Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


niedziela, 7 czerwca 2009

(116) wypinacze



www.wypinacze.blog.onet.pl

Ocenia Meeira.

Pierwsze wrażenie: 10/10
Strasznie mi głupio z tymi punktami tak na wstępie szaleć, ale naprawdę mi się spodobało. Co dziwne, adres od razu skojarzył mi się z końmi, a więc z czymś co mogę pochłaniać w ilościach nieograniczonych. Ba! Do tego belka zachęciła mnie do współpracy, bowiem niespotykana sentencja, czy co to tam jest, komponuje się świetnie. Kolorystyka, co prawda mało optymistyczna, ale na tyle, że wszystko wyśmienicie, skromnie i dobrze się prezentuje. Chyba nawet zdolność kreatywnego tworzenia zdań mi odebrało, cholera. Jest i ‘Menu’, prawdziwe, najprawdziwsze! Na podstronach, zaraz umrę z zachwytu. Przejrzałam sobie to małe skromne: ‘co nie co’. O dziwo wszystko jest jak należy, czyściutko i schludnie. Gratuluję.

Nagłówek: 5/5
Skromny jak nie wiem co! I to mi się podoba. Piękny koń w nietypowej pozie, stonowany, nie krzyczy, idealnie komponuje się z kolorystyką bloga. Do tego powtórzenie adresu, ale zrobione w dobry, choć mało wyszukany sposób. To zdjęcie przypomina mi pocztówki z lat 80, czyli ulubione, których moja kolekcja liczy już kilkaset sztuk. Cud, miód i orzeszki.

Treść: 4/10
Po przeczytaniu krótkiego wstępu stwierdzam, że masz dziewczyno łeb na karku. Statystyka w gruncie rzeczy nie jest konieczna, ale w moim przypadku zawsze wydawała się takim pomocnikiem, żeby dotrzeć do wszystkich komentarzy, które mogą być warte uwagi. Jeżeli radzisz sobie bez niej, tym bardziej duży plus dla Ciebie.
"Jazda..."
Spodobał mi się wstęp, ale sam opis jazdy już nie jest taki dobry, bo jest odrobinkę nużący. Jak sama widzisz zdania są krótkie, pourywane. Wiadomo, że na początku każdej jazdy jest stęp i rozgrzewka, więc to zdało mi się być nudnym. Podobnie jak nudzi mnie jazda po maneżu.
Cytat: "Raz nawet to dodanie zamieniło w krótki galop :) Ale pani instruktor była zadowolona." Emota pokrzyżowała Ci plany, bo zamiast niej powinien być śliczny, błyszczący przecineczek. Z resztą zgubiłaś słowo 'się'.
Cytat: "podobnie jak dla chyba każdego koniarza... " Pogmatwałaś. Zrobiłaś jakąś dziwną inwersję wyrazów.
"Lizkowatość i skoki (aha) na Wietrze"
Znów ta sama śpiewka. Opisujesz jazdy, no niby fajnie, ale zauważ, że schemat się powtarza i staje się tak przewidywalny, że aż boli. Mówię: potrzeba bardziej wylewnego słownictwa i nie ograniczania się do suchych faktów. Trochę rozważań, rozmyślań. Wcale nie musisz być znawcą koni. Po prostu obserwuj i przelewaj na bloga, dzieląc się wiedzą z innymi. Będzie dobrze, bo pisać potrafisz.
"Szantaż własnej matki = Leszczynówka!"
Czyli znów to samo, jak wyżej. Z każdym postem tracę zapał do czytania.
Cytat: "Następnie nastąpił* galop." Nie uważam tego za urocze połączenie, wręcz przeciwnie za fatalne powtórzenie. Dochodząc do końca notki też zauważyłam, że jakichś fotek brak.
Dobra, przeczytam jeszcze coś stosunkowo młodego, żeby nie było, że jestem okrutna.
"Ironia losu"
Kolejny opis jazdy. Już troszkę lepszy, bo z dłuższymi zdaniami, ale nadal nie jest to coś, co mnie zachwyca. Jest poprawnie, ale naprawdę, bez złośliwości radzę Ci starać się zainteresować czytelnika.

Ortografia i poprawność językowa: 7/10
Żadnych błędów nie robisz, ani ortograficznych, ani nawet interpunkcyjnych. Jednak budowa zdania nie zachwyca i zdarzają się literówki, takie jak, np.: "nietpowość bloga","Potem pai". Ponadto używasz emotikon i nadużywasz trzykropków. Teoretycznie widzę adnotację, że nie odpowiadasz za wszędobylski znaczek: 'x)', ale praktycznie guzik mnie to obchodzi. I to tyle.

Układ: 5/5
Poezja. Przejrzysty, czysty z menu na podstronach, nic dodać nic ująć. Masz szczęście, że nie zaćkałaś zbędnymi uniwersalnymi, duperelami, buttonami. Minimalizm jest w modzie.

Temat: 3/5
Mój ulubiony chyba. I tylko za to punkty, wszak ocena ma być subiektywna. Opisy jazd troszkę mnie męczą, bo są takie wydumane, bez lekkości. Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz pisanie, wyjdzie Ci na dobre, bo pojęcie o tym masz.

Czytelność, obrazki: 5/5
Tu również bez zastrzeżeń. Mam nadzieję, że głupi pomysł zmiany szablonu do głowy Ci nie przyjdzie. No i trzymam za słowo!

Dodatkowe punkty: Szata graficzna naprawdę mnie urzekła, ale wszystkie możliwe punkty już wycisnęliśmy. Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga.

Punkty: 39/60
Ocena: mocna czwórka.

Zmęczyłam się tą oceną, chyba naprawdę przechodzę jakiś twórczy kryzys. Ciotka Meei się żegna, zostawiając jedną z gorszych ocen w spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz