Nerwowa reakcja na krytykę nie kładzie jej kresu. Przeciwnie, rodzi w oceniającym przekonanie, że ma rację w tym, co mówi. — Richard Carlson
Witamy na Opieprzu!
czwartek, 4 marca 2010
(557) czerwona-wisienka
Ocenia: Lesair.
Blog: czerwona-wisienka.blog.onet.pl
Dzisiaj w szkole dowiedziałem się, że jestem „taki mhrooczny i satanistyczny”, bo mam naszywki na plecaku i słucham metalu (oczywiście była to wypowiedź stereotypowej różowej blondynki). Tak…Jestem taki mroczny, że sram nietoperzami wydalam mocz w postaci żółtych pentagramów. Dzisiaj mnie już nic nie zdziwi, chyba, że… blog: czerwona-wisienka.
Pierwsze wrażenie: 0/10
Wchodzę na bloga o adresie „czerwona-wisienka” – modlę się i lewą ręką zasłaniam sobie oczy, aby przypadkiem nie ujrzeć Michała Wiśniewskiego w stroju Borata…. Ale ulga! Nic tak obleśnego i przerażającego mi nie wyskoczyło. Za to powitała mnie jakaś gałązka i nieziemsko nierówny i niedopracowany szablon. Co mają znaczyć te w niewielkiej ilości, haniebnie porozpierdzielane – a to na górze, a to na dole – kropy? Jeśli już się tak na nie uparłaś, to może byś je dokończyła? Może to wina mojej przeglądarki, ale nigdzie nie widzę obwieszczenia o „niezwykłości” szablonu. Jeśli to szablonem w ogóle można nazwać…Jego opis uproszczony: Zdjęcie, kropy przypominające mi o złośliwości much, które na białych rzeczach srają czarnym kolorem… I to wszystko. Skoro jesteśmy już przy muchach, to myślę, że ta z wąglikiem, rozkładająca się u mnie w szafce wygląda ciekawiej od Twojego szablonu. Spojrzałem właśnie niechcący na belkę, i spadłem z krzesła, gdy ujrzałem te bezczelne wyrazy: „Pamiętniki i dzienniki”. No dajcie spokój! Czy niczego się nie nauczyliście? Wujek Lesair nie lubi pamiętników, a pamiętniki nie lubią jego. Może wyjustować lub pogrubić to zdanie? Trudno, tym razem nie będę łaskawy. Właśnie wyleciał mi nosem czarny pająk, rasy babol. To dlatego, że parsknąłem na monitor w wyrazie zdegustowania, maniakalno-obsesyjnego. Musisz się zatroszczyć o nowy szablon, albo dopracować ten, bo jak na razie udało Ci się doprowadzić mnie do frustrującego darcia włosów z głowy.
Nagłówek: 1/5
Czy mi się zdaje, czy on strasznie pikseluje!? Dam sobie odciąć ucho, że on piskeluje. Jeśli nie mam racji, to znaczy, że albo jestem głupi, albo oczy zarosły mi już ropą. No cóż mogę więcej powiedzieć…Jest mały, zwykły, rodem z Wikipedii i na dodatek niewyraźny. Naokoło niego są te tandetne kropki, które z niewiadomych mi przyczyn kończą się wraz z nagłówkiem. Chyba przeprowadzę śledztwo… Może akcja – przygarnij kropka? Nie! Już było… A może „ktokolwiek widział kropka”? Jeszcze nie jest najgorzej, dam ten punkt za to, że w ogóle raczyłaś coś tam wstawić. No i dlatego, że widziałem już w swoim życiu gorsze rzeczy.
Treść: 1/10
Moje żołądkowe nietoperze (nie mylić z motylkami), zaczęły się nerwowo kręcić. Pamiętaj, że jeśli którykolwiek wyleci i stłucze mi monitor, Ty pokrywasz wszelkie szkody. Coś jest nie tak. Coś wisi w powietrzu… Czyżby jakaś ocena niedostateczna?
„23. egzystencjonalnie”
Notka składa się z pięcu lekko rozbudowanych zdań. Piszesz o stanach skupieniach, ale mam nadzieję, że nie stolca…. „Chaos” i „burdel”: bardzo dobrze określiłaś swoje myśli… Bo chyba każdy wie, że co w głowie to i w pamiętniczku. Masz problem z uporządkowaniem myśli? Bravo radzi: „zgłoś się do psychologa!” To może być objaw poważnej choroby zwanej „depresją”. Niewiele nastolatków wychodzi z niej żywych… Tak więc polecam tabletki, które sam, własnoręcznie wykonuje z pomieszania ptasiego gówna z nietoperzym. Przepraszam poniosło mnie.
„22.ekchem?”
Uwaga! Wdech, wydech…. Dzieci drogie: Czy, do chryzantemy złocistej, nauczyciele w pierwszej klasie podstawówki niczego nie uczą!? Bo mi się zdaje, że umiejętność pisania z wielkiej litery jest podstawą naszej nauki języka polskiego. Prawdę powiedziawszy właśnie rozwaliłem sobie nos o klawiaturę. Piszesz tak smętnie, że nawet sześć kubków kawy, paczka zapałek i dezodorant nie jest w stanie powstrzymać człowieka przed natychmiastowym zaśnięciem. Wiesz co? Znudziła mnie już ta kategoria, ale pech chciał, że jestem zmuszony ocenić jeszcze jedną notkę. Módl się, aby mój totalizator wylosował jakąś bardziej „ogarniętą”. Ta była nudna i żenująca. I niestrawna, jak mleko ze śledziami, posypane czosnkiem.
„18. I cought myself”
Na Twoje nieszczęście wylosowała się ta z „ingliszem”. Szukałem wyjaśnienia tytułu tej notki w Twych jakże interesujących wywodach o życiu. Odpowiedzi nie znalazłem, ale za to natknąłem się na zdanie związane z Disneylandem. Nie wiem co Cię to tak fascynuje? Gigantyczne klocki lego, gościu przebrany za myszkę Miki, czy pedofile czający się w krzakach? Normalnie od czytania tego wyparowałby mi mózg! Gdybym go miał oczywiście.
Nie wiem, co Twoi poloniści robili w szkole i nie wiem gdzie Ty byłaś w trakcie ich zajęć, ale wiedz jedno…Kaleczysz język polski, a to nie jest wybaczalne. Wypisujesz jakieś bzdury, od których nawet kupka kasztanów jest mądrzejsza. Szkoda słów…
Ortografia i poprawność językowa: 0/10
Teraz wymienię błędy, na które natknąłem się przez niezupełny przypadek w tej jakże interesującej i zaciekawiającej treści bloga.
„W skutek czego caały dzień się nudziłam.” Ja Ci zaraz waaaalnę trepem w łepetynę! Tak, bo dwie literki „a” mają większą moc niż jedna. Wiesz czym są przecinki!?
„Ale niebyło mowy o żadnej innej”
No, doprawdy… Nie_było mowy o żadnych punktach w tej kategorii, słyszysz?
„Jeśli Nierobisz czegoś tak jak inni.”
Wielkie litery w środku zdania? Odkryłaś jakąś nowość, bo wcześniej o tym nie słyszałem… Może market „Biedronka” wykupi od Ciebie ten patent. A tak na poważnie, to najlepiej idź do jakiegoś sklepu (nie spożywczego) i kup sobie słownik ortograficzny. Naprawdę będę dobroduszny i pokryję wszelkie koszty. Wszystko dla czystego sumienia!
„Jak widać mam określonego stylu.” Przepraszam, co!?
„I myślę, że nie muszę martwić się „brakiem stylu”, bo tak właściwie go mam, jest on po prostu mój, nieokreślony.” Idę się utopić…Tobie chyba radzę to samo! Za przeproszeniem pieprzysz takie smuty, że aż łezka się w oku kręci. Tak! Masz rację, wzruszyła mnie Twoja historia.
„…w dodatku nauczycielka nie odkryła ściągi rozmórów 10cm x 10cm.” Zna ktoś może jakiś dobry translator?
„Słonko świeciło, ptaszki spiewały.pomyslałam, że zaraz zobacze tecze a w tle pojawi się chór rewiowy śpiewający Day by day.” Ptaszek sobie frunie z dala, w górze słońce zapitala,
żaba pupę w wodzie moczy. Choleres! Co za dzień uroczy! I tak w całości wyglądają Twoje notki. Nawijanie o cycach Maryni. Nawet nie! Cyce Maryni jeszcze mogłyby mnie jakoś zainteresować. Poza tym nie wiem, czy widzisz, ale zjadasz spacje notorycznie i odrzynasz literkom ogonki. Niedobla, Ty!
Gdzieniegdzie dostrzegłem braki przecinków, a czasami zdarzało Ci się rozpoczynać zdania z małej litery. Literek typu „ś”, ,,ć” oraz „ą” i „ę” prawie zupełny brak. Pewnie będziesz się kłócić i drzeć koty ze mną, ale spójrz… Ile punktów dałabyś sobie za tyle błędów?
Temat: 0/5
Pamiętniki, dzienniki i inne pierdzielniki mnie już nudzą! Niech mnie grom strzeli, jeżeli nie można wymyślić nic lepszego…
*Nagle niebo się rozstąpiło, a na „wierzącego” Lesair’a padło demonicznie jasne światło. Wtem wyleciał piorun, ale oceniający był tak szybki, że odskoczył na bok. W efekcie została tylko kupka popiołu z jego nowiuteńkiego monitora.* Wyjaśnienie dla nieczających bazy? Tak? Pan w czwartym rzędzie… ? Otóż piorun zniszczył monitor, bo prosiłem Boga, aby zabrał mi to „coś” sprzed oczu. Mam dość pamiętników i waszych super inteligentnych przemyśleń! Kto jest za zlikwidowaniem wszystkich pamiętników?
Układ: 1/5
Środkowo-kolumnowy powiadasz? Nie podoba mi się. Wygląda jak rozgnieciony kluch, lub coś brązowego o podobnej egzystencji…. A te kropki, to zapewne orzeszki?
Czytelność i obrazki: 4/5
Niby czytelnie jest, jakiś tam nagłówek jest, ale jednak brakuje tu czegoś. Pomijając to, że obrazek jest niewyraźny (czyt. pikseluje), to wcale nie jest najgorzej. Jednak zdziwił mnie z deczka fakt, że nie jest on różowy i nie ma „słit” emotikonek ani temu podobnych tworów. To niewątpliwie plusuje. Jest to jedna z nielicznych wisienek na tym gó… blogu.
Dodatkowe punkty: -5
A nie da się tak jakoś zgrabnie ominąć tej kategorii? Dawałem za różne głupoty punkty, ale ten blog przechodzi wszelkie pojęcie. Ojej! Prawie, że bym zapomniał! Przez te całe narzekanie na Twój blog zapomniałbym odjąć Ci 5 punktów za brak linka do Opieprzu.
Punkty: 2/60
Ocena: Niedostateczna!
Jestem po prostu zawiedziony, że nie ma niższej oceny…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz