(513) my--crazy--life

Sethrickowa, urzeczona cudownym i pięknym (czyt. idealnym do opieprzenia) wystrojem bloga my—crazy—life, właśnie zabiera się do jego oceny.




Pierwsze wrażenie - 5/10

Pierwsza moja myśl – więcej matka myślników nie miała, co? Druga – chyba polegnę na tym blogu, a jego cudowny, nic nie wyrażający nagłówek będzie moim epitafium. No cóż, nie każdy może zasłużyć na śmierć podczas swojej ulubionej czynności, a do takiej na pewno należy marudzenie i przyczepianie się o-wszystko-co-się-da, a może o—wszystko.

Jeszcze nie wiem, dlaczego (chyba) wszyscy oceniający na dźwięk „BLOG Z DODATKAMI” padają na ziemię ogarnięci drgawkami, i mam nadzieję, że się nie dowiem, bo w moim pokoju podłoga jest zbyt twarda na takie zabawy.

Czy połączenie „adres bloga + informacja o czym on jest” to jest jakiś blogowy system, którego wszyscy się trzymają? Jeśli tak, to ja teraz będę złym i niedobrym fanem muzyki punk'owej z imponującym, zielonym irokezem i powiem FUCK THE SYSTEM. Postarajcie się o minimum oryginalności, nawet na tym małym, (u mnie) niebieskim pasku, a Sethrickowa od razu spojrzy na Was przychylniejszym okiem. Jak to kiedyś śpiewali, „Opieramy się regułom, nie wiadomo, co się ceni”, dlatego ja Wam powiem, że najbardziej ceni się postrzeganie czytelnika jako osoby inteligentnej, a nie takiej, która nie wie, na jaki blog wchodzi i trzeba jej to tłumaczyć, niepotrzebnie podkreślając adres na nagłówku i belce.




Nagłówek - 1/5

Matko boska, Jezu przenajświętszy, o mój Boże, na Jasność i na Sethricka, coś Ty zrobiła z nagłówkiem? Myślałam, że tylko ja jestem w stanie nie zauważyć zmiany miesiąca, ale tym razem jestem w pełni uświadomiona, że teraz mamy luty i raczej nie obchodzi się wtedy sylwestra. Na dodatek na nagłówku jest, za przeproszeniem – nawalone tak, że gdy pierwszy raz weszłam na bloga to nie wiedziałam za bardzo, co on przedstawia. Poza tym, ucięłaś ten pomarańczowy pasek po prawej stronie, a mnie takie pierdółki potrafią doprowadzić do szaleństwa. W sumie, to wielki sukces dla Twojego bloga, jeśli jeszcze nie oddycham spazmatycznie i nie mam skurczonych źrenic.




Treść - 2/10

Coś czuję, że to będzie ciężka przeprawa...

To najpierw spytam się, dlaczego trzy notki są ponumerowane, a inne nie? Trochę to chaotyczne, nie sądzisz? Co do regulaminu, to z początku nie mogłam zorientować się, co to „NN”, ale nagle mnie olśniło – Nowa Notka! Później zaglądam w „Dyplomy i Prezenty”. Nie jestem osobą, której można zaimponować zdjęciem nastoletniej gwiazdki Disneya i podpisem „Dyplom za ____ od ____”, na moje szczęście lub Twoje nieszczęście.

Moją ulubioną metodą na „chybił-trafił” wylosowałam notkę o tytule „Ocenki || MK || Avki”. Jak to dobrze, że nie trzeba pisać swojej pierwszej reakcji na blogowe wpisy. Zabiłaś mnie już pierwszymi jego „zdaniami”, w których skutecznie zamordowałaś kropki nadmiarem emotikon. Może ja też zacznę pisać w Twoim stylu?

To teraz przejdę do dalszej części ocenki ;p mam nadzieje, że będzie good.

Nie, na dłuższą metę tak nie potrafię.

Widzę, że Ty także spełniasz się w tym jakże przyjemnym „zawodzie” oceniającego, co prawda, z trochę miernym skutkiem, bo tylko wypisujesz suche punkty, nie siedzisz nad jedną oceną kilka godzin, próbując zrozumieć intencje autora, który swój blog ozdobił pstrokatymi obrazkami i dodatkami, co właśnie staram się zrobić, z takim samym efektem jak Ty, oceniając.

Pod koniec mamy jakże trudną zagadkę, polegającą na odgadnięciu, kto jest na zdjęciu. O nie, nie ma tak łatwo, owa persona ma zamazane pikselami oczy.

Stawiam na Hanę Montanę. Hannę Monntannę. Już nie wiem, ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że źle zapisuję jej nazwisko, oczywiście nie tłumacząc mi, co w mojej pisowni było niepoprawne. Rozumiesz aluzję do Twojego systemu oceniania?

„Dyplomy || MiniKonkurs || Teledysk Party in the USA + ZDJĘCIA!”

Pomocy, zostałam zaatakowana przez... No właśnie, nawet nie miało mnie co zaatakować, bo gdyby nagle w jednej notce pojawił się sens, natychmiast padłabym trupem z zaskoczenia. Już zaczęłam wybierać trumnę, o ja, naiwna...

Poproszę autorkę bloga o podpowiedź, co biedna Sethrickowa ma w tym blogu właściwie oceniać? Czy ta dziewczyna wybrała odpowiedni odcień podkładu, czy cienie współgrają z kolorem oczu i włosów?... Dla mnie to takie nowości, jak dla Ciebie (pewnie) hiperrealizm, perspektywa, gwasze. Albo bliżej i jaśniej – kropki i polskie znaki.

„[31] 2 etap konkursu! ;) // Polska wygrała!”

Muszę powtarzać pierwsze zdanie z kryterium „nagłówek”?... Nic, kompletnie nic nie rozumiem, jestem zamotana w Tych małych, czarnych literkach, zupełnie tracąc orientację, w jakim języku się porozumiewasz, bo jestem pewna, że nie nadajemy na tych samych lingwistycznych „falach”. Zaraz zacznę wyć jak Robert Plant, który dzisiaj króluje w moim odtwarzaczu.




No i czego ja się spodziewałam po blogu z dodatkami...




Ortografia i poprawność językowa - 4/10

„U mnie good.” - „U mnie dobrze”

„Ostatnią 1 z majzy poprawiłam na 4.! <hura>” - „Ostatnią 1 z matmy/matematyki poprawiłam na 4!”

„Super, że aż 16 blogów się zgłosiło” - „Bardzo się cieszę, że aż 16 blogów się zgłosiło”

„Sporo..” - Zabić, zakopać zwłoki, potem wykopać i jeszcze raz zabić. Kropki to samotne stworzenia, występują pojedynczo, lubią też tercety, lecz nigdy nie występują w duetach. „Sporo...”

„Przyznam że troche mnie nogi bolą :D Chodziłam po górach.. Ale widoki piękne ;] Przejdźmy do rzeczy:” - „ Przyznam, że trochę mnie nogi bolą. Chodziłam po górach, ale widoki piękne. Przejdźmy do rzeczy:”

„Sorry.” - „Przepraszam”

Z pośród – spośród




Podsumowując, tekstu w Twoim blogu jest jak na lekarstwo. Może to i lepiej, może i gorzej, dla mnie zdecydowanie to drugie, bo błędów robiłaś niewiele. W sumie trudno zrobić jakiekolwiek błędy w czterozdaniowej notce, chyba, że jest się totalną ciapą, chorym na dysleksję/dysortografię/dyskalkulię/dys- lub nie zainstalowało się najnowszego firefoxa. Ja mam operę, to dopiero zabawa, jak trzeba używać mózgu, posiłkując się zasadami gramatyki i ortografii, bo wszystko na czerwono podkreśla!




Układ - 2/5

Układ prawostronny, bardzo dobrze dla mnie, dla kogoś leworęcznego niekoniecznie. W układzie mamy Menu, Statystykę, Button, Polecam, Fajne portale, Fajne Radio, Przydatne linki, Fajne Gry, Fajne Piosenki, czyli narzygaj, zamieszaj i wrzuć to wszystko na swojego bloga. Inwestujemy w podstrony, zostawiamy jedynie menu i ewentualnie button, reszta idzie won, z dala od moich oczu. Przynajmniej do czasu, gdy świadomie nie kliknę na podstronę by sprawdzić, co tam przede mną ukrywasz, a tak nie narażaj mnie na zbędne palpitacje serca na widok wszystkich „fajnych” piosenek, które ja osobiście zaszufladkowałabym do kategorii „nie dotykać”.




Temat - 0/5

Tutaj się zemszczę, i to ogromnie.

Swój blog umieściłaś w kategoriach – uwaga, uwaga - „Świat młodych”, „Hobby” oraz „Pamiętniki i dzienniki”. Wysiliłam się, by nie być gołosłowna i sprawdziłam, czy istnieją kategorie typu „Dodatki na bloga”, i tak, istnieją! Dlatego, droga Crazy_Girl12 przenosi się do „Dodatków na bloga”, „Konkursów” i „Obrazków”, i tam pozostanie aż do armageddonu, dla Ciebie raczej armagelolu.




Czytelność, obrazki - 1/5

Obrazków jest zdecydowanie za wiele w notkach, na dodatek są różnych rozmiarów, dlatego to wszystko prezentuje się dość nieapetycznie, a jeżeli dla mnie coś jest „nie do zjedzenia” to już jest źle, bardzo źle. Radziłabym Ci zalinkować wszystkie te graty, a potem pogłowić się nad wklejaniem do postów jedynie miniaturek, ewentualnie zostawiać te linki. Wyglądałoby to estetycznie i zjadliwie. Co do czcionki... Powiedzmy, że pasuje. Oczy ani mnie nie bolą, ani nie pieką, nie drapią, swędzą, nie kleją się i nie krzyczą w agonii, więc jest względnie dobrze.




Dodatkowe punkty:

Nigdzie nie mogłam znaleźć linku do Opieprzu, więc z dzikim uśmiechem odejmuję Ci pięć tak drogocennych dla Ciebie punktów.




RAZEM




10/60




Ocena niedostateczna.