Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


niedziela, 14 czerwca 2009

(133) nastepca

http://nastepca.blog.onet.pl

Ocenę wystawia: Aki

Pierwsze wrażenie: 6/10
Deja vu. Bardzo irytujące deja vu, gdyż zdarza mi się to przynajmniej jeden raz na dzień, teraz również przy włączaniu stron internetowych. Czysta paranoja.
Czemu? Ano, widząc Twój szablon na myśl od razu przyszedł mi szablon stworzony na stronie: Szablony Pędzlem Malowane. Zaiste, nie mylę się gdyż szablon właśnie stamtąd pochodzi. Jestem trochę zawiedziona faktem, że to nie sama go stworzyłaś, ale to jest sprawa innej wagi.
Adres. Cóż, może oznaczać wszystko i nic, dla mnie akurat znaczy dużo i to bardzo dobrze dla Ciebie.
Belka. Z początku nie wiedziałam jak to interpretować, ale po chwili namysłu stwierdzam, że rozumiem o co chodzi. Belka czysto złączona z treścią. Cudnie.
Kolorystyka przyjemna dla oka, ten granat to jedna z barw, która mnie strasznie się podoba.
Mnie się ogółem spodobało.

Nagłówek: 5/5
Na nagłówku widzę zmorę z koszmarów, co dodatkowo wprowadza w atmosferę. Mam już swój scenariusz, za chwile zobaczę czy się czasem nie mylę. Nagłówek ładnie pasuje do reszty, nie widać linii pomiędzy jego końcem, a początkiem tła bloga. Wiem czemu tak jest, bowiem jak już mówiłam, to cudo zostało stworzone przez ekipę SPM, a one są genialne.
Napis. Jest głęboki i przemyślany i wiem, że akurat Ty jesteś jego autorką. Gratuluję.
Mnie przypadł do gustu.

Treść: 7/10
Byłam szalenie ciekawa co wymyśliłaś. Jako, że nie mam specjalnie czasu przeczytam dwa ostatnie rozdziały.
"Ze śmiercią mu do twarzy". Przypomina mi to tytuł filmu który brzmi łudząco podobnie, z tą różnicą, że zamiast "mu" jest "jej". Nie wiem czego się po tym tytule spodziewać, teraz w głowie mam jedynie obraz jednej z aktorek z dziurą na wylot przez brzuch.
Cytat: "Ian spał w poprzek łóżka. Na jego piersi siedział czarny kot i wpatrywał się w chłopaka zielonymi oczami. Obecność zwierzęcia w tym pokoju była dziwna i niecodzienna. Kot wpatrywał się w chłopaka rozumnymi oczami."
Mnie tylko rozbawił fakt, że dwa razy w ciągu trzech zdań użyłaś tych samych słów i tej samej struktury zdania. Traktowałabym to jako błąd stylistyczny.
Niczym nie zrażona czytam dalej.
Rozdział czwarty nabrał dla mnie sensu dopiero, gdy przedstawiłaś Ann. Ann Death. Ze śmiercią mu do twarzy. Jakie to zabawne i pomysłowe.
"Kojący dotyk kobiecej dłoni".
Stwierdzam jedynie, że ta Twoja Paula ma życie w którym bezustannie spotykane jest słowo "fobia", Ian ma halucynacje, a jego halucynacja zmienia kolor oczu. Ciekawy kot, ciekawi bohaterowie.
Jest to ciekawe, jednak nie na tyle bym była tym zachwycona. Oryginalne jednak mnie nie wciąga. Pół na pół znów dobrze i źle.

Ortografia i poprawność językowa: 6/10
Nie jest źle, bo nie robisz masakrycznych błędów i nie katujesz języka polskiego. Jak wiadomo literówki zdarzają się wszystkim, nawet mnie. Trzeba być jednak na tyle profesjonalnym by potem czytać swój teskt i literówki czy też innego rodzaju błędy wyłapywać. Nie trzeba być do tego specjalnie utalentowany czy mieć wzrok orła. To tylko czyste chęci.
Cytat: "Siedział mimo bardzo późnej pory w swoim gabinecie i oczekiwał gościa."
Brakuje mi tam przecinka po "siedział" i "pory". Wtedy będzie z tym zdaniu więcej sensu.
mówiła - mówiłam. Kawałek dialogu, a postać ewidentnie mówi o sobie.
Cytat: "Głowa jej się kiwała smętnie." Chyba: "Głowa kiwała jej się smętnie".
Przed "a" stawiamy przecinek. Już kilka razy zauważyłam, że zapominasz o tym fakcie.

Układ: 5/5
Jednokolumnowy i tak pasuje najlepiej. Wszystko w jednym rządku co daje wrażenie porządku, który jest w kolei niezmiernie przeze mnie ceniony jako iż mam dość blogowych śmietników.
Radziłabym jedynie by przenieść Statystykę do góry pod Menu. Będzie wyglądać nieco estetyczniej.

Temat: 3/5
Temat jeśli chodzi o kategorie jest doskonale dobrany. Co do samej treści... Cóż. Niby jest to oryginalne, a z drugiej strony oklepane.

Czytelność i obrazki: 5/5
Jest czytelnie, nawet bardzo. Obrazków nie ma, przynajmniej żadnych zbędnych. Wszystko to daje miłe dla oka wrażenie, ale znów zasługa SPM.

Punkty dodatkowe: -
Wybacz, ale nie mam za co przyznać tych punktów.

Podsumowanie: 37/60
Ocena: dobra
Poświęciłam całą sobotę na napisanie te oceny, nie miałam jednak czasu by ją dokończyć. Ocena jak zwykle mnie zdziwiła.

Co do bloga: uchiha-kimiyama
Ktoś sobie ze mnie żarty stroi. Dwa dni pisałam tę ocenę, a tu się okazuje, że blog nie istnieje. Żart? Dość kiepski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz