(121) sasusaku-highschool

www.sasusaku-highschool.blog.onet.pl





Ocenę wystawia: tenshi

Trzymaj się krzesła, droga autorko bloga. Amen.

Pierwsze wrażenie: 0/10

Kurczę, tu nie ma żadnego pierwszego wrażenia! Od czego zacząć? Od kafelkujacego się nagłówka, czy od tandetnej różowej czcionki, czy może od tych, za przeproszeniem, kotów, które są – o sic! – wszędzie? Żeby nie było, ja kocham koty… Po wejściu na tego bloga palce aż mnie świerzbią, żeby się stąd wynieść jak najprędzej i nigdy nie wrócić. Przykro mi, ale w blogowym świecie takie pierdoły nie mają racji bytu. Nie dla mnie, sorry.

Nagłówek: 0/5

O matko i córko, dziewczyno! Coś Ty narobiła z tym nagłówkiem! Zróbże jakiś normalny, co by się nie kafelkował. No i, do krówki jasnej, co to za napis: „W tej szkole zwykłe życie jest tak niezwykłe”? Mam wrażenie, że ktoś tu sobie kpiny jakieś urządza.

Treść: 0.5/10

Nie lubię kanonów, a więc nie lubię SasuSaku. A Ty nie dość, że piszesz o tej „parze”, to jeszcze robisz z tego takie dno! I jeszcze 10 m mułu! A fuj! Treść…kurczę, to nie jest treść. Wierzę z całego serca, że będąc w zerówce pisałam lepiej. Czytając Twoje wypociny, ja się po prostu…śmiałam. Więc chociaż humor mam dobry. Te notki nie mają w sobie nic ciekawego, są tandetne i przewidywalne. Być może uznasz mnie za jędzę, ale nie zamierzam już nikomu słodzić bez przyczyny. Na siłę dobrych stron szukać nie będę. Ale dam punkciczek…albo nie… Dam Ci połóweczkę za to, że w ogóle pojawił się Sasuke. To mój ulubieniec :]

Ortografia i poprawność językowa: -1/10

Tragedia. Powinnaś zaopatrzyć się w dobry słownik ortograficzny, poprawnej polszczyzny i jakieś kompendium z gramatyką. Słownik frazeologiczny i wyrazów obcych też by się przydał, bo to jak piszesz… Ech, spróbuję inaczej to wyjaśnić. Odnoszę wrażenie, że Ty tego nie pisałaś (taaa, naiwna jestem), a jedynie wrzuciłaś tekst do translatora. Skąd te porównanie? Twoje zdania są śmieszne, wręcz żałosne. Jakbyś nie potrafiła korzystać z form dłuższych niż jedno zdanie (i to pojedyncze, niech mnie krówka). Wiesz, nawet już mi się nie chce wyciągać wszystkich brudów na wierzch. Nie mam na to ani czasu, ani ochoty. A na Opieprzu miejsca nie styknie. Żeby tego było mało, sklejone wyrazy doprowadzają mnie do białej gorączki.

Układ: 0/5

No niech mnie piorun trzaśnie, bo nie wyrobię! Twój blog to chaos! CHAOS, powtarzam! Wszystko wszędzie, za przeproszeniem, nasrane, bez ładu i składu. Nie, nie mogę na to patrzeć, idę dalej.

Temat: 0/5

“Naruto” i High School…ech… Przyznam, że taki mix mnie obraża. Dobra manga i kicz stulecia, ciężko mi to przeboleć. Może jeszcze byłoby ok, gdybyś potrafiła mnie zaciekawić. Ale Ty mnie przyprawiasz jedynie o kpiący półuśmiech.

Czytelność, obrazki: 1/5

Och, nie wierzyłam, że dam Ci jeszcze jakiś punkt. Ale muszę, bo pomimo nieznośnego różu da się to czytać. Cała reszta oczywiście do kitu, ale niech chociaż to zostanie docenione. Czytelność tyczy się, rzecz jasna, samych notek, bo w linkach to masz sraty-taty, aż mnie skręcało, jak szukałam linku do Opieprzu. No i właśnie…

Dodatkowe punkty: -5/10

Zgodnie z zasadami, odejmuję punkty za brak namiarów do naszej ocenialni.

Suma punktów: -5.5/60

Ocena: niedostateczna Dziękuję za uwagę. Brak mi słów, więc nic nie podsumuję.