Witamy na Opieprzu!

Ogłoszenia z dnia 29.04.2016

Do zakładki "kolejka" oraz "regulamin dla zgłaszających się" został dodany nowy punkt. Prosimy się z nim zapoznać.

Zapraszamy do wzięcia udziału w rekrutacji!


sobota, 27 czerwca 2009

(169) alice-cullen-jasper-hale

http://alice-cullen-jasper-hale.blog.onet.pl
Ocenę wystawia: Aki
W jednej ręce trzymając prezent, a w drugiej nóż idę w "odwiedziny" na stronę: alice-cullen-jasper-hale.
Pierwsze wrażenie: 3/10
Mam to do siebie, że gdy widzę choć jedną rzecz związaną z serią"Zmierzch" to trafia mnie swojego rodzaju szał. Napisałam nawet do tego wierszyk, ale jako iż nie mam dzisiaj humoru to niestety Wam go nie pokażę. Zażalenia wiecie gdzie.
Wraz z bezgraniczną irytacją czuje głębokie znudzenie, ponieważ ocenianie kolejnego bloga o tematyce zmierzchowych wampirów jest ciekawe jak często przeze mnie wspominany ślimak.
Tło czarne, co niby pasuje do tematyki, ale mnie zaczyna męczyć. Poza tym, czerwone literki na czarnym tle ciężko się czyta. Błagam zmień, to na biel bo inaczej ktoś dostanie trwałego urazu co do obu barw.
Rzecz, która mnie jednocześnie zirytowała i rozbawiła to style czcionek i poniekąd ich wielkość. Ja osobiście uważam, że czcionka na blogu powinna być wszędzie identyczna. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy wklejasz obraz z ozdobną czcionką w miejsce zwykłego pisma. Przykładem byłaby ramka "Statystyka", choć to odnosi się do każdej ramki na blogu.
Adres. Jak już wspominałam na początku, gdziekolwiek widzę słowo"zmierzch" lub rzecz z nim związaną zaczynam się mocno irytować. Co z tym idzie widząc ten przydługi adres, automatycznie czuje niechęć do wejścia na bloga.
Belka. Nie muszę nawet czytać treści by wiedzieć, że cytat pochodzi właśnie stamtąd. Popraw mnie jeśli się mylę, ale adres jest tak jednoznaczny, że nic więcej nie przychodzi do mojej zmęczonej głowy.
Nie jestem pewna czy to pierwsze wrażenie wypadło dobrze. Ogółem na Twój blog nawet przyjemnie się patrzy, ale ja ze swoim uprzedzeniem mówię kategoryczne nie.
Nagłówek: 1/5
Alice i Jasper, oczywiście. Nawet idiota by się tego domyślił.
Jest wykonany umiejętnie i estetycznie, przy czym podoba mi się to ile pomysłowości zostało w niego włożone.
Całą tą pomysłowość pięknie niszczy biały prostokąt po lewej stronie nagłówka. Niedociągnięcie? Nie. Widziałam nagłówek kilka dni temu, bez tego powalającego na kolana prostokąta. Teraz na blogu znajduję się dobijająca człowieka linia, o której w tekście później. Wniosek jest prosty: linią zniszczyłaś nagłówek, a to się równa odjęciem punktów za brak perfekcji.
Rozczarowałam się jednak, bo widzę adnotacje, która głosi, iż nagłówek nie jest Twojej roboty. Powiedzmy, że zignoruję na razie ten fakt.
Treść: 5/10
Nie bardzo wiedziałam jak się zabrać do czytania, bo nie bardzo wiedziałam czego mam się spodziewać. Czy w końcu trafię na coś, co mnie mile zaskoczy, czy to po prostu kolejne FF bez większego sensu?
"1. Nadzieja"
Ominęłam prolog zwykłym przypadkiem. Pewności czy dobrze zrobiłam nie będę mieć nigdy, bo uwierz po tym małym rozdziale nie chce mi się czytać nic więcej.
Tym, co mnie zniechęciło, jest liczba dialogów jaką wciskasz w te biedne rozdziały. Będąc już przy temacie dialogów jeszcze jedna uwaga: nie pisz ich takich długich! Nie wiem czy chcesz po prostu wszystko wytłumaczyć w jednym zdaniu, ale tak się nie robi.
Pierwszy raz spotkałam się z tym, by dialogi zamiast zaczynać się od myślników były poprzedzane białą kropką. Do licha ciężkiego, tak się nie robi!
Drugi raz powtarzam te słowa w ciągu dwóch zdań, a to oznacza jedno: na Twoim blogu w treści jest dużo rzeczy, które są po prostu absurdalne.
Sam rozdział jest... Dziwny. Jakaś kafejka, krótka wymiana zdań, potem przewalone w lesie drzewo, długa rozmowa o przeszłości Alice, a tu nagle bohaterka wyskakuje z przezwiskiem dla Jaspera.
Ja się poddaję.
Dalej znów rozmowa tym razem o podróży w poszukiwaniu Cullenów, jakieś pospieszne i nudne zbliżenie po czym gadka-szmatka w myślach o tym jak obydwoje na siebie lecą etc. Harlekin z tego robisz? Przekonuje się o tym fakcie, gdy widzę zdanie:
Cytat: "Recepcjonistka podała im klucz i życzyła dobrej nocy. I Alice i Jasper, zmierzając w stronę ich wspólnego pokoju, czuli, że to będzie najlepsza noc w ich dotychczasowym życiu."
Drodzy państwo nagle we wszystkich możliwych hotelach jak i właśnie w tym do którego weszli bohaterowie zabrakło pokoi pojedynczych.
"2. Zaułek"
Rozdział na samym początku przedstawia pseudo-napad na Alice, który nie trwa więcej niż dwie minuty bo oczywiście (niczym w bajce dla małych dzieci) pojawia się Jasper, który ją ratuje. Do licha ciężkiego, przecież to nudne niczym... Tak. Flaki z olejem.
Wracając do hotelu Jasper zastanawia się co dziewczyna czuje. Czułość, pożądanie czy może coś innego. Powiedz mi jedno: skoro chłopak umie bez problemu rozpoznać czyjeś uczucia, to czemu ma problem z taką zwykłą Alice? Bez sensu.
Jest jedno co mi się spodobało w tekście ponieważ mnie niesamowicie rozśmieszyło... Alice zrobiła sobie bluzkę z firanki gdyż przecież nie mogła paradować w koszuli Jaspera skoro on żadnego innego ubrania nie posiada. Sierota z niego. Jest to tak absurdalne, że aż powala mnie na kolana w bardziej pozytywnym niż negatywnym tego słowa znaczeniu.
Godny pożałowania jest ostatni fragment rozdziału. Alice ma wizję, w której widzi, że Jasper jednak ją kocha etc. Gdzie się podziała ta szczypta niepewności, która przecież powinna być w każdym FF? Powiem Ci co się z nią stało: wyjechała na wakacje na Majorkę i już stamtąd nie wróci.
Przekształciłaś swoje FF w melodramatyczną historię typu "kiepska brazylijska telenowela na TVN". Jeśli dalej tak pójdzie, to stworzysz drugą "Modę na Sukces". Posłuchaj uważnie jednej rady: nie pisz tak, by było oczywiste co zamierzasz. Wtedy to będzie kompletnie inna historia. Dużo lepsza historia.
Ja osobiście czuję, że potrafisz tego dokonać, więc daję Ci połowę punktów, głównie na małą zachętę.

Ortografia i poprawność językowa: 5/10
Jedyny rażący błąd jaki zauważyłam to "porządanie". Mniemam, że miałaś na myśli "pożądanie"?
Reszta to literówki, zdania zaczynające się od "i" oraz "a". Kilka zdań błędnych stylistycznie. Nie jest źle, a jednocześnie owszem. Sprawdzaj błędy po tym jak coś napiszesz, bo takie głupie omyłki irytują oceniających.

Układ: 2/5
Za dużo tego wszystkiego. Blog nie wygląda przez to ładnie.
Radziłabym albo umieścić to wszystko na podstronach, albo zupełnie pozbyć się niektórych rzeczy.
Temat: 0/5
Pięknie ukazany i pięknie oklepany. Litości, znajdź coś oryginalnego.

Czytelność i obrazki: 2/5
Przez tę piękną kreskę po prawej stronie bloga, która przecina większość tekstu, czytelność staje się na Twoim blogu historią.
Wracając do tematu rzeczy których powinno się pozbyć lub dać na podstronę... Podpowiem:
- O mnie - dziękujemy bardzo, na podstronę.
- Avek - o zgrozo! Pozwól iż powiem delikatnie: wypad z tym!
- Statystyka - zmieniłabym nazwę bo "wizytorzy" to nie istniejące w języku polskim słowo. Chyba chodziło Ci o "wizytatorzy". Albo "odwiedzający".
- Linki - czterdzieści pięć adresów z czego dziewięć jest powtórzona.Nie widzę innej opcji niż przeniesienie tego wszystkiego na podstronę.
- Księga gości - dziękujemy bardzo, wypad z tym.
- Konkurs - jeśli już koniecznie musisz to mieć na swoim blogu to nie na stronie głównej. Na podstronę z tym.
Dodatkowe punkty: -
Ha... ha... Dobry żart.
Podsumowanie: 17/60
Ocena: mierna
Eto... chyba odwiedziny złożyłam używając ręki z nożem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz