Nerwowa reakcja na krytykę nie kładzie jej kresu. Przeciwnie, rodzi w oceniającym przekonanie, że ma rację w tym, co mówi. — Richard Carlson
Witamy na Opieprzu!
wtorek, 26 stycznia 2010
(492) ribers
Za oknem -27 stopni, w sercu wujka paszczuha jeszcze mniej, a na mrozie stoi ribers.
Pierwsze wrażenie - 2/10
Zakładka z Twoim blogiem czeka sobie spokojnie na otwarcie, aczkolwiek nie wiem, czy jestem na to psychicznie gotowy. Więc może skomentujemy adres? Jest nijaki, nie mówi mi nic o tym, czego mogę się spodziewać na blogu. Dobra, wchodzę... Blog z dodatkami. Nic do nich nie mam, bowiem pamiętam czasy, kiedy rodzice kupili Neostradę i sam z zapałem takiego prowadziłem. Ale twój jest taki pokemoniasty, że aż się dziwię, że nie ma tutaj Pikaczu i innych Bulbazaurów. 'Moje życie, mój magiczny świat' - albo masz 6 lat i życie nie zdążyło Ci dać jeszcze porządnego kopa w cztery litery, albo do pokoju bez klamek przemyciłaś laptopa. Można jeszcze połączyć te dwie rzeczy - Twój poziom jest równy poziomowi sześciolatki i zawaliłaś mamie laptopa. Tak, to brzmi logicznie. Przyglądam się i moim oczom ukazuje się jakże piękny błąd. W szkole Cię nie uczyli, że imiona i nazwiska piszemy dużą literą? Więc możesz na nagłówku poprawić dane biednej Emmy Watson (Emmy Watson, a nie emmy watson - znajdź dwie różnice, a wygrasz nagrody!). Twoja prawa ramka jest krzywa (menu jest wysunięte w prawo, a reszta wyśrodkowana). Kolorystyka ciemna, moja ulubiona. Omatkobosko i Łolabogarety! Co ty zrobiłaś? Dwa posty na głównej? I jak ty je okaleczyłaś. To jest na prawdę niegrzecznie pozbawiać posty tytułów, dat, podpisów i w ogóle. A ty do tego zastąpiłaś je swoimi własnymi, marnymi imitacjami. Wbij sobie do swojej makówki, albo zapisz sobie w słit różowym notatniczku, że to jest be. Za to cacy jest fakt, że Twój blog nie jest szczególnie długi, bo nie zniósłbym, gdyby miał jeszcze jedną reklamkę.
Nagłówek - 0/5
Niestety cały nagłówek jest be. Popatrz tylko: Emma po prawej jest źle wycięta i jeśli próbowałaś zrobić, żeby trzymała rękę na ramieniu tego goryla, to Ci się nie udało. Jak nie próbowałaś, to też wiedz, że Ci nie wyszło. Czcionka jest nieczytelna - znaczy, że dodupna i tam powinna skończyć. Jak już Ci wcześniej wspomniałem Emma Watson nie piszę się z małych liter. Litery mają niepasujący kolor i obrys. A te dwa cosie po lewej od napisu mają niepasujący cień. Zapisałaś sobie? Bo powtarzać się nie będę. A tak nawiasem - czy na serio uważasz, że jestem osobą niespełna rozumu, a moja pamięć poszła się kochać, skoro o adresie bloga wspominasz mi trzykrotnie (w nagłówku, w tytule bloga i w nazwie)? Na serio większość odbiorców (jakbyś nie wiedziała, to chodzi o czytelników) jest w stanie zapamiętać to już przy pierwszym czytaniu.
Treść - 1/10
Długonoga blondynka pochylała się nad jakimś ciałem.
- Doktorze? Czy biedny sens to przeżyje?
- Och, Agnes... Jesteś moją najlepszą pielęgniarką, więc mogę ci powiedzieć...
- Co się stało się?
- Sens się zagubił. Tutaj leży jego siostra, logika. Jeszcze jakoś żyje, ale też jest ciężko.
- Ale jak załatwimy dla nich dokumenty!? Przecież będziemy musieli tyle nazmyślać!
- Z tym też nie będzie problemu. Zaraz po biednym rodzeństwie zawędrował do nas ojciec chaos. Był w tym samym miejscu i ostro namieszał. Próbował też trochę u nas. Jakby ktoś zwęszył podstęp, to zwalimy na niego.
- Znaczy, że... jest chory?
Agnes rzuciła się w ramiona ordynatora zalana łzami.
- Boję się, że coś im się stanie!
- Nie bój się. Tutaj potrzeba tylko mózgu. Takie coś w głowie.
- Ale nie wszyscy go mają!
- Opracowałem metodę, która wyciąga mózg od dawcy przez nos i daje go biorcy. Tylko która z autorek zgodzi się oddać mózg? A może żadna go nie ma?
- Och, ordynatorze!
Agnes znów rzuciła się na ordynatora. Po chwili namiętnie się całują.
Be, be i jeszcze raz be. Piszesz o czymś, co nikogo nie obchodzi, łudząc się, że ktoś to czyta. Jesteś paskudnie chaotyczna, piszesz obleśnie bezsensownie.
Ortografia i poprawność językowa - 3/10
"Bardzo się tym stresuję i nie mam już siły się uczyć.
Sama nawet nie wiem czego mam się jeszcze uczyć."
(powtórzenie) Bardzo się tym stresuję i nie mam już siły się uczyć.
Sama nawet już nie wiem czego.
"Bardzo dziękuję, że głosowaliście,
abym nadal tworzyła. Bardzo lubię to robić."
(powtórzenie) Bardzo dziękuję, że głosowaliście,
abym nadal tworzyła. Naprawdę lubię to robić.
"Hej.! Co tam u was.?"
Hej! (jeden wykrzyknik - bez kropki) Co tam u was? (jeden znak zapytania - bez kropki)
"A zapomniałabym w piątek (...)"
A, zapomniałabym... W piątek (...)
"Imię: Karolina
(...)
Nazwisko: Ładne"
Imię: Karolina
(...)
(tak, tutaj nie ma nazwiska - nawet ładnego)
Karolino Ładne, po co pisać w rubryce 'nazwisko' skoro go nie podasz. Ale trzeba Cię pochwalić, że przynajmniej nie napisałaś 'po tatusiu' czy coś w ten deseń.
Układ - 0/5
Popatrzmy po prawej stronie: menu, statystyka, button i reklama razy tysiąc. Popatrzmy po lewej: post bez tytułu, daty i podpisu razy dwa. Dno. Ale nie martw się! Wystarczy wywalić reklamki, statystykę walnąć pod post (razem z szeroką listą), menu wyrównać i ustawić, żeby pokazywał się jeden post, a zasłużysz na jeden punkt!
Temat - 0/5
Tutaj nie ma tematu. Piszesz, że to są pamiętniki i dzienniki, a dajesz jakieś obrazki. Albo zapomniałaś dobrze wybrać kategorie, albo po prostu jesteś niekonsekwentna. Chyba, że posty piszesz, żeby były dłuższe, na odwal, pisząc to, co ci ślina na język przyniesie. Lubisz koślawe zera? To masz jedno w prezencie.
Czytelność, obrazki - 0/5
Blog nieczytelny dla kogoś z moją wadą wzroku. Myślę, że dla kogoś bez niej też, bo nawet bryle nie pomogły. Zwiększ czcionkę, bo mała jest be. Ikonki i dużo obrazków nie sprawi, że blog będzie cacy, nie łudź się.
Masz 6 punktów. Och, ale nie masz linku do nas linku, więc jeśli odejmiemy 5 punktów, to zostanie ci jeden. Gratulacje, zabrakło ci tylko 59 punktów do pełnej ilości! Niedostateczny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz