Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


niedziela, 31 maja 2009

(088) kurtyna-w-gore



http://kurtyna-w-gore.blog.onet.pl

Ocenę wystawia: Aki
Czuje przypływ myśli więc napisze ocenę. X Japan "Silent Jealousy" i zabieram się do czytania.

Pierwsze wrażenie: 3/10
Odczucia co do adresu. Cóż, ta Twoja kurtyna kojarzy mi się tylko z teatrem w którym usypiam szybciej niż we własnym domu. Chyba się tam przeprowadzę. Teraz natomiast mam w głowie tylko jedno zdanie: "Proszę, żeby ten blog okazał się ciekawszy niż niektóre spektakle."
Belka. Ładnie choć mnie się nie podoba. Moja osoba woli siedzieć przed ekranem i godzinami szukać drugiego, trzeciego czy dziesiątego sensu. Tu jest jedynie jeden co u mnie równa się z powiedzeniem: "Brak powalenia na kolana".
Belka jest PODOBNO rzeczą, która ma skłonić czytelnika do zostania na Twoim blogu. Gdybym nie miała Twojej twórczości ocenić mój wzrok już kierowałby się w stronę mojej gitary, a pamięć w momencie zapominała o tym blogu. Cały czas czekam na bloga, który mnie belką zachwyci, Twój bowiem zawiódł.
Tło jest czarne czyli mnie się podoba. Zaraz zobaczę, czy słusznie wybrałaś ten "ciężki" kolor i czy barwa pasuje do treści. Lubie się czepiać, czyż nie?
Nie lubię tej czcionki. Drażni moje oczy.
Pierwsze wrażenie podpisuje mi się pod "w porządku", czyli "przeciętnie", czyli jednak mi się nie podoba. Ktoś już kiedyś mówił, że nie rozumie mojej dedukcji. Trudno się mówi.

Nagłówek: 1/5
Nagłówkiem jest uniwersalna po boku, która swoją drogą mnie raczej zdziwiła. Musiałam chwile popatrzeć by dociec co właściwie widzę na obrazku. Dopiero wtedy do mnie dotarło, że patrze na linie brzegową morza i coś na kształt pozostałości starego molo. Obok serduszko namalowane na piasku - chyba zaraz zwymiotuje.
Na białym pasku u góry bloga cytat dobrze mi znany. Odcina się ta biel od czerni nie wiem czy zauważyłaś...

Treść: 5/10
Piszesz... o czym myślisz. Nie o sobie. Cieszy mnie to bo od dziś zaczynają mnie denerwować pamiętniki swoim bezsensem i poziomem ciekawości gdzieś przy nazwie: "Flaki z olejem".
Przeczytałam post, który pierwszy rzucił mi się w oczy więc: "Zagubione owieczki". Poczułam się jak sześcioletnie dziecko zbierające dmuchawce na łące. Jakoś tam teraz nie pasuje z tymi moimi glanami...
Post mimo wszystko jest w porządku. Piszesz o tym jak bardzo denerwuję Cię fakt iż młodzież w Twoim wieku (więc poniekąd i ja) zbacza na tą "złą drogę". Cóż, nie wiem czy ktoś Ci mówił, ale większość ludzi myśli, że zasady są po to by je łamać nie by ich przestrzegać. Wynika to tylko z ludzkiej głupoty i nudy, a Ty ciesz się ogromnie, że sama nie robisz tych głupot.
"Telewizja jest definicją nudy" - zaciekawił mnie tytuł bo sama oglądam TV tylko rano, gdy nie mam nic innego do roboty przed szkołą i jest to kanał "TVN24". Przynajmniej dowiem się jakiejś ciekawej rzeczy ze świata co interesuje mnie bardziej niż fakt, że Brooke ma piętnastego męża oraz siedemnastkę dzieci, którym można napisać historie na następne milion odcinków "Mody na Sukces".
Widzę, że jako-tako zgadzam się z tym co napisałaś choć w dalszej części notki mówisz o tym, że jednak jest kilka programów, które są znośnie do oglądania. Filmy dokumentalne, rzeczywiście są, ale durne seriale akurat nie. Przy okazji zabrzmiało to jak gdybyś przeczyła sama sobie.
"Pierwsza miłość". Czytam z czystego kaprysu i chęci ujrzenia listu miłosnego do faceta który nie zna Twojego imienia, bądź nie ma o Tobie pojęcia, choć mijacie się codziennie na korytarzu... Czyli po prostu z chęci sprawdzenia czy zdołam zasnąć.
Po przeczytaniu mogę powiedzieć z ręką na sercu: Dziewczyno jednak wiesz co mówisz. Bowiem na szczęście nie zasnęłam, a jedynie się rozbudziłam dzięki temu ciekawemu spojrzeniu na całą sprawę.



"Nie trzeba wybiegać myślami w przyszłość. Nigdy nie wiadomo, ile tego życia nam jeszcze zostało. "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach". No właśnie.


To znaczy, że Bóg w niebie musi się dużo śmiać ;)"




Spodobał mi się ten fragment więc postanowiłam, że go tu umieszczę. Czy zgadzam się z twierdzeniem? Możliwe. Jak na mnie przystało muszę powiedzieć czy treść jest oryginalna, ciekawy czy może nudna i oklepana. Jest ciekawa, ale raczej mało oryginalna. Pół na pół.

Ortografia i poprawność językowa: 6/10
Ktoś mi kiedyś powiedział, że treść z sensem nie musi mieć tych wszystkich powalających i skomplikowanych zdań. Bardzo możliwe. Ja natomiast się z tym nie zgadzam i żądam zdań zdolnych na tyle skołować czytelnika, że jest w stanie pomyśleć iż inteligencją nie grzeszy.
Błędy. Nie ma tych rażących, literówka natomiast zdarzyć się może każdemu i nie jest to żadne przestępstwo. Właśnie Cię niemądrze usprawiedliwiam, ale mało mnie to obchodzi.
Denerwują mnie te emotki. Wiem, że rzadko ich używasz, ale wolałabym w ogóle ich tam nie widzieć.
Wszystko to wypada znośnie i przeciętnie. W porządku.

Układ: 4/5
Jednokolumnowy konkretniej z lewej strony. Przejrzyście i bez wrażenia śmietnika.

Temat: 3/5
Blog jest umieszczony w kategorii "Świat Młodych" i muszę przyznać, że jest to kategoria, która pasuje. Jak już mówiłam nie jest to oryginalne. Jak to mówią: "Lepsze to niż nic" więc od biedy dam trzy punkty.

Czytelność i obrazki: 2/5
Obrazek w uniwersalnej jest szeroki więc i cała kolumna robi się szeroka. To natomiast sprawia, że tycia czcionka której tam użyłaś ginie w tle. Tak nie powinno być.
Czcionka użyta do pisania postów drażni moje oczy. Po pierwsze nie lubię tego stylu po drugie jeszcze bardziej go nie lubię jeśli jest pochylony. Brawo, trafiłaś dokładnie w dwie rzeczy których nie trawie.
Jedyne co radze zmienić to cytat u góry. Tło na czarno, literki na biało. Nie będzie mnie wtedy rozśmieszać fakt, że pasuje to jak pomarańcz do błękitu.

Dodatkowe punkty: +1
Jeden punkt. Aki jest dzisiaj bardzo kapryśna.

Podsumowanie: 25/60
Ocena: dostateczna
Ciekawe jak teraz zamiast zaskakiwać oceny są przewidywalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz