Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


niedziela, 3 stycznia 2010

(442) amelka194

Ciocia Anix przysuwa sobie swój ukochany fotel, bierze w łapki nieśmiertelną herbatkę i siorbiąc nią przeokrutnie zabiera się do oceny bloga amelka194.

Pierwsze wrażenie 0/10
Nijakie. Adres zniechęca, jakoś nie przepadam za jakimikolwiek cyferkami, bo kojarzy mi się to z nickami jedenastoletnich dziewczynek bez pomysłu na nicka. Wiecie, jakieś kasie151900 czy ewelki12, liczba to szyfr. Jakaś data urodzenia, śmierci, utraty dziewictwa, czy wysokości comiesięcznego kieszonkowego od starych.
Na belce, o Matko Boska, POLSKI napis! Lubię cię, dbasz o moje nerwy. Gdybym - nie daj Boże - zobaczyła angielski szlaczek, to chyba bym wezwała Al-Kaidę. "Różne aspekty życia". Do szczęścia brakuje mi kropeczki, dorzuć, a będzie cacy.
Ay. Nie, nie, nie. Ten nagłówek mnie boli. Z dwóch kafelkowanych fot patrzy na mnie wzrokiem krzywdzonego dziecka jakaś dużo, dużo młodsza wersja tego paszteta, Moniki Brodki. Na tym akwamarynowy napis, który daje mi do zrozumienia z czym mam do czynienia. O, nie czuję jak rymuję i radosny ochrzan do worda wpisuję... *nuci*
PAMIĘTNIK!
Mniejsza z tym.
Białe tło bez pomysłu, niżej jest tylko gorzej.
W uniwersalnej "O mnie" widzę jakąś laskę, której świeci na czerwono lewy cycek. I lewa ręka. Zawał? Nie wiem, nie wiem, czy chcę wiedzieć. Ogólnie laska wychodzi z książki.
Ja się boję. Takie arty do mnie nie przemawiają.

Nagłówek 0/5
Kafelkowana fota jakiejś wypacykowanej dwunastolatki, prawdopodobnie podrasowanej fotoszopem. Kysz, siło nieczysta. Napis - do chrzanu, tudzież musztardy. Widać, że walnęłaś pierwsze z brzegu zdjęcie z neta i oczojebnym niebieskim rodem z painta (bo, niestety, tylko takimi kolorami dysponuje subtelny onet) wypisałaś coś zupełnie bez polotu.
NIE.

Treść 0/10
Dno. Dno, dziesięć metrów mułu, wodorosty i utopce. Zezowate.
Tu nie ma treści. Tu jest strumień świadomości, tu jest nuda, tu jest TYPOWY internetowy pamiętniczek, do tego napisany tak strasznym językiem, że w mordę mol. BŁAGAM, zanim się do mnie zgłosicie, do diabła, ZAJRZYJCIE NA MOJĄ PODSTRONĘ w "O Oceniających"!
Prosiłam, błagałam, jęczałam, że nie chcę czegoś takiego, co muszę teraz oceniać! Masz na blogu tylko cztery wpisy, każdy kolejny bardziej naiwny. Mam wrażenie, że czytam coś, co napisała nie dziewiętnastolatka, tylko ośmiolatka. Emocje, jeśli tak mogę to nazwać, są u ciebie na poziomie panienki z pierwszej gimnazjum, do tego tak mnie zamulasz... masz hermetyczny światek, do którego nie umiesz wpuścić ludzi, zresztą - HELOŁ, pisałam, że mnie nie obchodzi, że twoja funfela nie twoją funfelą, a tak w ogóle to się jakaś panienka zdziwiła, że palisz.
Ę.
Wymiękłam.
DOBRA, treść (to wybitnie ZA duże słowo) bym jeszcze jakoś przetrawiła, ale wbiłaś nóż w resztki tego, co nazywałam kiedyś Sercem i Miłością do Języka Polskiego. Wbiłaś ów nóż po sztych i z radochą wyjmujesz go i wsadzasz ponownie, patrząc, jak moja bordowa posoka zalewa klawiaturę.
Więcej pod hasłem "Ortografia i poprawność językowa".
To wymaga wzięcia mojego leku "na uspokojenie" *łapie oxazepam i stara się spokojnie go przełknąć*.

Ortografia i poprawność językowa 0/10
NADAL WBIJASZ MI NÓŻ. Zabierz go, bo ja wyciągnę swoją katanę, a Ciocia Anix z kataną w jednej ręce i herbatką w drugiej nie panuje nad emocjami.
Powinnaś jak najszybciej przeprosić się z lekcjami języka polskiego, swoją polonistką, interpunkcją, gramatyką. TO BOLI.
Zaraz dostanę choroby sierocej. I ZABIERZ TEN NÓŻ!

Układ 0/5
Wrzuciłaś kilka komponentów do miksera i jesteś zadowolona. Ogólnie rozpierducha, wszystko bez większego sensu. Niczego nie można znaleźć. Powiedz "papa" punktom, nienawidzę takiego zamtuza na kółkach.

Temat 0/5
Zdołowałaś mnie. Psiamać, mamy 3.01.10, godzinę 2:50 nad ranem, a ty mnie zdemotywowałaś, zdenerwowałaś, wbiłaś mi ostre kuchenne narzędzie w pierś i jeszcze go nie wyjęłaś. Zarżnęłaś mnie. Nie mam nic do dodania.

Czytelność, obrazki 0/5
Przekombinowana czcionka, jakieś obrazki, każdy innego rozmiaru, To chyba nie jest to, co małe tygryski kochają najbardziej.
Żeby jeszcze te arty były jakoś ze sobą powiązane, a tu dupa. Każdy Burek z innej wsi i wszystkie razem ujadają wściekle.

Punkty dodatkowe 0/10
Za NADAL nie zabrany nóż?! Mowy nie ma.

Podsumujmy *nerwowy łyk herbatki* masz okrągłe 0/60 punktów, czyli lecisz do niedostatecznej.
Ciśnienie mi skoczyło, próbuję zatamować te potoki krwi. Czy na sali jest lekarz? HALO!
*Ciocia Anix pełznie, szukając Całodobowej Pomocy Lekarskiej*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz