Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


czwartek, 21 maja 2009

(050) mala-poradnia-darci

http://mala-poradnia-darci.blog.onet.pl

Ocenę wystawia: Aki
Dopiero co się obudziłam. Tak wiem, że to późna godzina, ale po wczorajszym koncercie nie mogłam zasnąć. Pierwsze co zrobiłam po przebudzeniu? Zastanowiłam się dlaczego mam wstążkę na nadgarstku. Teraz już wiem: mam ocenić Twojego bloga.

Pierwsze wrażenie: 4/10
Cóż ja mogę powiedzieć o tym budzącym we mnie mieszane uczucia blogu? Otóż mało, bo gdy zobaczyłam adres to odebrało mi mowę, a jak włączyłam bloga to odebrało mi tą mowę nawet bardziej. Jest ku temu kilka powodów.
Między innymi właśnie ten nieszczęsny adres. Irytuję mnie, to fakt. Teraz czemu... Mam zbyt wielkie uprzedzenie do 'porad' i wszelkich słów, oraz ludzi z nimi związanymi. Nie będę tłumaczyć czemu, bo mam oceniać bloga nie opowiadać swoje poglądy. Po prostu irytuję i na tym koniec.
Powitała mnie na twym blogu jakaś blondyneczka obok drzewa wiśni. Kojarzy mi się to ze spokojem i daję mi raczej dobre wrażenie. Śmiem twierdzić, że podoba mi się to tylko ze względu na ten właśnie piękny kwiat wiśni. Taka mała obsesja... Mniejsza z tym.
Napis na belce. Poczułam się jak w przychodni. Ja osobiście szpitali, przychodni oraz rzeczy z nich związanymi nienawidzę (nawet płynu do podłogi o zapachu cytrynki) więc znów ogarnęła mnie mocna irytacja.
Zaskoczyła mnie kategoria w jakiej umieściłaś swojego bloga. 'Dziewczyny'? Gdybym ja była na Twoim miejscu posegregowałabym to nieco inaczej.
Irytacja i zdziwienie oraz lekka nutka zachwytu dają niestety tylko cztery punkty.

Nagłówek: 2/5
Wspomniana już blondyneczka i sławne drzewo. Długo nad tym myślałam, prawdopodobnie za długo. U Ciebie na blogu jakoś nie denerwuję mnie fakt, że nie ma na nagłówku żadnego napisu. Po prostu jest jak powinno być choć mnie to jakoś nie zachwyca. Nie potrafi zachwycić.

Treść: 6/10
Tak jak myślałam po adresie tak otrzymałam to czego się spodziewałam. Porady, porady i tak dla odmiany: porady. Jak już mówiłam ja do czegoś takiego mam tak wielkie uprzedzenie, że chyba nic nie irytuję mnie bardziej.
Nie chcę mieć pod tą oceną komentarza typu: 'Czepiasz się bez podstaw' więc powiem krótko coś na uzasadnienie moich słów. Otóż ja twierdzę, że ludzie powinni sami rozwiązywać swoje problemu. Bowiem nie ma nic co przerosło by ich siły. Nie ma rzeczy niemożliwych, to myślenie w ten sposób tworzy rzeczy proste trudnymi. Takie myślenie natomiast pokazuję czyste lenistwo.
Jeszcze jedno: skoro Ty jesteś w stanie dać im, stwierdzam, dobre rady to czemu oni sami nie potrafią tak pomyśleć, by wpaść na równie dobre rozwiązanie? Ciasnota umysłowa, czy lenistwo? Odpowiem: lenistwo.
Co więcej mogę tu powiedzieć... Ciekawe na pewno to jest choć jak cały Twój blog: nie zachwyca.

Ortografia: 8/10
Błędów, z tego co moje zmęczone oczy mówią, nie robisz. To oczywiście bardzo dobrze. Zdania też ładnie składasz, choć są... pospolite? Tak, tak bym to określiła. Po prostu brakuję mi u Ciebie większej ilości zaawansowanych słów. Nie wiem, pewnie to przez fakt, że przez takową poradnie właśnie takich słów się spodziewałam. A tu następne drzewko: lipa.
Podejrzewam, że piszesz tak by każdy Cię bez problemu zrozumiał. Okej, cieszy mnie to.

Układ: 4/5
Czytelnie. Nie jest naćkane, ładnie i bez przesady. Denerwuję mnie tylko ta ogromna ilość linków. Jest za dużo.

Temat: 4/5
Co jak co, ale z blogiem który daje porady to jeszcze nigdy się spotkałam. Powaliłaś mnie na kolana, ale nie pozytywnie. Mimo to chylę czoło.

Czytelność i obrazki: 4/5
Czytelnie i bez przesady, tak jak już mówiłam. Linki mnie denerwują powinny być umieszczone ładnie w jakiejś dodatkowej stronie. Znaczy podstronie. Poza tym ładnie bo nic mnie nie irytuję i nie odwraca mojego wzorku od tekstu. Arigato za to.

Dodatkowe punkty: +3
Za szczere chęci i za to, że czuję jakiś respekt. Sama nie wiem czemu.

Podsumowanie: 35/60
Ocena: dobra
Powstrzymam się od komentarza, ja już swoje powiedziałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz