Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


czwartek, 4 czerwca 2009

(102) by-horse



www.by-horse.blog.onet.pl

Ocenia Meeira.

Pierwsze wrażenie: 4/10
Mam deja-vu? Znów oceniam blog pisany przez konia? Czy pozwolicie, że wkleję cytat z poprzedniej oceny, bo produkować mi się nie chce? Musicie pozwolić:
"Z moich dotychczasowych obserwacji życia wynika, że konie nie przesiadują przed komputerem i nie piszą blogów. A nawet gdyby, to nie wyobrażam sobie klawiatury, w którą mogłyby spokojnie naparzać kopytami wyróżniając przy tym litery, znaki interpunkcyjne i cyfry, a więc dlaczego w adresie informujesz wszystkich, że blog jest cytuję: "by horse"? Jak mniemam nie wiesz, że to znaczy: przez konia? (...) Dlaczego ludzie nie rozumieją, że angielski jest inny niż polski i piszą takie głupoty?(...) W języku polskim mamy takie śmieszne słówko: zamek. Ma ono kilka znaczeń, np. zamek księżniczki, zamek w drzwiach, czy zamek błyskawiczny w spodniach. W języku angielskim nie ma jednego słowa na określenie tych trzech różnych znaczeń, tak jak u nas, są natomiast: „castle”, „lock”, „zip”. Zobacz jak zatrważająco żałośnie brzmiałoby: "beleaguered zip", po naszemu dosłownie "oblężony suwak". To dokładnie tak samo jak ze słowami: „by” i „because of”. Dlaczego ludzie nie pojmują tej SUBTELNEJ różnicy, do jasnego czorta!"
Mam nadzieję, że nie zarzucisz mi braku wyobraźni, jak Twoja poprzedniczka, chociaż w sumie w takich momentach zdaje się być mocno ograniczoną, bo nie jestem w stanie pojąć, co autor miał na myśli. Patrzę na Twoją belkę i szał nieogarniony rzuca mną o ścianę. "Konie.+.Merry.<3 by Anmi0" Cóż to za tajemnicza formuła? W moim tłumaczeniu konie plus Merry są mniejsze niż 3. Pogubiłam się, to wreszcie przez konia, czy przez Anmi0? Mam pozwolicie związku z tym dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia... Wyszukaj sobie jakąś piękną końską sentencję, to będziemy żyć w zgodzie, bo takie ślaczkowanie przyprawia mnie o nerwowe tiki. Łapię się na tym, że wygrażam palcem w kierunku monitora, a więc moje zdrowie psychiczne podupada.
Majtczany róż w zestawie z lekkim szarym, to średnio szczęśliwa opcja, chociaż powiem szczerze, że ten iście pidżamowy zestaw nawet przeżyłam. Najpierw bardzo się zdenerwowałam, że blog ciągnie się w nieskończoność, ale znikąd przyszła ulga, bo okazało się, że to tylko jedna notka. Na mój gust za długa, ale nad tym będziemy pastwić się potem. Ogółem wszystko gra, bo w miarę udało Ci się to uporządkować. Dobiłaś mnie stwierdzeniem: "(: Jesteśmy z wami już 3,5 lata! :) " Chyba 3,5 roku, co nie? I jeszcze te bidne emotki. Zaczynam im poważnie współczuć, nie dość, że całe życie na boku, to jeszcze w dwa kierunki.
Twoje Menu ciągnie się jak lazzania, proponuję wpisać w nie jedynie spis treści, regulamin i linki, które umieścisz na podstronach. To sprawi, że nadasz blogowi ciut minimalizmu, bo tak wylewa mi się wszystko na klawiaturę. No i zapewne będzie dużo estetyczniej.

Nagłówek:1/5
Niestety tu się nie popisałaś. Dobrze, że Twojej roboty i za to punkt, ale powtórzenie na nim adresu, jest co najmniej tandetne. Zdjęcie, choć ładne mogłoby zostać zamieszczone bez filtrów, jedynie z lekkim kontrastowaniem, a najlepiej takie, na którym przytulasz się do konika.

Treść: 1/10
I najlepszy moment, proszę o werble i zaglądam w szeroką... O szlag! Ty nie masz szerokiej listy! I jak ja mam tu nastrój budować... Biegam po blogu jak opętana, góra - dół, góra - dół, archiwum też nie ma! Więc muszę się zmierzyć z Menu, nieco chaotycznym, ale mam nadzieję, że uda mi się coś wybrać na chybił trafił.
"Głupia nota"
Ciocia Meei słynie ze złośliwości, a więc zajrzę właśnie tam. No, to pięknie na wstępie mi łomot spuściłaś emotikonami! I to jeszcze tymi onetowymi, najgorszymi z możliwych. Zapewniam Cię, że co drugie zdanie z tej notki wyląduje w podpunkcie Ortografia i poprawność językowa. Nie widzę sensu w bezgłośnym krzyczeniu na blogu, o takich rozterkach. Notka do kasacji. Natychmiastowej. Już wiem, że to był głupi pomysł, żeby tam wchodzić.
"Wystawa arabków"
Po mojemu "wystawa arabów" brzmi dojrzalej, bez ujmy dla tych pełnych wdzięku i gracji koni. Zobaczmy. A to Ci dopiero. Byłam przekonana, że zobaczę relację z wystawy koni, popartą przepięknymi zdjęciami, a tu taki zawód. Zgłupiałaś do reszty? Już teraz myślę, że szeroka lista znacznie ułatwiłaby wszystkim ocenianie, bo jak dotąd śmigam po starych postach, a na nic nowego trafić nie mogę.
Tak po prawdzie, to wiesz, że mogłabym zakończyć w tym momencie ocenę treści, wstawiając okrąglutkie zero? Tym razem wykażę się łaską i poszukam, za czymś sensownym.
"Co koń potrafi?"
Tym razem stos zdjęć, przeróżnych ujęć, bez słowa od Ciebie. Niedobrze.
"Złe końskie nawyki"
No cóż... Absolutnie nie popieram akcji typu kopiuj-wklej. Mogłabyś przynajmniej ubrać to w swoje słowa, bo mówienie, że piszesz notkę, staje się kłamliwym. Dodam, że nie wyniosłam z postu nic, czego bym nie wiedziała. Liczyłam raczej na to, że opierając się o własną wiedzę i doświadczenia podzieliłaś się tym z innymi, a tu niestety google.
"Upadek z Simby"
Cytat: "Potem mu jeszcze zrobiam coś na wzór francuskiego i odchyliłam do tyłu. " O doprawdy... Manicure francuski u konia, to rzeczywiście piękna rzecz, a jak tego dokonałaś? Wiesz, być może nie zadawałabym głupich pytań, gdybyś poprawnie sformułowała zdanie i przeczytała je kilka razy przed opublikowaniem.
Cytat: "Jak okiełznałam to przyłożyłam mu nagłówkiem żeby nie sterczał ten warkocz." I jeszcze biedakowi przyłożyłaś. Chyba przycisnęłaś.
Cytat: "padłam na szyję, trochę wyżej nad łopatkami i nie mogłam złapać oddechu przez chwile :/" Wydawało mi się, że to logiczne, ze szyja jest nad łopatkami.
Dołożyłaś mi jeszcze fotami, kilkoma ujęciami tego samego rysunku i notka dobiegła końca. Tak jak i moja cierpliwość w tym momencie się skończyła.
Teraz będzie dużo rad, do których powinnaś się zastosować: Menu jest bez ładu i składu, stworzyłabym siatkę linków, żeby wszystkim ułatwić korzystanie z bloga. Podziel posty tematycznie, np.: Żywienie, Pielęgnacja, Rząd, Jazdy, itd. Stwórz na podstronie wielki spis treści i uporządkuj to wszystko. Galerie zrób na jeszcze innej podstronie, nie zawalaj zdjęciami każdej notki. Ponadto w takowych galeriach radzę umieszczać miniatury z hiperłączami do zdjęć o większych rozmiarach.
Co więcej? Nie kopiuj bezmyślnie, staraj się coś przepisać własnymi słowami, wplatając w to swoje dygresje, a wszystkim wyjdzie to na dobre. Ty się czegoś nauczysz, a inni nie zanudzą się na śmierć. Usuń te żałosne notki i zacznij pisać poważnie.

Ortografia i poprawność językowa: 0/10
Przykro mi, ale trafiał mnie szlag na ilość błędów. Zarówno ortograficznych jak i interpunkcyjnych, stylistycznych, logicznych i wszelkich innych. Tworzysz krótkie zdania, naszpikowane błędami, często kończone emotikonami. Mam kilka wybitnych przykładów:
Cytat: "Dawno nie byłam na konikach i baaaaaaardzo tęskniebuuubardzo mi straaasznie smutno i jestem wściekła i obrażona". Zdanie na miarę przedszkolaka z bzdurnym wydłużaniem słów i powtarzaniem „i”.
Cytat: "kiedy to nastanie???a myśl ciągle odpowiada niedługo" Nie dość, że brak spacji, potrójny znak zapytania, to jeszcze rozpoczynasz zdanie z małej litery. Tragedia.
Cytat: "bo codzennie wieczór patrze " Brak ogonków i wiejska składnia. Dosłownie.
Cytat: "jak zwykle kiwła mi głowa nienadążałam z myślami" Mogłabym czytać to zdanie godzinami, miesiącami i latami, a i tak nie wpadłabym co miałaś na myśli. Kompletna abstrakcja. I to jeszcze z błędem ortograficznym, aż boli.
Cytat: "Jeśli tak to napiszcie proszem was bardzo!!!!" Znów zwiększasz ilość znaków interpunkcyjnych, za co je tak prześladujesz, hę? "Proszem" to zdziecinniała forma czterolatków, mogłaś napisać jeszcze przez "l". Poza tym, kiedy zwracasz się do kogoś, pisz z wielkiej litery, bo to świadczy o szacunku, mowa o słowie "was". To są podstawy języka polskiego.
Cytat: "Więcej szczegułów na:". Ortograf, że aż zęby bolą.
Cytat: "Przyjehałyśmy i mali gonili za Ice Rose(:P)" Kolejny, na dokładkę - ortograficzny.

Więcej nie mam siły. Zapominasz o przecinkach, ogonkach, po prostu katujesz język ojczysty. Powinno Ci być wstyd, bo nie wierzę, że nie masz Worda. Najnowsza Mozzilla również wyłapuje błędy. Ba! Najnowsze GG też. Nie chcę słuchać tłumaczenia, że te posty były pisane dawno. Każdy z nich może być edytowany, gdybyś choć odrobinę przyłożyła się do bloga, wszystko grałoby jak należy.

Układ:1/5
Chaotyczne Menu, nie skłania mnie do przyznania większej liczby punktów. Jak już mówiłam podziel posty, stwórz mapę linków i koniecznie dodaj szeroką listę. Ponadto radzę skrócić notki, bo blog się ciągnie jak roztopiony żółty ser, a zdjęcia umieszczaj jako miniatury, w postach do tego przeznaczonych.

Temat: 2/5
Za to, że próbowałaś połączyć opisy jazd z encyklopedią, jednak niestety tylko próbowałaś. Zaniechaj kopiowania i najważniejsze: spróbuj, choć odrobinę mnie zaciekawić.

Czytelność, obrazki: 4/5
Czytelnie jest, na szczęście. Zdjęcia Twojego autorstwa jak najbardziej popieram, ale powtórzę się po raz kolejny umieszczaj je w galeriach ( i nie koniecznie muszą to być oferowane przez onet albumy ). Robisz ładne fotki, ale na Twoim miejscu unikałabym wstawiania takiej ilości swoich zdjęć na blogu.

Dodatkowe punkty:
Absolutnie nie zasłużyłaś. Myślę, że punkty poczekają, aż zrobisz porządny remont i zaczniesz pisać z sensem.

Punkty: 14/60
Ocena: mierna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz