Nerwowa reakcja na krytykę nie kładzie jej kresu. Przeciwnie, rodzi w oceniającym przekonanie, że ma rację w tym, co mówi. — Richard Carlson
Witamy na Opieprzu!
czwartek, 3 lutego 2011
(705) zero-wyjasnien
Mielikki wróciła z Krainy Snów i zabiera się za ocenę bloga Panny Niedoskonałej.
Pierwsze wrażenie: 6/10
O miłości, o miłości, o miłości, bla, bla. Cytaty, dziewczę Drogie, umieszcza się w cudzysłowie, ile razy mam to powtarzać? Niedługo normalnie będę Was wszystkich tłukła kijem bejsbolowym, zamykała w szafie i dawała mrówki z arszenikiem do jedzenia. Tak, William Szekspir napisał: „Speak low if you speak love.”, a Ty sobie tylko skopiowałaś jego słowa. Ja tam mogę się z Tobą bawić w kopiuj – wklej, skoro Ci tak na tym zależy. Gdybym wcześniej nie wchodziła na Twojego bloga, to bym pewnie pomyślała, że piszesz jakieś romantyczne (*próbuje nie zwymiotować*) opowiadanie, w którym jakiś głupi facet rzuca jakąś głupią dziewczynę i nie chce podać powodu. Jednak to nie to. Strona umieszczona jest w kategoriach „Świat młodych”, „Pamiętniki i dzienniki”. No dobra, czyli tradycyjnie.
Lecimy dalej, omijając jakiegoś psa na reklamie. Zwierzak ten zmienił się w barana. Co najmniej dziwne, czego to ludzie nie wymyślą… Wiesz, że Twoje tło wewnętrzne nie pasuje do zewnętrznego? Weź się przypatrz. Poza tym, poszarpańca widzę! Tam, na górze, pod nagłówkiem. Nieładny, oj nieładny. Niech lepiej się zamknie w sobie i zniknie, wtedy będzie całość prezentować się lepiej. Szaro, biało, czarno, krótko mówiąc – ponuro. Niby bezpieczne połączenie, niby prostotę się chwali, niby nic nie mam do takiej kolorystyki, ale jednak czegoś mi tutaj brakuje. Denerwuje mnie ta gruba, pionowa linia, którą umieściłaś na dole bloga, po co Ci ona? Podsumowując, niby nie jest jakoś tragicznie, ale zawsze mogło być wszystko bardziej dopracowane, nieprawdaż?
Nagłówek: 3/5
No dawaj, wbijaj, na co czekasz? Tępe nożyczki? Słit focię trzeba było zrobić, rozumiem, rozumiem. W sumie zdjęcie jest zjadliwe. Nawet krew się nie polała, jeszcze. Mam rozumieć, że jak Ci się ocena nie spodoba, to użyjesz tych nożyczek? Chyba zacznę nosić ze sobą zestaw małego zabójcy (czyt. karabin maszynowy, bombę atomową i podręczny scyzoryk). Tak, to dobry pomysł. Nie podobają mi się paznokcie tej dziewczyny, o, sztucznie wyglądają. W skrócie – nagłówek prostu, w miarę normalny, trochę jak od emo, ale nie jest zły.
Treść: 3/10
„Słońce na Baterię.”
Czyżbyś od siebie dodała jedno zdanie i to te, które mówi o tym, iż rozpoczynasz zabawę z blogiem? No cóż, najprawdopodobniej tak. Wujek Google nie kłamie. Cóż, post sobie oceń sama, skoro tylko kopiujesz i wklejasz.
„Przepraszam samą siebie.”
„Onet sprawia trudności z zalogowaniem się. Znowu stroi fochy Ciotki Pelki, Wujka Gieńka i reszty rodziny. Onet, Onet co Ty w sobie masz, że tak na mnie działasz. W sumie to nic jeden z najsłynniejszy portali, ale czy musi on się tak ‘zacinać’ mógłby nie no ale cóż każdy ma swoje lepsze i gorsze dni.” – o błędach później, na razie mnie rozwaliły gorsze i lepsze dni Onetu. Oł jea, bo przecież portale mają uczucia, bo przecież pisząc pamiętnik trzeba ponarzekać na to, co się tylko da. Nie lubisz jak deszczyk pada? „myśleć o różowych skarpetkach Hany Montany,piekle gdzie przesiadują czarne Anioły, panu od Religi który nie nosi obrączki i innych równie bezsensownych myślach nastolatków XXI wieku.” - co dziwnego jest w panu od religii, który nie nosi obrączki? Ja tam nie myślę o różowych skarpetkach Hanny. Ostre masz jazdy, serio. Ogranicz środki halucynogenne.
„Strata.”
Post stracił swój sens? Być może. Idąc polem minowym po ciałach jakiś zakochanych człowieczków wszystkiego się można spodziewać. Dobrze, piszesz sobie coś, co do mnie wcale, ale to wcale nie przemawia. Jakieś narzekania plus coś niezidentyfikowanego. Niedługo zaczniesz opisywać prawą komorę serca. Znasz najlepszy komplement? „Jesteś jak mój lewy przedsionek!”. Widzisz, normalnie Ci tekst na randkę z żukiem podałam! Dziękuję się mówi, trochę kultury.
„Załóżmy okulary?”
Nie, nie założę okularów, weź sobie je i się nimi pobaw, może Ci się spodoba owy sposób na spędzanie wolnego czasu. Raz piszesz post o jakiejś miłości, innym razem próbujesz być śmieszna i poświęcasz nawet tekst skarpetkom Hanki Monanki, a innym razem narzekasz na cały otaczający Cię świat. Niby kobieta zmienną jest, ale wiesz…
Sobie przejrzałam jeszcze kilka Twoich postów, ale one są jakieś bezpłciowe. Może dawaj im na śniadanie hormony, na obiad hormony i na kolację hormony? Ni one beznadziejne, ni zabawne, ni interesujące. Pierwszą publikacją wbiłaś sobie nóż w plecy, potem próbowałaś go wyciągać, ale w końcu się wykrwawiłaś. Tylko musiałam trupa z ekranu zmywać.
Ortografia i poprawność językowa: 1/10
„Czy oby na pewno,moim zdaniem nie, nie, nie…” – może lepiej: „Czy oby na pewno? Moim zdaniem nie!”.
„Onet, Onet co Ty w sobie masz, że tak na mnie działasz.” – jest takie cudo, jak znak zapytania, wiesz?
„W sumie to nic jeden z najsłynniejszy portali, ale czy musi on się tak ‘zacinać’ mógłby nie no ale cóż każdy ma swoje lepsze i gorsze dni.” – ale o co chodzi? Nie rozumiem tego zdania. Mogłabyś je jakoś porozcinać, ewentualnie weź napisz mi instrukcję na to, od której strony mam się za nie zabrać. Taka trochę normalniejsza wersja w prezencie dla Ciebie: ” W sumie to niczego takiego nie posiada. Jeden z popularniejszych portali, ale czy on musi się tak zacinać?”, a reszta wyrazów pomaszerowała do kosza (byłoby z nich dobre wojsko).
„jezeli nie polegniesz” ,”milion lat cierpien” – „ż” i „ń” wywiozłaś do obozów koncentracyjnych? Ich koleżanki płaczą po nocach. Jak ich nie uwolnisz, to zostaniesz moim królikiem doświadczalnym, dziewczę drogie!
„Kocham cie” – ja Ciebie nie kocham! Swoją drogą powinno być „kocham cię”. Owe „ę” pewnie się teraz w grobie przewraca.
„Inie chciała aby on decydował jej życiem, a tak było.” – w sensie, że ona nie chciała, tak? Wtedy powinnaś „i” od „chciała” oddzielić cudowną spacją (tak, nawet na Twojej klawiaturze jest takie cacko). Chociaż wtedy i tak byłoby źle, gdyż zdań od „i” nie zaczynamy. „Nie chciała aby on decydował jej życiem, a tak było” – tak by było dobrze.
„wiedział co tak na prawdę ona czuła” – aż tak on śmierdział? Maska gazowa w dłoń! W tył zwrot! Po pierwsze, po „wiedział” powinien być przecinek, a po drugie, NAPRAWDĘ powiadam Ci, grzeszysz, dziewczynko, grzeszysz.
„A Ty tęsknoto wyjdź i nie wracaj, bo nie zaparzę Ci już więcej herbaty.” – nie, „a” nie chcemy tutaj, „a” nie jest mile widziane na początku zdania. Poza tym, po „Ty” przecinek.
„Jego uśmiech, był najcenniejszy.” – pan Przecinek chce odejść z tego zdania, pozwól mu.
Temat: 0/5
Niczego nowego nie zaprezentowałaś. Próbowałaś być zabawna, ale tylko na próbach się skończyło, a szkoda. Kolejny internetowy pamiętnik, kolejne pełne narzekań posty i kolejny blog, który po krótkim okresie czasu zakończył swoją działalność. Gdybyś jeszcze ten pierwszy post napisała sama, to może byś z jeden punk dostała, ale skoro niełaska było powiedzieć coś od siebie, to złożę na Twoje ręce wielkie zero.
Układ: 2/5
Dwukolumnowy układ = najbardziej bezpieczne rozwiązanie. Tylko ciągle nie nauczyłaś się używać cudzysłowów. W prawej kolumnie widnieją słowa: „Przyjaźń poznaję po tym,że nic nie może jej zawieść,a prawdziwą miłość po tym,że nic nie może jej zniszczyć.”. Zaprawdę powiadam Ci, że nie są one Twojego autorstwa. Mogłabyś jeszcze ten pasek na dole usunąć, bo normalnie pasuje tak jak Doda do Roguckiego.
Czytelność i obrazki: 3/5
Na temat tego kogoś z nożyczkami już się wypowiedziałam i nie mam zamiaru się powtarzać. Nie pamiętasz co napisałam? Jak mi Cię szkoda, normalnie zaraz kupię Ci różowe okularki w żółte kwiateczki.
Co do czcionki, to cieszę się, że nie oślepłam, że żadne literki wielkości komarów nie latały mi przed oczami (u Ciebie według zwierzęcej skali są krokodyle, zaszczyt Pannę kopnął). Teraz, kiedy już się uradowałaś i obudziłaś pół osiedla, drąc się na ulicy, możesz spojrzeć na te swoje linki po prawej stronie. Nie sądzisz, że lepiej gdyby były w innym odcieniu?
Dodatkowe punkty: 1/10
Dostaniesz jeden punkt za tą Twoją chwilami śmieszną zmienność. Tak, to jest rzadkość. Teraz, kiedy już jesteś zadowolona, że masz tą cegiełkę więcej, mogę Ci powiedzieć, że więcej materiałów do budowy domku nie dostaniesz. Sobie na nie zapracuj, Panno Niedoskonała. Nie wiesz jak? Szkoda. Może najpierw wznów działalność bloga? No a potem albo pójdzie z górki, albo odwiedzę Cię na złomowisku.
Uzbierałaś 19 punktów, czyli mierna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz