dyrektor cię zmiesza z błotem!
Kazanie zakończone. Pełznę dalej, starając się nie zauważać tego błota pod łapkami, w którym to cały czas się babram.

Treść 0/10
Żeby to jeszcze miało jakąś treść, to byśmy usiadły przy kawie, a ja bym cię poczęstowała ciasteczkiem i pogratulowała. Na chwilę obecną to tu masz niezamiecioną podłogę i raptem dwie notki. Notki? Buahaha, chyba użyłam za mocnego słowa. Żeś rzuciła niedbale tekstem "Wiecie co? Dopiero co zaczynam prowadzić tego bloga i przyznam się nie wiem jeszcze jak. Po prostu nie mam pomysłu."
Chryste, jak nie masz co robić, to nie zaśmiecaj kawałka sieci, nie przeciążaj swoją osobą serwera i - błagam - nie wrzucaj takich dennych buttoników z gwiazdeczkami. Ja ci mogę znaleźć twórcze zajęcie, chociażby malowanie ścian u dziadka, gotowanie obiadu dla rodziny, czytanie książek czy sadzenie ziółek w doniczkach.
Druga notka to nie notka, tylko jakieś szczeknięcie o tym, że można, a nawet TRZEBA (bo to, psiamać, niezbędne i umrzesz bez tego!) zamawiać u ciebie buttony, avatary i tła za KOMCIE. Potwór Komciuś zgłodniał, Czoko chcieć komcie.
O bosz.
Ja wymiękam.

Ortografia i poprawność językowa 0/10
Dwa charknięcia, oba przepełnione grozą i lamentem potępionych. Umieram. Wszędzie czają byki interpunkcyjne i uboga treść ogólna.
Nie mam nic więcej do dodania.

Układ 0/5
Masz uroczy śmietnik na blogu. W porównaniu z Pimpkiem ty masz tutaj po prostu zamtuz na kółkach. Jakieś statystyki, jakieś Menu, jakieś Gogle (narciarskie?), jakieś uniwersalne, w jednej rozwalił mnie tekst "Wiszą mi: Iks - 70 komentarzy, Igrek - 40 komentarzy". Potem cennik usług, się znaczy handel komciami.
Syf, kiła, mogiła i rzeżączka tak dla odmiany.

Temat 0/5
Temat? To tu jest jakiś temat? Tu jest tylko niezamieciona podłoga i zmarnowany kawałek sieci.

Czytelność, obrazki 0/5
Żarty sobie robisz. Nawrzucałaś jakiegoś bigosu i udajesz, że to twój blog. Nie ma tu nic, na czym można zawiesic oko, nagłówek poszedł sobie i nie wróci, ogółem ja stąd wychodzę, bo aż mi się nie chce marnować inwencji twórczej na ciebie.

Punkty dodatkowe -5
Bo syf masz wyjątkowy, a wśród tego syfu nie ma do nas linka.

Ogłaszam wszem i wobec, że masz -5/60. Nieklasyfikacja i mój ogólny niesmak. Kochany Święty Mikołaku, k***a mać, byłam grzeczna w tym roku. Kij z tym, że jest już po świętach, ale czy MOGĘ PROSIĆ o jakieś normalne blogi?! Czy mam ci powybijać renifery?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz