www.ruchoma-granica.blog.onet.pl
Ocenę wystawia: Meeira
Pełna nadziei siadam do kolejnej oceny. Gotowa na wszystko, pochłonę następne dzieło, po którego adresie spodziewam się dobrych wrażeń. Zwracam też uwagę wszystkich oceniających na nowe Kryteria Oceniania.
Pierwsze wrażenie: 5/10
Po zachwycie adresem przyszła pora na małe rozczarowanie. Zimny błękit mnie oblał, a na czole pojawiła się strużka lodowatego potu. Zaczynam się poważnie obawiać, o to czy polubimy się w dalszej części tej pisaniny. Siedząca dziewczyna, niezapominajka, niby wszystko pasuje, ale odnoszę wrażenie jakiegoś archaizmu, miejmy tylko nadzieję, że poglądy dwudziestolatki są bardziej nowoczesne, bo chyba jednak jestem zwolenniczką świeżości, liberałem, a nie konserwatywnym zgredem. Poza tym blog ciągnie się jak lazania, można przecież ustawić jeden post! Kto potrzebuje, znajdzie więcej. Jest i archiwum, które może temu posłużyć, jest i szeroka lista. Tak jak wyśrodkowanie tekstu mnie zachwyca, tak na nerwy działa mi przyklejona na siłę do boku postu niezapominajka. Na środek z nią! Kolorystyka nie razi, stanowi całość i to jest dobre. Brak mi dopracowania szczegółów, a więc ręki, która zatrzęsłaby w posadach i zrobiła porządek. Ogółem bez oślego zachwytu, ale i bez teksańskiej masakry piłą mechaniczną.
Nagłówek: 2/5
Skromny, prosty, jasny czysty. I chociaż nie widzę szczególnego zainteresowania nagłówkiem z Twojej strony, uchodzi w tłoku i jest minimalistyczną przystanią. Napis rzecz jasna jest skondensowanym do granic możliwości opisem tego, co przeczytam, miejmy nadzieję, że nie chybiłaś, bo nabieram poważnej ochoty na zapoznanie się z treścią postów. Co do nagłówka radziłabym poważnie się zastanowić i wybrać jedno z trzech powszechnie dostępnych, łatwych i darmowych rozwiązań: zapukać do szabloniarni, zamówić/poprosić kogoś o wykonanie takowego, zlikwidować minimalizując tym samym szatę graficzną do skromnych niezapominajek.
Treść: 7/10
Zaciekawił mnie tytuł postu: "Kobiety są większymi "zboczuchami" niż mężczyźni", a zaciekawienie to objaw dawno u mnie niewystępujący, więc jesteśmy na dobrej drodze. Przyznam szczerze, że zdziwiła mnie ta teza, zwłaszcza, że bacznie obserwuję siebie i cóż tu dużo mówić, nie obserwuję zboczonych reakcji na cokolwiek. Żeby było jasne jestem w Twoim wieku. Zabrakło mi troszkę potwierdzenia wysuniętej tezy w jakichś konstruktywnych argumentach. Co prawda popycha to do polemiki, ale w moim mniemaniu pobieżnej i niezbyt głębokiej. Sprawdźmy, dlaczego wybrałaś taki adres, a więc zabieram się za czytanie pierwszej notki. Bardzo podoba mi się jak to ujęłaś. Rzeczywiście, mogę stwierdzić, że moja granica przesunęła się jeszcze dalej, bo ważne jest nie tylko gdzie i z kim, ale także kiedy, jak, dlaczego i jak długo. Czytam więcej. Podoba mi się to jak piszesz, że masz na to pomysł, że za każdym razem wysuwasz jakieś inne stwierdzenie dając tym samym do myślenia i zadziwiając oryginalnym myśleniem. Ujęło mnie to, zwłaszcza, że w pewnym sensie twoje posty pozwalają przeciętnej dwudziestolatce utożsamiać się z tym, co piszesz i zrozumieć, że nie są osamotnione w swoich poglądach, bądź też, w innym przypadku, że istnieją ludzie, którzy mają odmienne zdanie.
Ortografia i poprawność językowa: 8/10
W tej kwestii czuję się usatysfakcjonowana i zadowolona. Jedyne, co udało mi się dostrzec, to jakiś brak znaku zapytania, czy przecinka. Znalazłam też jakąś literówkę i notoryczne braki ogonków. Na szczęście, to też nie tragedia.
Układ: 2/5
Tu mam niestety pewne zastrzeżenia. Może i są dwie kolumny, bez zbędnych i durnych ozdobników typu kalendarz, czy dodatkowy irytujący licznik, ale te dwie kolumny próbują stworzyć dość nieudany duet. Myślę, że gdybyś potraktowała je indywidualnie efekt byłby znacznie lepszy.
Temat: 5/5
Częstotliwość występowania tematu bardzo duża, natomiast w twoim wykonaniu każdy osobny post jest potraktowany osobliwie, z humorem i to mi się podoba. Nie boisz się wysuwać kontrowersyjnych twierdzeń i to szanuję, doceniam.
Czytelność i obrazki: 4/5
Nie potrzebowałam szkła powiększającego, mikroskopu, okularów, soczewek i zaznaczania tekstu. Całość czyta się dobrze. Obrazki w wystarczającej ilości, tylko weź wyśrodkuj te niezapominajki.
Dodatkowe punkty:
Z całą pewnością stwierdzam, ze zasłużyłaś na 4 dodatkowe punkty, za traktowanie tematu w sposób ciekawy, interesujący. Także za odwagę i śmiałość no, bo w końcu to kontrowersja w pigułce.
Punkty: 37/60
Ocena: Dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz