Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


czwartek, 4 czerwca 2009

(105) shoobaluba

http://shoobaluba.blog.onet.pl

Ocenę wystawia: Aki
Staram się nie tracić cierpliwości i po raz czwarty pisze tę ocenę. Powiedzenie "do trzech razy sztuka" wcale się nie sprawdza.

Pierwsze wrażenie: 4/10
Złe przez ten adres. Nie mam pojęcia co chcesz nim przekazać, ani skąd Ci się w ogóle wzięło to dziwne słowo. Bowiem myślę i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie znam tego języka. Kojarzy mi się to natomiast z plemieniem Indian i okolicznym szamanem. Mniejsza z tym.
Kolory. Jak na pierwszy rzut oka to nie spodobały mi się, głównie przez róż na nagłówku i tej różowej czcionce.
Jestem już przy czcionkach więc... Powiedz mi czy Ty chcesz by Twoi czytelnicy się zabili? Znowu musiałam siedzieć z lupą, a ja tego nienawidzę. Źle posegregowałaś wielkości czcionek, małą na posty i trzy razy większą przy "autorze". Radze je ujednolicić bo to razi w oczy.
Belka. Gdyby nie fakt, że po wejściu na bloga nie zwróciłam na nią uwagi i dosłownie "rzuciłam" się na tekst nie wiedziałabym o co chodzi w tym napisie. Aczkolwiek jak już powiedziałam, nie zwróciłam na nią uwagi, zrobiłam to dopiero pod koniec oceny i dzięki temu wiem o co chodzi. Stwierdzam również, że to bardzo dobrze, bo dzięki temu belka niezmiernie mi się podoba. Yay!


Nagłówek: 1/5
Nie podoba mi się. Czemu? Kolory za nic do siebie nie pasują. Poza tym co ta dziewczyna robi? Wydycha kwiatki? Jest to co najmniej dziwne, a mnie za nic się nie podoba.
Ta zieleń pasuje do czerni tła, tak samo róż i czerń - pasują do siebie. Natomiast zieleń i ten róż wyglądają razem jak bydło przy złotej karecie.
Jest zrobione starannie i przynajmniej to mi się podoba.

Treść: 10/10
Pierwsza rzecz, za którą zabrałam się przy ocenie i bardzo dobrze zrobiłam. Otóż droga Fumiko zachwyciłaś mnie.
Czym? Oryginalnością i sposobem w jaki piszesz. Już nie mówiąc, że to co piszesz jest co najmniej ponadprzeciętne. Do gustu przypadł mi Twój styl, a to bardzo dobrze.
Najbardziej spodobały mi się rozdziały zatytułowane: "Początek końca i koniec początku". Głównie przez Joey'ego i jego historie. Ciekawe i oryginalne.
"Dwadzieścia jeden tysięcy jednakowych zapachów" - spodobało mi się to w jakim charakterze jest to napisane i CO jest opisane. Wiesz o co mnie chodzi, a ja tylko cicho pogratuluję.
"Nawiedziny i śnieg w lipcu" - kolejny one-shot i kolejny powód do zachwytu.
Nie będę tu nic cytować, po prostu daję dziesięć punktów, wiem jak pięknie piszesz i nie potrzebuję niczego by poprzeć swoją decyzję.

Ortografia i poprawność językowa: 7/10
Pomimo, że jest oryginalnie i poprawnie językowo, to ortografia nieco u Ciebie siada.
dłóższego - dłuższego
Jedyny błąd jaki znalazłam, który dosłownie razi w oczy. Kilka nieważnych literówek.
Zapominasz do czego służy spacja, co mnie doprowadza do swego rodzaju szału i mam ochotę porzucić lekturę bez słowa. Wytrwałość i nieludzka ciekawość przytrzymały mnie przy dalszym czytaniu.
Przeczytałam wszystko i wiem również, że mieszkałaś/mieszkasz za granicą i z tego powodu możesz mieć problemy. Mnie to jednak nie rusza, bo ja również mieszkam za granicą i problemów z językiem nie mam.
Dla chcącego nic trudnego.

Układ: 5/5
Czysto i przejrzyście. Nie wiem czemu to brzmi jak reklama proszku do prania, ale jednokolumnowy układ gdzie wszystko jest w równym rządku, pasuje tam najbardziej.

Temat: 4/5
W kwestii kategorii dobrze wybrałaś bo pasuje bezbłędnie. Jest oryginalnie i zaskakująco. Tak powinno być.

Czytelność i obrazki: 3/5
Ciężko się czyta przez czcionkę i jej kolor. Mimo to nic nie lata przed oczyma i nie odwraca uwagi od tekstu. Już mówiłam co trzeba poprawić. Czcionkę, jej kolor i wielkość.

Dodatkowe punkty: +7
Zaszalałam. Czysto za treść i ze zwykłego kaprysu.

Podsumowanie: 41/60
Ocena: bardzo dobra
Bardzo słaba piątka. Znowu oceny zaczynają mnie dziwić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz