Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


piątek, 5 czerwca 2009

(108) with-horses1



www.with-horses1.blog.onet.pl

Ocenia Meeira.

To mi zakonikowałyście kolejkę. Nie szkodzi, ja lubię koniki.

Pierwsze wrażenie: 2/10
Po raz kolejny przyszło mi się zmierzyć z angielskim adresem. Przyznaję ten ma więcej sensu, niż dwa poprzednie, ale jest w nim coś, co mnie irytuje, mianowicie, słynna 1. To świadczy tylko i wyłącznie o braku kreatywności autora. Poszłaś na łatwiznę, wzięłaś pierwszy lepszy zagraniczny adres, a że był zajęty dodałaś bezsensowną cyferkę. Belka na szczęście nie jest katastrofalna. Napisałaś coś od siebie, to się chwali; na marginesie: dwa wykrzykniki nie mają większej mocy, niż jeden wykrzyknik. Zanotuj.
Otworzył mi się blog. Całość nie skłania mnie to do niepohamowanego entuzjazmu. Nie umiem określić tego koloru, mogę mówić turkusowy? Niech będzie. Całość jest jakaś pasiasta, mało przejrzysta i jak dla mnie za ciężka. Przyznaję, że połączenie koni i motylków wygląda kiczowato. Mam wrażenie, że więcej słynnych brushy nie dało się dowalić. Nad nagłówkiem będziemy debatować potem, a teraz coś Ci powiem. Nie wszystko, co oddzielnie wygląda pięknie może zostać w dowolny sposób zestawione. Do tego trzeba mieć troszkę wyczucia. Ty zdecydowanie przesadziłaś z brushami, motylki są do wywalenia. Czcionka, którą napisałaś "Menu" i "Blog" jest mówiąc szczerze beznadziejna. Z resztą tego słowa "Blog" naprawdę nie potrzebujesz. Jakby wszystkich wrażeń było mało, zapodałaś mi jeszcze dziwnie wyglądające, kanciaste paski pod tymi słowami. To wygląda fatalnie. Kalendarz to naprawdę zbędny dodatek, zwłaszcza, że bardzo mnie dekoncentruje i rozprasza. Bez sensu używasz wszystkich gadżetów, łącznie z szukaczem, skoro można zostawić tylko szeroką listę i po sprawie. Przeraża mnie, już teraz długość ostatniej notki. Po pierwszym spojrzeniu, między pianą, jaką zaczęłam toczyć, wyciska mi się na usta stwierdzenie, że co za dużo, to nie zdrowo. Boję się o Twoją przyszłość, bowiem już teraz widzę, że ostatnia notka jest w opłakanym stanie. Bardzo niedobrze.

Nagłówek: 1/5
Kwintesencja blogowej tandety. Mamy tu proszę Państwa beznadziejną czcionkę, mnóstwo kwiatowych brushy, dających efekt lepkiego kitu, mamy także motylki i pięknego fryza. I tak po prawdzie punkt dostajesz właśnie za niego. Przede wszystkim chciałabym Cię błagać, żebyś nigdy więcej nie łączyła pasków z ciapkami, bo mam na to alergię. Tak samo nie łączyć kratki z kropkami i czerwonego z zielonym. Całkowicie mi się nie podoba to, co stworzyłaś. Brak mi w tym harmonii, jakiegoś ładu i składu. Naćkałaś tyle ile się dało, ale niestety przesadziłaś. Kwadracik głoszący "Lay by Zanette13", który w dodatku znajduje się na środku tym bardziej mnie wykańcza. Takie rzeczy pisze się gdzieś w rogu, a nie w centralnej części, bo zakłócasz cały efekt. Te wzorki, też nie wróżą nic dobrego. Użyj dwóch gładkich kolorów i daj odpocząć moim oczom.

Treść: 1/10
Dużo tego nie ma. Zobaczymy, co tu wytworzyłaś. Siłą rzeczy czytam ostatnią notkę:
"Szablony ^^"
Dwie choineczki przy szablonach, dwa namiociki przy słynnym slangowym "Elo" i już mam mdłości.
Cytat: "Kocham robić szablony!!!! ^^ Już chyba z 50 blogom zaproponowałam, że mogę im zrobić szablon ZA DARMO... Żaden się nie zgłosił... :D:D:D" To jest tragedia z rodzaju tragedii niemile widzianych. Nie chcę być złośliwa, ale naprawdę nie dziwię się, że nikt nie chce szablonu. Z resztą cały post napisałaś w formie chorej, wykrzykującej reklamy, a tych nie znoszę tak samo jak akwizytorów namawiających mnie do kupna perfum z bazaru za 200 złotych, tłumaczących, że to prawdziwy Dior. Nie postarałaś się moja miła Panno, żeby nie powiedzieć, że dałaś ciała.
Lecę od początku, potem znów wrócę na górę... Tak się trochę pokręcę jak smrodek po gatkach.
"Fryz (koń fryzyjski)"
No tak jak przypuszczałam: google. Dlaczego nie możecie pisać czegoś od siebie? Chryste, wystarczy przeczytać raz i już jakąś wiedzę posiadłaś, potem napisać swoimi słowami i notka wspaniała. Oczywiście nie napisałaś też skąd pochodzi tekst. To podstawa i myślę, że powinnaś zacząć od tego, żeby nie zapominać o źródle informacji. Za to zdjęcia piękne wybrałaś. Normalnie mam gęsią skórkę. Koń w ruchu to naprawdę niesamowita rzecz zwłaszcza, jeśli jest to kary, błyszczący fryz. Po wydłużeniu postu na szablonie pojawiła mi się jeszcze 'śmiszna' błyskotka. Naprawdę przesadziłaś z tym upiększaniem.
"Irish Draught"
Znów google. A coś od siebie? Naprawdę, mówiąc szczerze lubię blogowe encyklopedie. Nie pochwalam jednak pisania tylko i wyłącznie tekstów kopiowanych i życzyłabym sobie, gdyby jakieś słowo od Ciebie też w postach było.
"Jazda podstawowa"
Tu już lepiej, bo są przynajmniej Twoje zdjęcia, ale niestety brzydko zapaćkane. Znów kopiujesz tekst, jestem załamana. Jedyne, co dodajesz od siebie zawiera emotikonę. Prawdziwy dramat w objazdowym cyrku.

Przykro mi nie napisałaś kompletnie nic od siebie, oprócz przygłupiej reklamy o szablonach, którą radziłabym umieścić jako podstronę Menu i trochę zmodyfikować jej treść. Nie rzucaj tak tym swoim numerem gadu gadu, bo jak Cię zawalą głupimi wiadomościami, to wywalisz oczy. Dzieci, dojrzejcie wreszcie.
Nie doliczam tu podstron, i to chyba nawet lepiej dla Ciebie.

Ortografia i poprawność językowa: 1/10
I co ja mam z Tobą zrobić? Wszak oceniam Ciebie, a nie wikipedię. Zróbmy tak: naliczyłam u Ciebie 10 postów, z czego tylko jeden pisany był w całości przez Ciebie. Za to ten jeden punkt, chociaż najchętniej przyznałabym zero, bo zabijasz mnie emotikonami, krótkimi żałosnymi zdaniami i trzykropkami. Niech stracę.

Układ:4/5
Układ jest dobry, ale kalendarzyk i szukacz jest do usunięcia. Nie zawaliłaś zbędnymi uniwersalnymi, jest poprawnie.

Temat: 1/5
Końska encyklopedia... Proszę wytłumacz mi w takim razie, dlaczego adres brzmi: "Z końmi"? Jakoś tego nie czuję, naprawdę. Poza tym jak już mówiłam zawiodłam się, bo wszystko było zrobione metodą kopiuj-wklej bez najmniejszego nakładu pracy z Twojej strony.

Czytelność, obrazki: 5/5
Za to te punkty należą Ci się jak psu buda. Masz piękne, uporządkowane albumy, jesteś zdolna, bo masz ładne rysunki. Do tego wcześniej wspomniane piękne zdjęcia fryzów w miniaturach, czyli strona obrazkowa nie ucierpiała. Z czytelnością, dzięki wrednym paskom jest trochę gorzej, ale wyczytać się wszystko da, bez zaznaczania tekstu.

Dodatkowe punkty: +3
Za twórczość artystyczną. W pełni popieram, bo sama to robię. Życzyłabym sobie, żebyś tak samo dobrze funkcjonowała literacko.

Punkty: 18/60
Ocena: mierna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz