(092) milosc-trzeba-budowac-odkryc-ja-to-za-malo

www.milosc-trzeba-budowac-odkryc-ja-to-za-malo.blog.onet.pl

Ocenia: Tosia

Pierwsze wrażenie - 2/10

Pierwsza uwaga nasuwa mi się jeszcze przed otwarciem strony. Może mi ktoś łaskawie wyjaśnić po co komu tak długie adresy stron? Powyższy tekst pasuje bardziej na belkę bloga niż na jego adres. Na belce natomiast widnieje nieco mniej ambitna sentencja, ale adekwantna do treści bloga, więc nie będę się jej zbytnio czepiać. Wbrew pozorom wymyślenie prostego, oryginalnego i przede wszystkim krótkiego hasła na adres nie jest takie trudne. Wystarczy trochę dobrych chęci i twórczej weny. Dla mnie takie adresy jak ten są pójściem na łatwiznę. Kolejna moja uwaga dotyczy nagłówka i rozwinę ja w odpowiednim podpunkcie, jednak nawet na pierwszy rzut oka nie da się nie zauważyć jak bardzo nagłówek różni się od reszty szablonu. Od razu nasuwają mi się również różne obiekcje na temat rozkładu oraz zawartości ramek, ale o tym też w swoim czasie.

Nagłówek - 1/5

Już wspomniałam o tym jak bardzo się wyróżnia. Całość bloga utrzymana w czarnym kolorze, a tu nagłówek szary. Wręcz biały. Nie pasuje. Ogólnie nagłówek jest bardzo ładny i strasznie mnie ciekawi skąd wzięłaś/wzięłyście (nie wiem w jakiej liczbie mam do Was mówić. Niech będzie, że w pojedynczej. Bez urazy) zdjęcie Hermiony i Malfoya obejmujących się? Ciekawe. Wracając do nagłówka... Muszę skomentować tę białą ramkę w jego prawym dolnym rogu, w której mieści się adres bloga. Pomijając już fakt, że takie sposoby uniemożliwiania kopiowania również są do pokonania, a psują tylko wystrój stwierdzam, że całe Twoje szczęście, że przynajmniej adres został wpisany małą czcionkę i prawie nie rzuca się w oczy. Prawie robi wielką różnicę, jak to mówią i niestety ciężko tę ramkę przeoczyć. Ogólnie nagłówek mi się nie podoba również ze względu na to zdjęcie, które występuje w dwóch wersjach - większej i mniejszej. To mniejsze do usunięcia. No i ten adres. Też bym usunęła.

Treść - 5/10

Dopatrzyłam się kilku błędów logicznych i interpunkcyjnych, ale o nich za chwilę. Tu wspomnę jeszcze tylko, że nie zamierzam ich przytaczać, jak to zwykle robię, ze względu na to, że już to zrobiłam - miałam napisaną prawie całą ocenę i wytknięty każdy jeden błąd. Niestety pisałam dość szybko i wcisnęłam jakąś dziwną kombinację na klawiaturze i wszystko zniknęło. Swoje nerwy lepiej zachowam dla siebie, Bóg obdarzył mnie odrobiną cierpliwości i kilka głębokich oddechów wystarczyło mi, by się uspokoić. Zboczyłam trochę z tematu, ale już wracam.

Według mnie to co piszesz (a właściwie piszecie) jest trochę... pospolite. Niby całkiem interesujące, ale takie opowiadanie to może napisać każdy. Nie ma nic wyjątkowego w Twoim/Waszym sposobie pisania. Coś takiego to ja mogłabym napisać automatycznie nawet po kilku nieprzespanych nocach. Proste, ale są i tego zalety. Mianowicie całkiem lekko płynie się przez Waszą treść. Nie zauważyłam u siebie żadnych oznak znużenia podczas czytania. Zauważyłam za to irytację spowodowaną właściwie sama nie wiem czym. Po prostu lubię czytać trudniejsze teksty, o głębszym znaczeniu, a nie takie proste i powierzchowne. Jednak nie mam żadnych większych zastrzeżeń co do Waszego opowiadania. Jest w porządku. W przedostatniej notce zauważyłam kilka dopisków autora w nawiasach i uważam je za całkowicie bezsensowne. Cały pikuś pisania opowiadań polega na tym, aby tak przedstawić swoje myśli, by nie trzeba było ich dodatkowo tłumaczyć.

Ortografia i poprawność językowa - 5/10

Jest fajnie jeśli chodzi o ortografię. Gorzej z poprawnością językową i stylistyczną. Dopatrzyłam się kilku literówek. Radzę pisać trochę wolniej i czytać tekst przed opublikowaniem, wtedy na pewno unikniecie takich błędów. Gdzieś tam w oczy rzucił mi się w oczy wyraz `tera` i mam szczerą nadzieję, że jest on też tylko zwyczajną literówką, a nie potocznym odpowiednikiem `teraz`? Ogólnie nie jest jakoś tragicznie, ale mogłoby być o wiele lepiej. Wysilcie się trochę nad pisaniem, bo jakiś tam potencjał macie, tylko nie potraficie go wykorzystać. I zdecydowanie szkoda, że nie sprawdzacie same siebie przed opublikowaniem tekstu, bo popełniacie wiele bezsensownych błędów.

Układ - 0/5

Po kolei:

- Regulamin - do wyrzucenia. Na wszystkich blogach panują mniej więcej te same nigdzie niepisane zasady i nie widzę sensu w umieszczaniu ich na blogu.

- Księga gości - do zmiany. Radykalnej.

"Co się gapisz??? Weź długopis i cuś napisz... xD Przepraszam... Klawiaturę... xD
Wpisz się
Jeśli nie masz klawiatury to chociaż zaglądnij... :D xDDD"

No proszę Was... Szczęka mi opadła do samej ziemi, moje drogie. To miało być zabawne? A może miało zachęcić kogokolwiek do wpisania? Mnie by nie zachęciło, a nawet wręcz przeciwnie. O wiele ładniej jest napisać zwykłe "wpisz się" i "przejrzyj wpisy" niż takie... COŚ.

- Statystyka - również do zmiany. Podobnie jak w księdze gości nie są tu potrzebne żadne udziwnienia. Może według Was wyglądają fajnie, natomiast według mnie... No, same wiecie.

- Linki - Odwracają uwagę od głównej treści bloga, ponieważ jest ich zbyt dużo. Zalinkujcie je, a będzie o wiele estetyczniej.

- Album - też mógłby być zalinkowany. Choćby po to by mieć możliwość ciekawszego przedstawienia bohaterów, co według mnie jest bardzo ważnym elementem na takich blogach. Opisanie ich głównych cech oraz powiązań z innymi bohaterami niesamowicie ułatwia czytanie treści. U Was czegoś takiego nie ma i macie ode mnie za to bardzo dużego minusa.

Temat - 3/5

Lubię opowiadania o Harrym Potterze lub innych bohaterach z tej serii. I tyle. Po prostu je lubię i punkty przyznaję z sentymentu, a nie z powodu niezwykłej oryginalności tematu.

Czytelność, obrazki - 3/5

Nie jest źle, ale za dużo rzeczy odwraca moją uwagę od treści bloga. Nie ma śladu po moim ukochanym minimalizmie czy choćby odrobinie estetyki... Szkoda.

Dodatkowe punkty - 0/10

Suma punktów - 19/60

Ocena - mierna